A u Nas przygotowania do powrotu do pracy:/, niania przychodzi od tygodnia. Chłopcy pomału przyzwyczajają się do jej obecności, a ja w czwartek idę do pracy:/ Czasu mało więc ostatnio rzadko do Was zaglądam. A wczoraj umarła jeszcze moja babcia więc humorek -100000000000....
Manila u nas też była biegunka(3-4 luźne kupy, gdzie normalnie robią 1 max.2 ) pediatra kazała nam odstawić żelazo, i owoce a do tego dostali nifuroksazyd w syropie i Enterol, a że do tego mieli gorączkę to przez 3 dni co 8h Ibum. Owocy nie podawałam ok tygodnia i minęło, początkowo zmniejszyła się ilosc kupek ale niestety nie konsystencja, ale po ok tygodniu wszystko wróciło do normy
Robiliśmy badania kontrolne i odstawiliśmy żelazo
Bilans też za nami, chłopvy nie należą do gigantów
ale rosną i przybierają na wadze
Kacper chudzina 72cm i waga 6950g a Filipek 72cm i waga 7700
. Obaj sami sie podnoszą, Filip chodzi przy meblach, a najważniejsze że lubią razem się bawić
początki były ciężkie ale jest już ok
aa i Filipowi wychodzą górne jedynki, obaj maja juz dolne
na obiadek dostaja jedno danie, albo pierwsze - zupka miesna albo drugie
a kluseczki z truskawkami, obłęd.....omal talerza mi nie zabrali