Wyniki

Rozmawiałam z embriologiem z innej kliniki. Generalnie załamałam się jeszcze bardziej, gdyż wg niej przy moim AMH 0,3 to, co było robione do tej pory to była strata pieniędzy i przede wszystkim czasu, którego nie mamy zbyt wiele. Szanse na uzyskanie ciąży przy invitro w moim przypadku wynoszą...

Trzymać będę z całej siły :)

Śpieszę do Was z wieściami niestety mało optymistycznym Zrobiłam test, wyszła jedna kreska. Na samym początku drogi podjęliśmy decyzję o trzech próbach, a potem zastanowimy się wspólnie z lekarzem co dalej. Teraz parametry nasienia były dużo lepsze niż przy pierwszej, jajko na granicy pęknięcia...

Słoneczko jak masz możliwość zrobienia po pracy to biegnij. To coś wyjaśni, a taki rollercoaster emocjonalny nie służy dobrze ani tobie ani fasolce

A dobrze, dziękuję. W poniedziałek pobolewało mnie w podbrzuszu, dzisiaj jest ok. Jedyne co, to mam uderzenia gorąca, ale to może być równie dobrze od leków na tarczycę albo progesteronu który biorę. Dziewczyny, czy wy też tak 'puchłyście' po lekach bo ja się zastanawiam czy to od leków czy...

10 dzień po zastrzyku czyli 9 po iui, dobrze liczę? Ja mam dzisiaj 12 dzień po iui, 24dc i też mnie korci, ale wytrzymam te dwa dni jeszcze. Trzymam mocno kciukasy za Ciebie :) oby to była fasolka a a nie pozostałości po zastrzyku

Jaki cudowny aniołeczek. Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka.

Będą zaciśnięte najmocniej jak się da :tak:

Ja miałam robioną dokładnie 36 godzin po zastrzyku.

Moja droga mój małż urodził się 24 grudnia a na imię ma ... Adam Więc w sumie wszystko w jeden dzień :biggrin2:

Oj tak ;)

Doskonale Cię rozumiem. Dla mnie BN też jest katorgą, wszyscy dzielą się opłatkiem i życzą potomka, pytają kiedy. Najchętniej na ten czas bym zniknęła, ale staramy się trzymać. W pracy u mnie 3 koleżanki zaszły w tym samym czasie. Z jednej strony ich radość jest moją radością, z drugiej...

Witam Was wszystkie w ten piękny dzień. Jestem już po iui, jeden z pęcherzyków bardzo nieregularny, dr mówił że za chwilę pęknie, drugi troszkę opóźnia się. Jestem dużo lepszej myśli niż przy pierwszym podejściu, tak jakoś pozytywnie nastawiona, wyniki małża też lepsze :) Więc testuję za 14 dni...

.

:) mam nadzieję że przełoży się to na piękne dwie kreseczki

Wczoraj byłam na podglądzie pęcherzyków. Są dwa po 21mm (przy pierwszym uiu był jeden) endo 8mm. Wieczorem zastrzyk na pęknięcie, a jutro rano zabieg. Trzymajcie kciuki :)

A u kogo się leczyłaś? Mnie poprowadzi Paweł.

W Łodzi. Placówkę i lekarza poleciła mi endokrynolog. Lekarz trochę zakręcony ale w pozytywnym znaczeniu. Wizyta trwa tyle ile trzeba. Jestem zadowolona

W gamecie ja się leczę

Cześć, witamy :)

Przykro mi, rozumiem co czujesz. Ale walczymy dalej, nie składamy broni.

Trzymamy bardzo mocno :)

Moja droga trzymam mocno kciuki. Oby to plamienie, które miałaś wcześniej zwiastowało piękny wynik!!!

Rozumiem, w takim razie trzymam za powodzenie jeszcze mocniej. Ja podobnie jak poprzednio z cło. Mam nadzieję że tym razem nam się uda i zakończymy złą passę.

W takim razie podobnie jak poprzednio trzymamy kciuki za siebie. Jak dobrze pamiętam poprzednia była na cyklu naturalnym, tym razem clo?

Cześć. Tak jak myślałam niestety. Ale spokojnie, siły zebrane, nowy cykl nowe szanse - to będzie drugie podejście :)

To czekanie jest masakrycznie. Najbardziej pomaga wypełniony dzień zajęciami, głowa wtedy zajęta czymś innym. W takim razie Ty trzymaj za mnie a ja będę trzymała za Ciebie.

Zadzwoniłam do kliniki. W poniedziałek rano beta, w razie niepowodzenia mam zaklepaną wizytę i zebrane siły na dalszą walkę.

Chciałabym :) Cykle mam 26 - 28

24