reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bawimy mama, bawimy...

Gratulacje dziewczyny!
Ja nadal czekam na pojscie w tany Polki, jakiekolwiek. Na razie nadal lezenie jest the best, choc coraz bardzoej zaczyna podkurczac nogi, wiec moze...moze...

No i mama woła juz świadomie...szczególnie jak mu z oczu zniknę ;-) terrorysta mały wie jak mamę do siebie zwabić bo ryki i płacz nie pomagały :-p
Moja od jakiegos czasu zdecydowanie swiadomie wola za mna mama. To takie urocze!
 
reklama
Katik a jeszcze jak do tego dodasz taki cień pretensji w głosie :-D no nie da się nie przyjść do szkraba... albo jak jest głodny to woła MAMAM MAMAM co ma znaczyć oczywiście Mama am :-p
 
Kurcze, a moja niby bardzo dużo gada i przeciąga, ale po swojemu i na "mama" nadal czekamy. Mówi za to "ełyyyy" - jak coś jej się podoba i całym ciężarem ciała na tą rzecz leci i raczki wyciąga, więc doskonale potrafi pokazać, co chce dostać;-) No i mówi "byyy" więc pewnie baba wcześniej powie niż mama. Mówi też "nie", ale nieświadomie:-D
 
Ehhh, ale te Wasze dzieciaczki rozwinięte.
Adaś nie raczkuje, nawet nie pełza tylko obraca się wokól własnej osi i z brzuszka na plecki turla. Tyle, że coraz lepiej siedzi i ma bardzo silne nóżki.
Jeśli o mówienie idzie to, w repertuarze mamy: aaabuuuuu, bla bla bla bla, lalala, nie.
 
mój synuś dzisiaj sam usiadł :)
gratulacja

Alusia ostatnio upodobała sobie robienie "kociego grzbietu", ręce wyprostowane, nogi też i tak się kołyszę, a ja drżę jak to widzę, bo się boje, że na głowę poleci. I stawać koniecznie chce, jak ją sadzam, to się napręża cała. Alicja mama nie mówi, tylko po swojemu, jak chce na ręce, to przyraczkowuje do mnie i za nogę łapię albo ręce do góy wyciąga.
 
gratulacja

Alusia ostatnio upodobała sobie robienie "kociego grzbietu", ręce wyprostowane, nogi też i tak się kołyszę, a ja drżę jak to widzę, bo się boje, że na głowę poleci. I stawać koniecznie chce, jak ją sadzam, to się napręża cała. Alicja mama nie mówi, tylko po swojemu, jak chce na ręce, to przyraczkowuje do mnie i za nogę łapię albo ręce do góy wyciąga.

Moja też tak robi
 
Pola wypowiedziala swoje pierwsze zdanie.
Poniewaz wczoraj ja pochwalilam, ze pieknie sypia w nocy - postanowila mi zrobic na zlosc, i po 24 sie obudzila, i o pojsciu spac ani myslala. Ja sie dwoilam i troilam, by jedak ja uspic, ale bylo to bezcelowe az do po 2giej.
W pewnym momencie probowalam zatkac ja smoczkiem, a ona na wszystkie strony uciekala z ustami i do mnie:
Mamooo nieee nieeee nieeee!
Myslalam, ze padne!
 
Pola wypowiedziala swoje pierwsze zdanie.
Poniewaz wczoraj ja pochwalilam, ze pieknie sypia w nocy - postanowila mi zrobic na zlosc, i po 24 sie obudzila, i o pojsciu spac ani myslala. Ja sie dwoilam i troilam, by jedak ja uspic, ale bylo to bezcelowe az do po 2giej.
W pewnym momencie probowalam zatkac ja smoczkiem, a ona na wszystkie strony uciekala z ustami i do mnie:
Mamooo nieee nieeee nieeee!
Myslalam, ze padne!
Fajowo:-) Moja też mówi NIE, ale jeszcze bez "mamo" :-(
 
reklama
Do góry