reklama
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Buba ostatnie czasy mamy tak jak ty :-)
A dziś już śpi Victor bo dostał gorączki i cały dzień marudny więc nic na siłe i śpi.
A dziś już śpi Victor bo dostał gorączki i cały dzień marudny więc nic na siłe i śpi.
alusimamusia
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2007
- Postów
- 72
A ja muszę się pochwalić jakie zmiany zaszły u nas ze spaniem.
Wieczorem około 19.30 kładę Alę do łóżeczka przykrywam kołderką daje buziaka i... wychodzę (wcześniej nie było mowy żeby została sama w pokoju bo zaraz był alarm wystarczyło że wstałam do wyjścia) a ona sobie zasypia samapo cichutku. Natomiast w ciągu dnia zamiast dwóch drzemek po godzince mamy jedną dwugodzinna:-). Jakoś tak sama się przestawiła. rano budzi około ósmej ale zawsze sobie jeszcze troszkę siedzi po ciuchutku i się bawi, a dopiero potem mnie budzi.
Wieczorem około 19.30 kładę Alę do łóżeczka przykrywam kołderką daje buziaka i... wychodzę (wcześniej nie było mowy żeby została sama w pokoju bo zaraz był alarm wystarczyło że wstałam do wyjścia) a ona sobie zasypia samapo cichutku. Natomiast w ciągu dnia zamiast dwóch drzemek po godzince mamy jedną dwugodzinna:-). Jakoś tak sama się przestawiła. rano budzi około ósmej ale zawsze sobie jeszcze troszkę siedzi po ciuchutku i się bawi, a dopiero potem mnie budzi.
vici
mama Victor´a & Raphael`a
A u nas dziś wrzaski po nocach,choroba poszła to zębiska idą:-( takie WIELKIE i spuchnięte
Joasiu mysle ze to moze byc u Jagody kwestia przyzwyczajenia????.A budzi sie w miare o tych samych porach???
Ja z kolei mam odwrotnie.Probuje zbudzic moje dziecie a ono otworzylo jedno oko usmiechnelo sie i na drugi bosio.A chcialam z ranca po roslinki jechac.... pewnie dobudze go za godzine...
Vici trzymajcie sie dzielnie.Oby szybko zabale wyszly!!!!
Ja z kolei mam odwrotnie.Probuje zbudzic moje dziecie a ono otworzylo jedno oko usmiechnelo sie i na drugi bosio.A chcialam z ranca po roslinki jechac.... pewnie dobudze go za godzine...
Vici trzymajcie sie dzielnie.Oby szybko zabale wyszly!!!!
reklama
W zasadzie tak. Właściwie nie musze patrzec na zegarek, bo wiem, że jest ok 1 lub 3. A ta trzecia pobudka jeśli jest, to ok 4:30. Przebudzenie jest na chwile z płaczem. Próbowaliśmy ignorować, ale wtedy tylko wybudza się całkowicie i nici ze spania. Albo zaczyna sie zanosić płaczem i się dusi. No i wtedy to już musimy wstać.
Chyba się już przyzwyczailiśmy. Gorzej jest tylko wtedy, jak budzi się co godzinę, ale to już się zdarza sporadycznie.
Jedno z nich wypada o godzinie, o której kiedyś była karmiona, ale to było już 3 m-ce temu.
A wszystko zaczęło się od powrotu do pracy. Przez 5 m-cy spała bardzo ładnie.
Chyba się już przyzwyczailiśmy. Gorzej jest tylko wtedy, jak budzi się co godzinę, ale to już się zdarza sporadycznie.
Jedno z nich wypada o godzinie, o której kiedyś była karmiona, ale to było już 3 m-ce temu.
A wszystko zaczęło się od powrotu do pracy. Przez 5 m-cy spała bardzo ładnie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
D
- Odpowiedzi
- 119
- Wyświetleń
- 6 tys
D
Podziel się: