izabela, szkoda, ze doprawianie nie poskutkowalo. my na poczatku wszystko kieszalysmy z marchewka albo cukinia czy kolczochem jadalnym, bo nic jej nie smakowalo. teraz jest szal na kalafiora... skoro u ciebie jablko pomaga, to jest dobrze. chyba katikowa oszukiwala mala bananem, ale moge sie mylic...
myszta, jesli maly sam staje to swietnie. znaczy, ze jest juz wystarczajaco silny. glupie i szkodliwe jest sadzanie lub stawianie maluszkow na sile, bo syn sasiadki juz chodzi...
ja juz kiedys napisalam, ze mam w dupie kto czym karmi swoje dziecko, podobnie mam gdzies kto jak malenstwo "tresuje". Szkoda mi tylko tych dzieci, ktore sa zmuszane do rzeczy na ktore nie sa jeszcze gotowe, bo one beda kiedys placily za wygorowane ambicje rodzicow. Nie dalej jak 3 dni temu uslyszalam przerazliwy placz dziecka. Wygladam przez okno, a tam rodzice rocznego chlopca, wsadzili go w uprzaz i zmuszali do chodzenia, bo przeciez roczne dzieci juz chodza...