Kurcze u mnie Antos jak sie obudzi w nocy to na chwilke, jak mu zle to pojeczy piec minut i dalej spi, nie wiem czy wytrzymałabym pół godziny płaczu, pewnie tez bym wymiekła i wzieła go na rece. dzisiaj bez zmian, cała noc przespana ale cos wisi w powietrzu, druga jedynka zacznie mu wychodzic bo dziasełka sa bardzo nabrzmiałe.
reklama
To nie jest tak, że ona płacze cały czas. Tylko właśnie co kilka minut trzeba do niej podchodzić. Maksymalnie wytrzymałam 2 h. Potem wzięłam ja na chwilkę na ręce i spała już normalnie.
Tak więc nie mam motywacji, żeby cały czas tylko do niej podchodzić i głaskać i nic więcej. Jeśli na coś czekam, to tylko tyle, żeby dobić do ok 3:15 (no chyba, że to weekend), bo potem właśnie budzi się po 2h i dostaje cyca, jak ja wstaję do pracy i sobie razem dosypiamy jeszcze trochę.
Tak więc nie mam motywacji, żeby cały czas tylko do niej podchodzić i głaskać i nic więcej. Jeśli na coś czekam, to tylko tyle, żeby dobić do ok 3:15 (no chyba, że to weekend), bo potem właśnie budzi się po 2h i dostaje cyca, jak ja wstaję do pracy i sobie razem dosypiamy jeszcze trochę.
długo tak nie pociagniesz!!! a moze spróbuj wydłużyc ten czas, np do 4 rano, ja tak robiłam. Jak Antos budził sie wczesniej to dostawał wody dopiero od 4 mogł dostac cyca.To nie jest tak, że ona płacze cały czas. Tylko właśnie co kilka minut trzeba do niej podchodzić. .
Tak się nad tym zastanawiałam, ale właśnie ta 3 mi pasuje ze względu na wstawanie do pracy. Zresztą i tak było to przesunięte az z 23
Ale , ale! Zauważyłam pewną rzecz. Jak nie ma babci, to Jagoda lepiej śpi. Wiem, że babcia dobrze się Jagoda opiekuje i o to się nie martwię. Tylko co? Za dużo wrażeń? Za dużo zabaw? Za dużo spania w dzień (na spacerze głównie)? Zobaczymy do niedzieli jak będzie.
Ale , ale! Zauważyłam pewną rzecz. Jak nie ma babci, to Jagoda lepiej śpi. Wiem, że babcia dobrze się Jagoda opiekuje i o to się nie martwię. Tylko co? Za dużo wrażeń? Za dużo zabaw? Za dużo spania w dzień (na spacerze głównie)? Zobaczymy do niedzieli jak będzie.
Bardzo mozliwe!!! Jak antek nie zasnie do 15 to ni epozwalam juz Jemu spac i tak wczesnie chodzi spac, wtedy kładziemy go po prostu wcezsniej:-) a Babcia jak to Babcia!! jak wnusia chce spac to ja kładzie:-)
a rodzice pozniej niech sie męczą;-)
ja zauwazyłam ze Antek razo śpi max do 7 wiec jak połoze go spac o 18, 19 czy 21 to i tak nie pospi dłużej:-) a tak to my przynajmniej mamy wolny wieczór.
a rodzice pozniej niech sie męczą;-)
ja zauwazyłam ze Antek razo śpi max do 7 wiec jak połoze go spac o 18, 19 czy 21 to i tak nie pospi dłużej:-) a tak to my przynajmniej mamy wolny wieczór.
No u nas przez te dwie noce znow bylo po pobudce moze jej tak zostanie? Mam taka nadzieje a jeszcze lepie by bylo jakby cala noc przespala o bylby wielki wyczyn
U nas Maja spi w ciagu dnia 2-3 razy. Np dzis wstala o 7 poszla spac o 9 i spala 1,5 godz. Pozniej drzemka 45 min okolo 13, pozniej spacer i zasnela w domku okolo 18. Balam sie ze pozniej bedzie siedziec dlugo ale nic z tego. Zjadla kolacje wykapala sie i poszla spac, o 21 juz lezala w lozeczku.
U nas Maja spi w ciagu dnia 2-3 razy. Np dzis wstala o 7 poszla spac o 9 i spala 1,5 godz. Pozniej drzemka 45 min okolo 13, pozniej spacer i zasnela w domku okolo 18. Balam sie ze pozniej bedzie siedziec dlugo ale nic z tego. Zjadla kolacje wykapala sie i poszla spac, o 21 juz lezala w lozeczku.
reklama
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Może faktycznie Jagódka za dużo śpi w dzień przy babci. Może babcia nie ma siły ciągle ją zabawiać i woli, żeby dłużej spała.
U nas jedynym problemem jest to, że mały najwidoczniej jest rannym ptaszkiem. Codziennie wstaje ok.6.00, a ja chętnie pospałabym dużo, dużo dłużej.
U nas jedynym problemem jest to, że mały najwidoczniej jest rannym ptaszkiem. Codziennie wstaje ok.6.00, a ja chętnie pospałabym dużo, dużo dłużej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
D
- Odpowiedzi
- 119
- Wyświetleń
- 7 tys
D
Podziel się: