reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach śpij kochanie ....

A u nas nic się nie zmieniło - kładzie się 7-8 i wstaje w weekendy 7-8:tak: (w tygodniu budzę ją ok.5.30 - nie jest szczęśliwa z tego powodu:baffled:)
 
reklama
U nas są małe zawirowania spowodowane i zmianą czasu i nocną podróżą, zabawą o 1 w nocy. Więc dopiero zobaczę jak się drzemki ustabilizują.
Ale dziś Julek dał nam pospać do 8!!!!! A przed zmianą wstawał między 6 a 7 :tak:
 
Nie wiem czy się chwaliłam (a raczej Julka) - mały śpi od poniedziałku na kanapie :)
Na noc mu ją rozkładam i jest szroka na 140 cm, a w dzień mi się nie chce, więc podkładam poduchy i śpi na 70 cm.
Lada moment przestawimy sobie łóżeczko do sypialni.
Raz w dzień przyłapałam Julka śpiącego na podłodze, a raczej na tych poduchach. Ale stwierdziłam, że skoro śpi nie jest źle i go zostawiłam. Po jakimś czasie się obudził, zawołał mnie. Wchodzę, patrzę a on leży na kanapie na plecach, przykryty kołdrą. Poprosił mnie o picie. Gdybym nie widziała na własne oczy to bym, się nawet nie zorientowała, że przygodę z podłogą zaliczył :-D
Tylko minus jest taki, że rano jak się przebudzi to prosi nas byśmy się obok położyli. I jak się położymy to nawet do 7.30 potrafi tak dospać, a jak nie to wstaje po 6 :-( Bo przychodzi do nas, a w naszym łóżku od razu odżywa - nie kojarzy go w ogóle ze spaniem.
 
reklama
Do góry