EDYTKA - kiedy sie Twoje urodziły?
Dopiero teraz zaczęłas szczepienia? Dlaczego?
Co szczepilscie do tej pory?
Moje sa z 29.06, maja ok 2,5 miesiąca i mamy za soboa doprosić zoltaczke po urodzeniu i jak miały miesiac to gruźlicę i druga zoltaczke. Trzeba było czekać z gruźlica, bo przy urodzeniu nie miały 2kg.
*****
U nas spokoj. Ja mam złote te moje dziewczyny. Bardzo duzo spia. Pewnie z 18h na dobe, czasami i 20.
Jedna mała - Kamila, to w ogole bezproblemowe dziecko. Sama poleży w lozeczku czy kolysce, sama zasnie, obudzi sie i leży i nie płacze, no chyba, ze obudzi sie do jedzenia. Dzis popołudniu pospala ciągiem 5h, obudzilam ja na kąpiel, zjadla, polezala troche i dalej w kime.
Druga, Natalia, jest juz ciut bardziej wymagająca, bardziej potrzebuje na raczki i ma dłuższe okresy czuwania, ale tez potrafi sama polezec i zasnąć.
Żadnych problemow brzuskzowych, Natalii sie jedynie pokarm cofa, ale juz zaczynam widzieć poprawe w temacie. Za to potrafi niezle rzygnac, jak tylko ciut za duzo zje, albo próbuje jej 'wcisnac' smoczka po jedzeniu.
Z synkiem miałam zupełnie co innego, odkąd skoczyl 6tyg nie polezal w swoim łóżeczku w dzien ani minuty. Spał na mnie, ze mną, obok mnie. Zasypial tylko przy piersi lub na spacerze, nigdy sam. Pierwszy nocny sen miał w swoim łóżku, ale potem juz koniecznie z nami. Jesli nie spał w dzien to nie leżał, żadne lezaczki, kołyski, tylko raczki i tylko pion. Alez mnie to zloscilo, dopóki nie zdałam siebie sprawy, ze taki jest i juz i dostosowałam sie przystając walczyć z nim.
Długi potem trafiłam na pojęcie HIGH NEEDS BABY i to mi wiele wyjaśniło. Polecam Wam poczytać o tym, znaczy tym z Was, które nie maja tzw książkowych dzieci
Ktos to bardzo fajnie i przystępnie opisał, pomaga zrozumieć, ze to sie dzieje z naszymi wymagającymi dziecmi jest normalne i ok
Na pocieszenie dodam, ze mój wymagający synek po kolei ze wszytkiego wyrastał i sam sie odstawil od piersi, smoczka, spokojnie przeniósł sie do swojego pokoju, sam zasypia, no i jak juz był choć ciut samodzielny to zaczął sie coraz bardziej sobą zamkowac i bawić i schodzić po trochu z rączek, ze tak powiem. A teraz jest cud miód dwulatkiem; z minimalnymi frazami buntu. A ja czasami chciałabym, zeby znowu był taaaaki malutki i zebym mogła go cały dzien tulic i nosić
W świecie Daniela, w świecie ... z okolic autyzmu: High - Need Baby