reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bezsenność w ciąży!!?

widze, ze bezsennosc to nie tylko moj problem i juz sie lepiej czuje :)

barany liczylam, ale nie pomogly :(
 
reklama
Ja jestem w 34 tc i od kilku nocy budzę się o 1.00 a zasypiam o 4.00:no: Już mam tego dosyć...net przewertowałam już setki razy...W pierwszej ciąży też nie mogłam spać po nocach, ale wtedy znosiłam to jeszcze gorzej i byłam cholernie złośliwa (jak tylko mąż chrapnął to go budziłam z awanturą, że przez niego nie mogę spać). Niestety nic chyba na to nie poradzimy i pozostaje nam czekać na ten cudowny dzień w którym się rozpakujemy, a później to już na sam widok poduszki będziemy zasypiać nawet na stojąco:-)
 
Witam wszystkie ciezaroweczki :) Dzieki Bogu znalazlam te forum bo juz myslalam, ze jestem z tym problemem sama :( jestem w 26 tygodniu i od jakiegos tygodnia niestety sen nie jest mi dany....juz nie wiem co mam ze soba zrobic, powoli zaczynam odchodzic od zmyslow, maz sie kreci i chrapie a mi sie pol nocy plakac chce. To moja pierwsza ciaza i generalnie znosilam ja naprawde rewelacyjnie, a teraz problem z tym snem a do jutro trzeba do pracy wracac...w ciazgu dnia o niczym innym nie moge myslec tylko o tym czy dzisiaj zasne i czy przepatkiem nie krzywdze mojego dzidziusia. Moze sa jakies mamy ktore znaja jakis rewelacyjny sposob oprocz tych juz wymienionych?? I czy to naprawde tylko hormony i mija po ciazy?? Z gory wielkie dzieki i przepraszam ze tak narzekam ale juz nie wiem z kim o tym pogadac.
 
Emilia S ja w ciąży kładłam się spać, a zawsze wstawałam o 4-5 rano-byłam zmęczona albo i nie ale tak czy inaczej zasnąć nie mogłam i przewalałam się 1-2h na łóżku i męczyłam się. Niestety tak to było jakoś do ostatnich dni porodu u mnie. O wiele lepiej mi się spało jak mąż miał wolne i mógł mnie tulić, wtedy sporadycznie się budziłam a jak on wychodził z łóżka to nie mogłam znaleźć sposobu by zasnąć. Nie krzywdzisz dzidziusia nie martw się ;) Ja nie chodziłam do pracy, miałam lżej niż Ty. Spróbuj się może troszkę relaksować przed snem, weź kąpiel przyjemną, wypij kubek dobrej herbaty, oglądnij jakiś przyjemny film lub poczytaj książkę. Ja po porodzie marzę o śnie i zasnęłabym chyba w każdej pozycji gdybym tylko mogła!!
Staraj się wypoczywać, jak nie śpisz to chociaż leż ;)Przyda Ci się siła na później ;)
 
Emilia S nie martw się mam to samo :wściekła/y: Tylko, żę u mnie problemy pojawiły się około 2 tygodni temu,a to mi duszno a to nie wygodnie i tak się walam z boku na bok... I sny ojjjjjj horror można nakecić, ale to podobno normalne w 3 trymestrze :-D Hormony nam szaleją :-D
 
też tak mam:) co prawda tylko od czasu do czasu i bardzo to było uciążliwe jak chodziłam do pracy, bo wtedy wracałam i po prostu padałam i zasypiałam. Teraz już jestem w 32 tyg, nie pracuję więc nawet jak nie mogę spać to mam to w nosie - delektuję się wtedy książką :) zauważyłam że teraz gorzej mi się śpi jak mam jakąś poważniejszą decyzję do podjęcia... ostatnio rozważaliśmy z mężem wszystkie dodatkowe koszta porodu, indywidualna opieka położnej, pojedyncza sala porodowa, sala poporodowa z możliwością całodobowej obecności męża... liczyliśmy ile na to wszystko musimy wydać pieniędzy i czy aby na pewno potrzebujemy wszystkich tych udogodnień:) A teraz zapowiada się następny powód mojej bezsenności:) pojutrze mam spotkanie z przedstawicielką banku krwi pępowinowej, i znowu pewnie będę rozważać wszystkie "za" i "przeciw" zamiast spać. Aż strach pomyśleć co to będzie gdy termin porodu będzie się zbliżał..
 
reklama
Może nie tyle dręczy mnie bezsenność, bo zasypiam dość szybko co jest dla mnie nowością. Chyba ciąża tak na mnie zadziałała. Ale niestety w nocy budzę się kilka razy. Staram się pamiętać, żeby leżeć na lewym boku i może dlatego nieświadomie się budzę i ''sprawdzam'' czy śpię w takiej pozycji. Nie mam pojęcia z czego to wynika. Zdarza się kilka razy w nocy ale po chwili znów zasypiam.

Na bezsenność to cierpiałam przed ciążą, aktualnie jak wspomniałam godzina 22-23 już mi się oczka kleją.
 
Do góry