Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

[karola79]

mialamtysiąc nianiek roznych firm izdecydowanie polecam te firmy baby ono czy jakos tak, ta moja kosztowala jakies 200pln wiec nie zbyt duzo jak za taki sprzet. Zasieg ma kosmiczny i nie sprzeza sie z innymi urządzeniami

 

[mona0008]

Czesc dziewczyny ja co do niani niepomoge a za to mam znowu pytanie czy waszym małym tez tak czesto sie ulewa? Kurcze bo moja mala to co zje to tylko ja odloze porusza sie troche i juz wszysto wyleci, mały tak niema tylko ona juz niewiem co z tym zrobic?lekarz mowi ze to normalne zmiany mleka tez probowalam i nic.

 

[manila29]

hej dziewczyny. przeskoczyłam tu do was na chwilę z wątku "ciąża bliźniacza" bo pomyślałam że jesteście doświadczone i mi pomożecie. Mam zamiar kupić elektroniczną nianie ale nie mogę się zdecydować jaką. Od tych opinii na różnych stronach internetowych już mam mętlik w głowie więc postanowiłam zapytać was - użytkowniczki takiego sprzętu. Jaką nianie polecacie? dodam że zależy mi żeby była cyfrowa z dosyć dużym zasięgiem (by móc wyjść np. do ogrodu).
pozdrawiam

my kupilismy krotkofalowki z funkcja niania- slychac jak dziecko placze ale dziecko nie slyszy mnie, zasieg kilka kilometow, bierzemy zawsze na wyjazdy bo jak maluszki spia to zostawiamy je w aucie pod domem i zostawiamy krotkofalowke, krotkofalowki laduje sie w ladowarce, zaplacilismy niecale 200 zl.

 

[Aimee]

Hej Dziewczyny :-)

mam pytanko, tym razem nie dotyczące dzieci a nas..powiedzcie, czy któraś z Was stosowała może ten zel poporodowy Musteli???
bo ja już sie 4 tydzień zastanawiam czy go kupić, bo trochę on kosztuje, a ja teraz wszystko na mleko i pieluchy przeliczam, ale z drugiej strony jak czasem patrzę na mój brzuch to mnie litosć bierze i tłumaczę sobie, ze to też ważne i żebym potem nie miała wyrzutów sumienia, ze nic nie zrobiłam, zeby jakoś wygladać..
w ciązy stosowałam ten na rozstępy i zostało mi trochę wiec wlasciwie ten miesiac po porodzie tez nim jechalam brzuch, ale teraz to juz mi tylko perfecta mama z daxa została..no i to w zasadzie roztepy, a bardziej mi zależy na jedrnosci..

 

[do_ro_cik]

tez zamierzałam stosować Mustelę tą co w ciaży...bo tam jest napisane, ze zapobiega i łagodzi...ale dostałam od kolezanki krem z Novertisu Trofolastin Firming Post-Partum,
taki: Trofolastin anti-stretch-mark moisturising cream 250 ml 16.65EUR by:nie wiem jak on działa na rozstępy...chociaż wsze dzie pisza, ze rewelacyjnie. Ja wiem jak działa na rościągnięta skóre i to jest wow i szczęka mi opada...naprawde niesamowite, ze widac efekt.
jeden problem...nie ma go chyba w Polszy...(koleżanka mieszka w Hiszpanii)

A co do niań, my mamy Angel Care i nie jest zła...zbiera dźwieki z dwóch łózeczek, pomiędzy nimi postawiona na przewijaku. Ma regulowaną czułość i ma różne bajery(światełka i takie tam)...na jednym z nich mi zależało i to jest termometr - pokazuje temperaturę w pokoju dzieci na odbiorniku, który masz przy sobie. Ma niezły zasieg, bo u nas w ogrodzie działa na kilkaset metrów. Wszystko zależy jakie ściane sa po drodze, bo są takie co blokują zasięg...

My przechodzimy właśnie fazę testowania wytrzymałości rodziców w nocy...powiem, tak, nie spodziewałam sie, ze mogę tracić cierpliwość...kurde muszę się mobilizować zeby sie uspokoić.
Czy miałyscie jakieś specjalne efekty w związku ze skokami rozwojowymi??? Niespokojne., bardziej marudne, bardziej potrzebują na ręce?
Niby teraz może być ten pierwszy...dzieci zaczynają kumać, ze słyszą i widzą...

 

[Yummy_mummy_82]

Aimee ja stosowalami bylo ok, ale nie wiem czego to byl efekt czy Musteli czy cwiczen

Ma fajna konsystencje, przyjemnie chlodzi, szybko wchlania i pozostawia skore bardziej napieta.

 

[karola79]

tez zamierzałam stosować Mustelę tą co w ciaży...bo tam jest napisane, ze zapobiega i łagodzi...ale dostałam od kolezanki krem z Novertisu Trofolastin Firming Post-Partum,
taki: Trofolastin anti-stretch-mark moisturising cream 250 ml 16.65EUR by:nie wiem jak on działa na rozstępy...chociaż wsze dzie pisza, ze rewelacyjnie. Ja wiem jak działa na rościągnięta skóre i to jest wow i szczęka mi opada...naprawde niesamowite, ze widac efekt.
jeden problem...nie ma go chyba w Polszy...(koleżanka mieszka w Hiszpanii)

A co do niań, my mamy Angel Care i nie jest zła...zbiera dźwieki z dwóch łózeczek, pomiędzy nimi postawiona na przewijaku. Ma regulowaną czułość i ma różne bajery(światełka i takie tam)...na jednym z nich mi zależało i to jest termometr - pokazuje temperaturę w pokoju dzieci na odbiorniku, który masz przy sobie. Ma niezły zasieg, bo u nas w ogrodzie działa na kilkaset metrów. Wszystko zależy jakie ściane sa po drodze, bo są takie co blokują zasięg...

My przechodzimy właśnie fazę testowania wytrzymałości rodziców w nocy...powiem, tak, nie spodziewałam sie, ze mogę tracić cierpliwość...kurde muszę się mobilizować zeby sie uspokoić.
Czy miałyscie jakieś specjalne efekty w związku ze skokami rozwojowymi??? Niespokojne., bardziej marudne, bardziej potrzebują na ręce?
Niby teraz może być ten pierwszy...dzieci zaczynają kumać, ze słyszą i widzą...

U nas jest podobnie.....tez czasami trace cierpliwosc,a ostatnia noc byla istnym koszmarem. W ogole to tak naprawde Toska jest zadymiarą i to ona non stop ma jazdy w nocy bo Stas dobrze spi. Ale istnym koszmarem jest dlamnie fakt,ze dzieci kolezanek z bb potrafia przesypiac juz noce bez jedzenia a nasi terrorysci jedza dwa razy

CÓZmoge Ci powiedziec....kiedys beda mieli po 2lata i przy dobrych wiatrach zaczniemy sie wysypiac

 

[madzia842]

Karola moi mają po prawie 2,5 i dalej budzą sie w nocy. Ale bądź optymistką

 

[do_ro_cik]

CÓZmoge Ci powiedziec....kiedys beda mieli po 2lata i przy dobrych wiatrach zaczniemy sie wysypiac

No tak...Tośka zadymiara - ładnie brzmi :-) Dziewczyny tak mają!!! dzis w nocy u nas Jurek dawał czadu do 4tej a jak skończył to Marianna sie obudziła i zaczęła swoje śpiewy...grzecznie czekała aż brat sie wyszaleje ;-)

Też jestem optymistką Karola :-) i marzę, ze kiedyś sie wyśpię. Na razie okazuje sie, ze moje dzieci mylą dzień z nocą...więc coś można złapać w dzień :-)
A potem sobie myślę o tym zą bkowaniu, przeżywaniu kolejnych skoków, potem przedszkola...tak z 10 lat chyba trzeba liczyć
Madzia, twoi nie sa jedynie...synek mojej kolezanki ma ponad 3 lata i ciagle sie budzi w nocy...trzeba mnieć mocne nerwy!
Najsilniejsi przetrwają ;-)

 

[donka28]

A ja się dzisiaj wyspałam,dziewczyny wypiły mleko o 22 i obudziły się dopiero ok.6rano
Julka zaczęła ząbkowaćczy macie jakieś sprawdzone sposoby na uśmierzenie bólu?Na szczęście marudzi tylko w dzień i pcha te rączki do buzi o ślinieniu już nie wspomnę