reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bawimy mama, bawimy...

reklama
ja tez jestem przeciwko chodzikom, a pchaczom mowie tak (bo mam hihi)

gosiek26 jedz lepiej do polski i zajmij sie tym, nie wiem dokladnie co to jest to atopowe zapalenie skory ale to chyba odpowiednik naszego neurodermitis, cholerstwo straszne
 
ja równiez jestem na nie co do chodzika.
Ja sie martwiłam, ze moj Niko nie siedzi ale widze nie jest sam. Tzn chwilke usiedzi ale nie ma odruchu podpierania się. Za to ładnie stoi. Mówic tez duzo ostatnio mowi bardzo się ostatnio rozgadal. Najczesciej mowi NIENIE komicznie to wymawia ej my my me- me agiii ała :-) no a co do raczkowania to nawet pozy nie przyjmuje. Unosi pupke wygibasy robi ale nie wie ze musi podkorczyc nozki i na raczkach sie uniesc.

Kurcze Agnieszka Twoj Mareczek ale zdolniacha jest!!!!

Jestem na etapie uczenia Nikiego gdzie jest piesek i nosek ale na razie nie wychodiz :p
 
justa oj cholerstwo to jest straszne. Tutaj mowia na to egzema piel atopica lub dermatitis czyli podobnie do waszej nazwy.
Jak bede w PL to moze mi cos lekarze wiecej powiedza na ten temat,bo tutaj szkoda gadac.Oni nie widza problemu.Sama ja ratuje ale bez widocznych efektow.
Chcialabym jakas masc mocna zebym mogla ja uzywac kiedy jest bardzo zle,bo z ta skora to roznie raz jest lepiej raz gorzej.
 
gosiek - moja Lena też miała podejrzenie atopowego i niby je ma, ale nie widać. Może dzięki temu, że się zastosowałam do zaleceń pediatry. nasz pediatra też ma wnuczkę z atopowym, więc chyba jest w temacie. Tu wątek o zabawach i postępach, więc na pielęgnacyjnym Ci opiszę dokładnie jak to u nas było i co nam zalecano. Najważniejsze, że pomogło.
 
u nas os ponad tygodnia króluje słowo mama!:-)
Ola je wciąz powtarza a ja jej odpowiadam, że to ja. Albo jak mnie nie ma i woła mama to przychodzę i się jej pytam co chciala bo mnie wołała. I tak latam do niej co chwila.
jest też lala i na tym sie póki co kończy znajomość języka polskiego.

Ola zaczyna wspinac się nakolanka i tak śmiesznie sie buja w przód i tył jakby rozpęd chciala wziąć do raczkowania ale na tym się kończy ;-)
 
A moj Maximilianek dzis ruszyl...pelza po salonie z radocha w oku...mama tez sie cieszy.teraz tylko trzeba pozabezpieczac teren.tak mu sie spodobalo,ze nie chce spac...w dzien usypiany jest w wozeczku.widze,ze tre oczka to hop go do wozia,ale on ryk i odwraca sie na brzuszek,pupa do gory i sie przemieszcza,,,odwracam go na plecki a ten znowu.i taka walka trwa nawet i godzine,,,eh.jakas mamusia ma podobnie?na rece go biore to nie chce i sie rzuca.w wozku udaje mala dzdzownice a przy tym sie nameczy i placze.nie moze sie uspokoic....
 
he he he skąd ja to znam, ale nic na to Myszta nie poradzisz młodemu musi się znudzić... w końcu padnie w łóżeczku.

A u nas raczkowanie na całego i coraz częstsze wstawanie przy różnych okazjach i przedmiotach :-)
 
Ola dzisiaj ruszyła w teren :-D
pełza po całym pokoju i ma taką radochę. zaliczyła już chyba wszystkie kąty i powycierala przy tym kurze ;-) także sprzątanie odpada.
Ha ha matka szczęsliwa tylko weź tu teraz człeku zostaw dziecko na chwile.

teraz siedze w innym pokoju i patrze a mi dziecie zagląda przez drzwi. :-D

Myszta u nas podobnie Ola przy zasypianiu jest okropna. Tez wygina się w esy floresy na rękach i uprawia dziki taniec węża; ale daje jej jeszcze chwile i jak już jest padnięta to w końcu daje się ululać.
 
reklama
akaata gratuluję pierwszego słowa. Też już bym chciała coś usłyszeć. Cierpliwie czekam i uczę ;-)
A Adaś z tego tytułu, że ma tyle zębów, zadręcza nas zgrzytaniem. Wrrrrrr... włosy się jeżą. Oczywiście internet przewertowany wzdłuż i wszerz, bo jak to u nas bywa, jak Adas coś nowego podłapie, to teściowa się "nie pokoi". I tak teraz zgrzytanie to oznaka, że wnuś ma robaki
 
Do góry