Wyniki

A ja mam krechę na brzuchu i... na łydkach :-) Serio! Tak jakbym założyła pończochy ze szwem, tylko ten szew taki jakiś niezbyt prosty ;-)

Ze śródmieścia (tak przynajmniej twierdzą panowie od pizzy), os. Gwardii :-) Idę płukać, bo oszaleję. Młody ma dziś jakiś gorszy dzień, przez kwadrans szlochał, że mu się wieża z torów zwaliła i już nigdy, przenigdy mu się nie uda jej postawić. Dużego jeszcze nie ma z pracy. Zwariować można...

Katka głowa do góry :-) ja też mam w perspektywie cc bo cukrzyca i wada wzroku, ale poprzednio był sn, z oczami było OK, tak, że teraz sama nie wiem co będzie. Wyjaśni się w czerwcu, wizytę mam 5go. Oczywiście też się zdarza, że mi temat sen z powiek spędza ale sobie tłumaczę, że ja się...

Katka nie denerwuj się, masz jeszcze dużo czasu. A cc czasem jest najlepszym rozwiązaniem dla dziecka. Ja się najbardziej boję, że przydarzy nam się historia znana z tv i gazet - zbyt późne cc w przypadku jakiegoś problemu :-(

Dzień dobrerek ;-) u nas dziś pięknie się zrobiło, ale z moją kondycją jest bardzo słabo, wracając z przedszkola musiałam usiąść w parku i zrobić przerwę, bo bym się chyba musiała czołgać do domu :eek: Wiktorek w brzuchu (dwa razy większym niż obecnie mam) kopał myślę w normie, jednak miał takie...

Cześć Mamusie :-) Oj, ja się też nie wyspałam, w nocy się zbudziłam z wydawało mi się pełnym pęcherzem, a okazało się, że brzuch jak kamień i niesamowicie ciągnie w każdą stronę. Przeraziłam się, czy z małą OK, więc ją budziłam aż "odkopała". No chyba histeria przedporodowa jakaś...:-( Zjadłabym...

I się skończył "Jak urodzić i nie zwariować" :tak: oczywiście poryczałam się już przy J.Lo tulącej dzieciątko :sorry2: Niech i nam wszystkim się szczęśliwie zakończy to oczekiwanie :tak: Dobrej nocki! Ps. Wasze ciasta wyglądają i brzmią pysznie :-)

Taa... No to taki zaszczyt wątpliwy jeśli mowa o samym badaniu ale w sumie dobrze, że i tu i tu. Po miesiącach olewki teraz dla odmiany badają mnie i od tyłka strony :baffled:

Ekhm... Ja dostałam skierowanie na badanie paciorkowca z pochwy i odbytu... Taki zaszczyt, heh :baffled:

Makota ja się też ostatnio obco czuję w marketach czy nawet większych sklepach :no: Dziś zaszłam do carrefoura i zwiewałam stamtąd czym prędzej. Stanęłam z młodym do kasy z pierwszeństwem - o ustąpieniu miejsca w kolejce nie było mowy, bo przecież już się władowali na taśmę, a na dodatek dwie...

Nigdy nie jest za późno na zmianę lekarza albo przynajmniej konsultacje. Jak się okazało, że moja przez trzy tygodnie trzymała wyniki z krzywej o cukrzycy, a ja się męczyłam, puchłam, spałam na stojąco na przemian z palpitacjami i stwarzałam zagrożenie dla siebie i dzidzi, to od razu zaczęłam...

Dzień dobry! Ale ciężko mi się dziś wstawało, u nas pada i leje na przemian! Zaliczyłam dziś z synkiem dłuuugi spacer na zakupy, bo nam się do marketu zachciało, ubrałam kurtkę męża, w swoją dziwnym trafem się nie dopinam, a ta kurtka przemaka! Wyglądam jak zmokła kura, siedzę naburmuszona...

Taka historia: Dziecko moje kochane ogląda bajkę i ani myśli iść spać, a w bajce mowa o tym, ze aniołek stróż pilnuje misia w czasie snu. Na to Witek, że jego też pilnuje anioł, a raczej anielica, czyli ja, i on w związku z tym będzie dziś spał ze mną w sypialni (tatuś do pracy zaraz ruszy)...

ooo, Limonka jaki masz ładny porządek w tej szafeczce :-) to ja może z przyzwoitości tej mojej sterty pozostałych do prania nie przedstawię, a reszta się suszy dopiero... Ech... Od początku ciąży jakoś tak ze wszystkim jestem w ogonie :szok: Jeśli chodzi o dietę, to (mam nadzieję, że mój...

Cześć Lipcóweczki :-) Ale u nas dziś paskudnie było, nos wyściubiłam dopiero po obiedzie, żeby sobie jakieś gazetki kupić i oddać książki W. do biblioteki gruuubo po terminie. Tak nam jakoś te "Dzieci z Bullerbyn" zeszły ;-) Limonka - ja nie mówię, że to musi być cukier, ale sprawdzić nie...

Limonka, ja Cię nie chcę przestraszyć... ale sprawdź sobie cukier. Tak na wszelki W., gdyby się powtórzyła taka nocka. U mnie takie przeżycia powtarzały się co noc, od tygodnia jestem na diecie i zniknęło wszystko. Trzymam kciuki!

Gdzież bym śmiała ;-) zlękłam się nie na żarty, porzuciłam myśli o wiaderku z wodą i oddaję się oczekiwaniu na pyszny diabetykowy obiad. Dziś roladki z indyka z czosnkiem, pietruszką, cytryną i chudą szynką, plus kasza gryczana plus mini marchewki. Ten wiatr chyba rzeczywiście rozgoni deszczowe...

elifit - to już teraz z górki będzie :-) gratulacje!:-) wiatr z balkonu zwiał mi dwie szmaty do podłogi, razem z żabkami - znak, że nie powinnam jej dziś myć? ;-)

Ja mam dwa piętra na wsi i jak W. był mały to łóżeczko stało na górze, a my i tak spędzaliśmy czas na dole i w ogrodzie, więc albo był w wózku, albo w leżaczku, albo na materacyku z łóżeczka, położonym na podłodze :-)

Cześć Lipcóweczki :-) dziś zaczynam prać, co tam deszcze i wichury! - to znaczy wytargałam wielki wór małych ubranek po W. plus jeszcze jakieś darowane od kuzynek ze cztery reklamówki i zamierzam się na nie zamachnąć ;-) jak już wydobędę te najmniejsze, to wypiorę. No i może nakłonię tę moją...

Dziękuję kootek :-) Jednak nie jest źle, cukrzyca powodowała, że czułam się kiepskawo nie zdając sobie z tego sprawy, a właściwie składając to na karb ciąży i zagonienia. A teraz żadna część ciała nie puchnie, nawet wieczorem, zgaga pojawia się jedynie gdy się napochylam nad czymś zamiast siąść...

I jak Wasze krzywe? U mnie niestety wyszła cukrzyca :-( Uczę się nowej diety i nakłuwam, nakłuwam... :-(

Gratulacje bada m. :-) teraz tylko do przodu ;-)

Dzięki małgorzatkar. Postanowiłam właśnie, że dziś NIC nie robię. Ale tak naprawdę nic, a nie "nic, ale ugotuję, umyję, zaniosę, wyniosę, zamiotę, itd." Co mi tam, w końcu w ciąży jestem :sorry2:

Dzień niedobry :-( Cukrzyca ciążowa.... Działkę ktoś mi zwędził sprzed nosa... Za oknem ciemno i burzowo... Ech :-( i co jeszcze? :-( Pani rejestratorka w poradni diabetologicznej gdzie by mnie nie prowadziła to się darła "pani ciężarna to bez kolejki pani wejdzie!!!", aż mnie skręcało... No...

Dzień dobry :-) Jejku, nie nadążam czytać... Tak na szybko, bo po Młodego lecę, a po drodze do pracy: my używaliśmy elektronicznej niani ale nie pamiętam nazwy, jakieś auto hyundai chyba, pamiętam natomiast, że nakładała się z nianią sąsiadów jak jeździliśmy na wieś, a w mieście wszystko było...

anastazi jak byłam 3 dni po terminie gin. zrobił mi "masażyk" i urodziłam w niecałą dobę, więc nie martw się :-)

Undomiel - u nas Witold nie przeszedł, został Wiktor. Ale jak nabroi natychmiast staje się Witoldem :-) uwielbiam to imię :-) Anastazi - ja prasowałam z prawej, lewej strony i jeszcze po złożeniu na pół, na cztery, itd. :-) ale szybko przestałam tak cudować, nie nadążałam po prostu, bo...

my kupowaliśmy czterolatkowi gry, świetnie się sprawdziło Kiki Ricky, gramy do dziś :)

10 kopniaków odfajkowane. Małgorzatkar najlepiej będzie jak zobaczysz na USG gdzie, co i jak się znajduje. Jak by nie było - wszystko będzie dobrze, serio :-) Ja się w sumie średnio orientuję ale na NFZ chyba jest badanie ok 30-32 tyg? Przynajmniej mam taką nadzieję, bo w czwartek mam wizytę i...