reklama
Zmiana mleka tu raczej nie pomoże, a może bardzo zaszkodzić.
Mając chore serduszko - jedzenie może mu sprawiać duże obciążenie fizyczne. Czy nie ma tak, ze zaczyna chętnie jesc, a zaraz już nie chce? Czy zdarza mu się ulewać - może jeszcze dochodzi do wszystkiego niedojrzały układ pokarmowy?
Czy lekarz kiedykolwiek zaproponował Ci zagęszczanie mleka? Z tym tylko tr,eba uważać, bo może skończyć się zatwardzeniami.
Mając chore serduszko - jedzenie może mu sprawiać duże obciążenie fizyczne. Czy nie ma tak, ze zaczyna chętnie jesc, a zaraz już nie chce? Czy zdarza mu się ulewać - może jeszcze dochodzi do wszystkiego niedojrzały układ pokarmowy?
Czy lekarz kiedykolwiek zaproponował Ci zagęszczanie mleka? Z tym tylko tr,eba uważać, bo może skończyć się zatwardzeniami.
Zmiana mleka tu raczej nie pomoże, a może bardzo zaszkodzić.
Mając chore serduszko - jedzenie może mu sprawiać duże obciążenie fizyczne. Czy nie ma tak, ze zaczyna chętnie jesc, a zaraz już nie chce? Czy zdarza mu się ulewać - może jeszcze dochodzi do wszystkiego niedojrzały układ pokarmowy?
Czy lekarz kiedykolwiek zaproponował Ci zagęszczanie mleka? Z tym tylko tr,eba uważać, bo może skończyć się zatwardzeniami.
Mleko zagęszczam mu bardzo delikatnie kleikiem ryżowym i kukurydzianym na zmianę bo inaczej wogole nie chce pić. Zatwardzen nie ma. Ulewal gdy miał sondę, od kiedy je sam , normalnie biorę do odbicia i nic mu się nie ulewa.. potrafi się prężyć, wyginać podczas jedzenia więc napewno niedojrzały układ pokarmowy- obecnie lekarz przepisał debridat ale stosujemy krótko więc nie widzę poprawy jeszcze. Ciekawe jest to że nieraz zje naprawdę ładnie ,a następnym razem już cyrki... Był też czas że potrafił co 2,5 godziny się domagać i zjadał super. A teraz się zmieniło, zastanawiam się czy to nie wina szczepionki bo tydzień temu przyjął tą na rotawirusy doustnie i od wtedy zaczęły się cyrki ...
Witam ponownie. Sprawa wygląda obecnie tak, że lekarzem podjęliśmy decyzję o zmianie mleka na zwykłe infatrini powder, wcześniej pisałam do firmy nutricia czym się różnią - głównie hydrolizat właśnie . Rezultat taki że dziecko je chętniej... Choć jeszcze nie super ale nie krzyczy po włożeniu smoka do ust i ok 60 ml wypija. Poza tym zmniejszyła się ilość wypróżnień i są bardziej zbite. Wcześniej przy każdym karmieniu kupka i to rzadko sporo.
Jeżeli ktoś będzie miał podobny problem to polecam.
Jeżeli ktoś będzie miał podobny problem to polecam.
Podziel się: