Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 40 195
Wiesz mi babka z przechodni szpitalnej powiedziała że problemy z przyrostami są wskazaniami do prób rozszerzania diety. Jeśli chodzi o ilości to u nas od początku są dosyć spore właśnie przez problemy Antka (zaczęliśmy rozszerzać pod koniec 6 miesiąca) . Nie dajemy na siłę, ale mam wrażenie że sam od początku ma ochotę jeść sporo i tego mu nie ograniczamy (może nadrabia poprzednie miesiące) Z Olgutkiem nie wiem czy pamiętasz zaczęłam szybciej rozszerzać i od początku jadł sporo (i dalej je takie ilości że czasami mnie to przeraża). Dalej czasami mam wrażenie że Antoś woli stale od mleka chociaż w końcu zaczął pić jakieś sensowne ilości więc czasami to po prostu zależy od dzieckaNo to my przechodziliśmy też przez odrzucenie mleka w 4 miesiacu do tego stopnia, że w 5 miesiącu dziecko nie przybrało wogóle na wadze i też wcześnie zaczęliśmy rozszerzanie dietę. Zaczęliśmy przybierać spowrotem na kaszkach i i kleiku ryżowym. Butelki z mlekiem najlepiej jadła na śpiocha. Nie zaczynaliśmy rd od słodkiego, ale samo rd niestety było dość agresywne. Powodów medycznych nie znaleźliśmy. Teraz dziecko ma 2 lata, zdrowe, rozwija się ładnie, przybiera swoim centylem, ale z jedzeniem nadal mamy problemy, ogólnie jest niejadkiem, ma swoje ulubione produkty i nowych nie bardzo chce próbować. Wśród tego co je chętnie są i rzeczy normalne (np serek kanapkowy, mielone), i słodkie (gofry, jogurty z dodatkami) i smażone na głębokim oleju (frytki).
Natomiast czy jest niejadkiem bo taki typ, czy zbyt mocno rozszerzana dieta to już się nie dowiem. Natomiast jakby mi kolejne dziecko przestało przybierać w 5 miesiącu na wadze to i tak bym chyba mu znowu podała kaszki...