reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Bawimy mama, bawimy...

:-D:-D:-D jakbym o Sebku czytala!

Zielona, z tymi szufladami to naprawde uwazaj, u nas komody sa do scian poprzykrecne bo wlasnie takiego czegos sie boje - ze mebel moze sie na dzieciaka przewrocic:baffled:

moja torebka i wogole wszelkie torby i walizki to jest zabawka pierwsza klasa.

ostatnio tez wspanialym zajeciem jest chodzenie po kawalku styropianu - zostal nam po remoncie balkonu - ma ok 1,5m dlugosci i ze 30 sm szerokosci. mlody potrafi kilkadziesiat razy przeraczkowac po nim w te i spowrotem. nie rozumiem co z tym fajnego, ale skoro jemu sie podoba, to niech bedzie:)

sebi kocha tez siedzenie na balkonie i wypatrywanie psow! a jak juz jakiegos zobaczy (a jest ich naprawde sporo na tym osiedlu) to krzyczy na pol miasta ze pies idzie na spacer:-D

wczoraj nie zabezpieczylam jednaj z szafek w kuchni i za jakis czas siedze w pokoju i slysze ze mlody jakos za cicho sie bawi, ide wiec go namierzyc, a ten darmozjad siedzi w kuchni na podlodze i wcina mleko w proszku. dla scislosci - wcina proszek z kartonu! uchachany byl jak swinia w blocie:tak::-D on to ma dziwne pomysly:-);-)
 
reklama
Widze ze wszystkie dzieci sa pomyslowe. U nas toaleta na szczescie osobno niz lazienka i wstepu do niej nie ma. Smietnik jest fuj i na szczescie poza tym nie zwraca na niego uwagi. Pieski to jest u nas hit od kilku miesiecy. Na spacerze wszystkie wypatrzy i krzyczy łałała dopoki nie potwierdzi sie ze to faktycznie piesek :-D

Torby i reklamowki to temat rzeka jest w ogole. Jak tylko przyjdzie do nas ktos z jakas torba, to musi ja zinspektowac :-D
 
wczoraj nie zabezpieczylam jednaj z szafek w kuchni i za jakis czas siedze w pokoju i slysze ze mlody jakos za cicho sie bawi, ide wiec go namierzyc, a ten darmozjad siedzi w kuchni na podlodze i wcina mleko w proszku. dla scislosci - wcina proszek z kartonu! uchachany byl jak swinia w blocie:tak::-D on to ma dziwne pomysly:-);-)

aga się uśmiałam :-) wyobraziłam sobie Sebę z takim zawadiackim uśmieszkiem całego w mleku w proszku :-D
 
aga się uśmiałam :-) wyobraziłam sobie Sebę z takim zawadiackim uśmieszkiem całego w mleku w proszku :-D

dokladnie tak wygladal, tylko ja to sprzatnac musialam wiec mi do smiechu nie bylo;-)

jak pisalam juz wczesniej sebi "uwielbia" pieski, ale zawsze widzi je z daleko bo my psa nie mamy a do obcych nie pozwalam mu sie zblizyc, ale... bylismy przed sklepem zoologicznym. mlody zachwycony bo tu chomik, tam krolik, rybki itd Nagle ze sklepu wychodzi parka ze szczeniaczkiem na smyczy. Sebi oczywiscie rece wyciaga i biegiem do psa. a szczeniak jak to szczeniak - ucieszyl sie ze ktos bedzie sie z nim bawil i zaczal machac ogonem, uszali, pyskiem i czym tam jeszcze mogl, podszedl do mlodego i zaczal go obwachiwac. Dziewczyny, w zyciu nie widzialam zeby Sebi tak szybko zmienil euforie w panike:no: tak sie moj dziec zaczal drzec ze az mi sie go zal zrobilo. szczeniak sie przestraszym i uciekl, a ten maly gad darl sie z 5 minut:szok:
ale dzis znowu pieski sa super:-D

acha, od kilku dni hitem sa proby lapania wskazowki sekundowej w zegarze sciennym <bo chwilowo lezy na kaloryferze>. jaki on jest skupiony na tym lapaniu, szkoda tylko ze nie wiem ze nigdy jej nie zlapie:p
 
Ostatnia edycja:
Moje dziecko odnalazlo dzisiaj nowa milosc - slizgawka. Z jednej strony stala mamusia i wstawiala dziecko na gore, z drugiej tatus pilnowal zeby dziecko ladnie zjezdzalo (bo juz sama sie nauczyla zjezdzac). Byla juz 17, wiec Natka zmeczona, ze sie przewracala, ale twardo dreptala po nierownej trawie, zeby tylko mama znowu wsadzila na gore :-D
 
He he he już widze pierwsze efekty tego że jest u mnie moja siostra ;-)
nauczyla M. jak pokazać że coś jest dobre... młody głaszcze się po brzuszku :-D cudnie to wygląda :-D
 
taaa dziecko zgineło w mieszkaniu, siedzi cicho, to wiadomo ze juz cos broi.

z ostatniej chwili:
czekam na mamusie z Natala, karmie małego zupą szczawiowa, mały nie chetnie jee, nagle sruu i cały kubeł z zupa rzucil na podłoge, ta rozbabrała sie po całej kuchni, ściany, podłoga, szafki on, ja wszystko w zupie....dobrze ze nie natkeła sie na to mamusia:) i po co to sprzatac , jak i tak jest super...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jaka ja byłam zła na niego. a on na to tylko " oooo baaa"
 
a on na to tylko " oooo baaa"
ahahahaha dobrze Ci powiedział!!!!

u nas kosz na śmieci jest ok, nic nie można zostawić bez nadzoru bo staje się nagle "śmieciem" i trzeba wyrzucić. Sama może szufladę odsunąć ale jak przyszła koleżanka z synkiem i on się złapał za odsuwanie to z takim krzykiem "nu nu nu" wyjechała że aż mnie zatkało.

Pieski są fajne z daleka a kotki są fajne zawsze:)

i jak jest za cicho... to wiadomo że coś broi... albo się chowa za łóżeczko i się śmieje jak chodzę i pytam "a gdzie Ala??"

a że wie gdzie jest luksusowa wykładzina wiedeńska w gazecie to się ciotka kici przekonała:):):) bo jedyny sposób żeby na spokojnie przeczytać to opowiadać jej gdzie co jest -łącznie z obrazem cesarza Franciszka:):)

Oj pocieszne te dzieci już są:):):)
 
taaa dziecko zgineło w mieszkaniu, siedzi cicho, to wiadomo ze juz cos broi.

z ostatniej chwili:
czekam na mamusie z Natala, karmie małego zupą szczawiowa, mały nie chetnie jee, nagle sruu i cały kubeł z zupa rzucil na podłoge, ta rozbabrała sie po całej kuchni, ściany, podłoga, szafki on, ja wszystko w zupie....dobrze ze nie natkeła sie na to mamusia:) i po co to sprzatac , jak i tak jest super...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jaka ja byłam zła na niego. a on na to tylko " oooo baaa"

też bym na jego miejscu rzuciła miską jakbyś mi dała szczawiową :-D hehehehe
 
reklama
ahahahaha dobrze Ci powiedział!!!!

u nas kosz na śmieci jest ok, nic nie można zostawić bez nadzoru bo staje się nagle "śmieciem" i trzeba wyrzucić. Sama może szufladę odsunąć ale jak przyszła koleżanka z synkiem i on się złapał za odsuwanie to z takim krzykiem "nu nu nu" wyjechała że aż mnie zatkało.

Pieski są fajne z daleka a kotki są fajne zawsze:)

i jak jest za cicho... to wiadomo że coś broi... albo się chowa za łóżeczko i się śmieje jak chodzę i pytam "a gdzie Ala??"

a że wie gdzie jest luksusowa wykładzina wiedeńska w gazecie to się ciotka kici przekonała:):):) bo jedyny sposób żeby na spokojnie przeczytać to opowiadać jej gdzie co jest -łącznie z obrazem cesarza Franciszka:):)

Oj pocieszne te dzieci już są:):):)

z tym to mnie normalnie rozwaliła ;-D muszę do niej Q przyprowadzić, może go trochę "naprostuje" i "odchami" :-D
 
Do góry