reklama
ja juz nie pamietam kiedy mala karmilam w nocy ... dzis kamilka wstala nam o 8 rano - czyli przespala 11 h bez zadnej pobudki nawet na smoka
ale moze nie wypada mi sie tak chwalic ?
dziewczyny - powodzenia w walce z nocnym karmieniem - ale pamietajcie - nic na sile - jak sie nie powiedzie teraz to nastepnym razem bedzie lepiej
ale moze nie wypada mi sie tak chwalic ?
dziewczyny - powodzenia w walce z nocnym karmieniem - ale pamietajcie - nic na sile - jak sie nie powiedzie teraz to nastepnym razem bedzie lepiej
priscilla - i tak sie zdaza
ja pamietam jak kiedys z rozpedu wypilam kawe okolo 17 i mialam przechlapane w nocy ... mala byla super rozbudzona i nie chciala zasnac - od tej pory uwazam co pije kawka tylko do 12 a potem moze byc cappucino bo malej nie szkodzi na spanie
a dzisisiaj tez mialam niezla noc - oba dszieciaczki budzily sie na zmiane ... mala dostala cyca dopiero o 6:30 i usnela ale i tak musialam ja zaraz biudzic bo maz wyjechal na tydszien i na mnie spadl obowiazek odwozenia malego do przedszkola ... ale teraz spi od pol godziny i mam chwile dla siebie
ja pamietam jak kiedys z rozpedu wypilam kawe okolo 17 i mialam przechlapane w nocy ... mala byla super rozbudzona i nie chciala zasnac - od tej pory uwazam co pije kawka tylko do 12 a potem moze byc cappucino bo malej nie szkodzi na spanie
a dzisisiaj tez mialam niezla noc - oba dszieciaczki budzily sie na zmiane ... mala dostala cyca dopiero o 6:30 i usnela ale i tak musialam ja zaraz biudzic bo maz wyjechal na tydszien i na mnie spadl obowiazek odwozenia malego do przedszkola ... ale teraz spi od pol godziny i mam chwile dla siebie
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Idziu - super śpioszek z Twojej córci:-).
Mnie też czasem zdaża się wypić kawkę po południu, ale to dlatego, że na mojego małego wcale to nie działa.
Dziś pobudka była o 6.15. A w nocy między 19.30, a porannym wstawaniem mamy jedno karmienie (ok.23.00). Nie jest źle, tylka rano mógłby troszkę dłużej pospać.
Mnie też czasem zdaża się wypić kawkę po południu, ale to dlatego, że na mojego małego wcale to nie działa.
Dziś pobudka była o 6.15. A w nocy między 19.30, a porannym wstawaniem mamy jedno karmienie (ok.23.00). Nie jest źle, tylka rano mógłby troszkę dłużej pospać.
Idziu z tak kawa to u nas tez tak dziala.A zachodzilam kiedys w glowe dlaczego Franek nie moze zasnac ktoregos wieczoru no i sobie przypomnialam...;-) A teraz jak juz to pije bezkofeinowa.Dla mnie taka sama w smaku ale jakims wielkim kawoszem to nie jestem.U nas dzis pobudka 9.15 i nie bylo cyca przez sen czyli skoro wytrzymal to juz mu nie bede dawac cyca o 7.30.Tylko ze znowu musze zmodyfikowac plan karmienia.Zobaczymy jak bedzie....
reklama
Gratuluję sukcesów w nocnym spaniu i zyczę dużo cierpliwości tym nie sypiającym. Ja oczywiście należę do tej drugiej grupy, ale dam radę
U nas się mało wiele unormowało, czyli dwie pobudki na mniamciu z cycka ok 23 i o k 4 a juz 6.45 nie było, ze boli, ostatni raz antybiotyk i butla. No i tak chładko zaczęliśmy dzionek. Gdyby nie podanie antybiotyku, to pewnie Matiu by spał dalej po mleczku.
A jezeli chodzi o kawę, to wcale na Mateolka nie działała gdy jeszcze karmiłam większość piersią-grzeczny chłopak
U nas się mało wiele unormowało, czyli dwie pobudki na mniamciu z cycka ok 23 i o k 4 a juz 6.45 nie było, ze boli, ostatni raz antybiotyk i butla. No i tak chładko zaczęliśmy dzionek. Gdyby nie podanie antybiotyku, to pewnie Matiu by spał dalej po mleczku.
A jezeli chodzi o kawę, to wcale na Mateolka nie działała gdy jeszcze karmiłam większość piersią-grzeczny chłopak
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
D
- Odpowiedzi
- 119
- Wyświetleń
- 7 tys
D
Podziel się: