Wczoraj Maja zasnela okolo 19.30 i przespala do 1 w nocy i sie obudzila nie dalam jej cycka dostala smoka ale za chiny nie chciala dalej spac) zaczela sobie chodzic w lozeczku, wzielismy ja do siebie i zaczelo jej sie na gadanie )) zobaczyla tate i do niego ze smokiem i dala mu smoka do buzi))) Dzis zrobilam jak BUBApisala, nakarmilam ja pzred kapaniem wykapal ja maz i poszedl polozyc do lozeczka no i d...((( wygladala na taka padnieta a jak tylko polozyla sie do lozeczka to sil dostala. wzielam ja do naszego lozka polozylam sie kolo niej i zasnela jak ja polozylam spowrotem to sie obudzila i nici dalej ze spania(( jak ja maz przenosi ta sie nie budzi chyba jednak czuje moje mleczko. Mam zamiar ja nakarmic okolo 22-23 i zobaczymy o ktorej pozniej sie obudzi )) A najlepsze jest to ze Maja jak by nie spala w nocy duzo czy malo to zawsze budzi sie okolo 7 zeby pozegnac Maksia bo idzie do przedszkola)))
reklama
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
U nas też Kuba prawie zawsze budzi się przed Karolinką - ona wstaje ok.7.00 i zazwyczaj wpuszczamy do jej pokoju kota i to on ją budzi.
A dziś w nocy Kubuś spał od 19.30, obudził się ok.23.00 na cyca (nic innego nie skutkowało), potem przebudził się o 5.00, to dałam mu smoka i spał do 6.45. A jadł dopiero o 8.00.
Teraz położyłam go znowu do łóżeczka, bo zaczynał marudzić i na razie cisza:-).
Woloszki - napisz, jak minęła noc.
A dziś w nocy Kubuś spał od 19.30, obudził się ok.23.00 na cyca (nic innego nie skutkowało), potem przebudził się o 5.00, to dałam mu smoka i spał do 6.45. A jadł dopiero o 8.00.
Teraz położyłam go znowu do łóżeczka, bo zaczynał marudzić i na razie cisza:-).
Woloszki - napisz, jak minęła noc.
dziewczyny - zycze wytrwalosci w nocnych przygodach
a u nas mala wstala dzis dopiero po 8 rano ... oczywiscie w nocy budzlila sie ale bez cyca sobie doskonale dajemy rade ... ja wczoraj poszlam spac wczesniej i mala sie obudzila kolo polnocy wiec maz do niej poszedl - a ta na jego widok usmiech od ucha do ucha i gada z nim oczywiscie juz nauczy;lam meza zeby jej nie zagadywal w nocy wiec tylko dal moka i sam poszedl spac - kolo 1 bylam u niej znowu dac jej smoka (czy spala w tym czasie ? to zagadka bo jak bylam u niej to byla rozbudzona )a poytem jeszcze kolo 2 - i tak mysle sobie ze nie spala przez te 2 h ... dlatego rano tak dlugo spala ... ale zaliczam noc do udanych po 8 dostala cyca a teraz spi od 10 (slicznie sama usnela w lozeczku przytulona do pizamki ) a kolo 12 kaszka a mi juz jedna piers peka od nadmiaru mleka ...
a u nas mala wstala dzis dopiero po 8 rano ... oczywiscie w nocy budzlila sie ale bez cyca sobie doskonale dajemy rade ... ja wczoraj poszlam spac wczesniej i mala sie obudzila kolo polnocy wiec maz do niej poszedl - a ta na jego widok usmiech od ucha do ucha i gada z nim oczywiscie juz nauczy;lam meza zeby jej nie zagadywal w nocy wiec tylko dal moka i sam poszedl spac - kolo 1 bylam u niej znowu dac jej smoka (czy spala w tym czasie ? to zagadka bo jak bylam u niej to byla rozbudzona )a poytem jeszcze kolo 2 - i tak mysle sobie ze nie spala przez te 2 h ... dlatego rano tak dlugo spala ... ale zaliczam noc do udanych po 8 dostala cyca a teraz spi od 10 (slicznie sama usnela w lozeczku przytulona do pizamki ) a kolo 12 kaszka a mi juz jedna piers peka od nadmiaru mleka ...
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Idzia - to troszkę też macie tego wstawania. Właśnie chciałam Cie zapytać, jak znosisz te noce bez karmienia? Ja gdybym w nocy wogóle nie karmiła, to chyba musiałabym wstawać, żeby odciągać. teraz też czekam, aż mały się obudzi, bo ta pierś z której ostatnio karmiłam o 23.00 zaraz mi chyba pęknie.
A mały zasnął sam bardzo ładnie i śpi już od 9.30:-):-):-).
A mały zasnął sam bardzo ładnie i śpi już od 9.30:-):-):-).
zuzia mi to wstawanie nie przeszkadza (no i nie jest tak co noc - czasami mala przespi bez zadnej pobudki na smoka ) a z piersiami mialam problem przez kilka pierwszych nocy a potem samo sie unormowalo i po nocy mam w miare lekkie piersi a w dzien produkuja tyle co trzeba - tylko dzissiaj sie poprzestawialo - bo normalnie mamy karmienie o 6 i 9 a potem kaszka ( czyli zostaja oproznione obie piersi po nocy) a dzis bylo tylko o 8 wiec druga piers juz teraz jest pelniutka (od 21) a karmoenie z cycka dopiero kolo 15 nie wiem jak to wytrzymam 0 chyba troszke popuszcze kurka a moze mala po kaszce toszke wyciagnie ??? zobaczymy
a wiec cierpliwosci - mysle ze i u was sie unormuje
a wiec cierpliwosci - mysle ze i u was sie unormuje
Zuzia ja mam przerwe w karmieniu 12-sto godzinna i na poczatku tez myslalam ze mi eksplozja jakas nastapi a jak przystawialam malego to az sie krztusil tak sikalo..Ale po jakims czasie unormowalo sie i jest ok.
A co do spania to u nas bez zmian.Ani jednej pobudki.Od 20.45 do 8.30 Pewnie w nocy sie krecil bo miski porozrzucaane ale przytulil sie do nich widocznie i zasnal.Ciesze sie bo widze ze warto bylo i ze nasza praca przyniosla oczekiwany efekt.A z ciekawostek to Franek jak sie w nocy zaczyna rozbudzac to sam aplikuje sobie smoka nakrylam go kiedys na tym
Ale juz niedlugo chcemy wyrzucic smoka i podjac wyzwanie zasypiania bez smoka.Chociaz teraz tez zasypia czasami bez smoka ale widze ze zaczyna sie do niego zabardzo przyzwyczajac :-( sam fakt ze przez sen znajduje go sobie w lozeczku dal mi troche do myslenia...Wiec od dzis powoli go zaczne ograniczac tak aby za 3-4 mc wyrzucic go na zawsze Zobaczymy jak maly czlowiek to zniesie???
A co do spania to u nas bez zmian.Ani jednej pobudki.Od 20.45 do 8.30 Pewnie w nocy sie krecil bo miski porozrzucaane ale przytulil sie do nich widocznie i zasnal.Ciesze sie bo widze ze warto bylo i ze nasza praca przyniosla oczekiwany efekt.A z ciekawostek to Franek jak sie w nocy zaczyna rozbudzac to sam aplikuje sobie smoka nakrylam go kiedys na tym
Ale juz niedlugo chcemy wyrzucic smoka i podjac wyzwanie zasypiania bez smoka.Chociaz teraz tez zasypia czasami bez smoka ale widze ze zaczyna sie do niego zabardzo przyzwyczajac :-( sam fakt ze przez sen znajduje go sobie w lozeczku dal mi troche do myslenia...Wiec od dzis powoli go zaczne ograniczac tak aby za 3-4 mc wyrzucic go na zawsze Zobaczymy jak maly czlowiek to zniesie???
buba ja tez nakrylam kiedys kamilke jak sama sobie przez sen laduje smoka do buzi - komicznie to wygladalo ... ja tez chcial bym sie za jakis czas go pozbyc ale jeszcze poczekam - chociaz madrzy ludzie mowia ze smok to nic zlego ale nalezy zaczac sie go pozbywac wlasnie kolo 6 m zycia. z michalem tez uzywalam smoka - sluzyl tylko do spania - nigdy nie potrzebowalam go jako uspokojacza - i sam jakos z niego zrezygnowal chociaz juz nie pamietam kiedy ... mam nadzieje ze teraz bedzie podobnie
zuzia1 nie ciekawie. Maja zjadla cycka o 19 pozniej kapiel i zasnela ok 20. Potem nakarmilam ja na spiaco okolo 23.30 oczywiscie jak wkladalam ja do lozeczka to sie obudzila ( maz ja uspil. Myslalm ze bedzie spala do rana a tu pobudka po 3 ((niechciala smoka ani niechciala sie polozyc kolo mnie cycek pomogl i zasnela. Obudzila sie przed 7 pobawila sie i poszla spac po 8 przed samym spaniem zjadla cycka i spala do 11.30 )))
Wiec sie nie udalo ale to pierwszy dzien )))Dzis nie wiem czy tez cos sie uda bo Maja zlapala katarek od Maksia i jakas dzis taka nie swoja jest ( mam nadzieje ze jej nic nie bedzie troche jest cieplutka ale goraczki nie ma
Wiec sie nie udalo ale to pierwszy dzien )))Dzis nie wiem czy tez cos sie uda bo Maja zlapala katarek od Maksia i jakas dzis taka nie swoja jest ( mam nadzieje ze jej nic nie bedzie troche jest cieplutka ale goraczki nie ma
U nas ostatnio jest znow karmienie w nocy, ok 2, nie wiem od czego to zależy, ale pozniej jeszcze czasami 4 i 6. Więc wyspie sie chyba w blizej nieokreslonej przyszłości ;-) Ale za to przesunełam kąpanie i usypianie z 19 na 20,30 i Natalka za to po tym karmieniu o 6 jeszcze usypia, jupppiiii A wczesniej to była pobudka o 5,30 i zabawa na całego do 11
reklama
Normalnie dzis sie wyspalam az nie uwiezylam jak zobaczylam o ktorej Maja sie obudzila do pierwszego karmienia po kapieli. Poszla spac okolo 20 i obudzila sie dopiero okolo 5. ))) Maks natomiast przed 7.
margarettno to u nas jest lepiej czy jest jedno karmienie w nocy czy drugie to Maja sie budzi zawsze przed 7 ale juz o 8 najpozniej 9 juz spi i nawet zdaza jej sie spac do 11.30 ))) pozniej amu zabawa i idziemy po Maksia do przedszkola no i w tym czasie znow spanko w wozku. I zdaza nam sie jeszcze jedno spanko przed kapiela)) spioch z niej)))
margarettno to u nas jest lepiej czy jest jedno karmienie w nocy czy drugie to Maja sie budzi zawsze przed 7 ale juz o 8 najpozniej 9 juz spi i nawet zdaza jej sie spac do 11.30 ))) pozniej amu zabawa i idziemy po Maksia do przedszkola no i w tym czasie znow spanko w wozku. I zdaza nam sie jeszcze jedno spanko przed kapiela)) spioch z niej)))
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
D
- Odpowiedzi
- 119
- Wyświetleń
- 7 tys
D
Podziel się: