Emilek ja pamiętam, że moja Nela to też takie złote dziecko było
miesiąc miała jak już przesypiała całe noce.
Znajome zazdrościły i nie wierzyły, że taki egzemplarz mi się trafił niewymagajacy.
A z Domiśkiem to już zupełnie inna bajka, ale też karmiłam brzdąca piersią
Ciekawe jakie biedroneczki będą
Znajome zazdrościły i nie wierzyły, że taki egzemplarz mi się trafił niewymagajacy.
A z Domiśkiem to już zupełnie inna bajka, ale też karmiłam brzdąca piersią
Ciekawe jakie biedroneczki będą