reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyniki

  1. panna_migotka

    Wózki

    Szopek, widziałam super lekkie wózeczki (ok. 5,5 kg) ze wszystkimi bajerami, z podnóżkiem włącznie, ale najtańszy był za ok. 450 zł. Ja niestety nie mogę tyle wydać, tylko co najwyżej 200 zł., więc wybór jest mocno ograniczony.:baffled:
  2. panna_migotka

    Wózki

    Mi zależy na kilogramach, tzn. żeby było ich jak najmniej. Wózek ma służyć głównie do przewiezienia na plac zabaw i z powrotem oraz do mamy, która mieszka w kamienicy i są strasznie wysokie, długie schody, więc zależy mi, żeby w jedną rękę wziąć wózek, a w drugą małą. Na dłuższe wycieczki...
  3. panna_migotka

    Wózki

    Dzięki Wiki :tak: Mi właśnie chodzi o jak najlżejszy, taki bardziej wylotowy właśnie. Moja już nie śpi na spacerach od dawien dawna. Ten coneco rozkłada się niby do pozycji półleżącej, ale nie wiem, czy brak tego podnóżka by był uciążliwy.
  4. panna_migotka

    Wózki

    Wybaczcie, że wyskoczę jak filip z konopii, ale chciałam Was prosić o jakieś propozycje leciutkiej spacerówki. Mam już dość tego mojego ciężkiego pancernika i chciałabym kupić coś lżejszego. Co sądzicie o takim? Wpadł mi w oko jeszcze ten, ale nie jestem przekonana, bo nie ma żadnego koszyka na...
  5. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Witam Was po urlopie. Dopiero wpadłam niedawno, załadowałam pralkę i piję kawkę. Może wieczorkiem Was nadrobię. Miałam wrócić w piątek, ale babcia zmarła i jutro jest pogrzeb, więc wyjazd trochę się skrócił. Dziubasy!
  6. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Dziewczynki kochane, nie wiem czy jutro będę jeszcze mogła zajrzeć, bo wyjeżdżamy jak tylko się wyzbieramy, dlatego chciałam się pożegnać :tak:;-) Do zobaczyska pod koniec sierpnia ;-)
  7. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Witajcie. U nas upał, że szok. Zaliczyłam już hipermarket, bo musiałam zrobić zapasy żywnościowe dla małej na wyjazd. Potem jeszcze zatankowałam do pełna i w rezultacie wróciłam o 400 zł lżejsza. I zarabiaj tu człowieku najniższą krajową, jak wszystko takie drogie :no: Ostatnio tyle...
  8. panna_migotka

    Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

    Dotkass, ale ja żartowałam :blink:
  9. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Mm, dostałam kiedyś pieluchy do pływania, właśnie te Huggies. Muszę podskoczyć do biura, bo tam je zostawiłam :tak: Dzięki za przypomnienie, potem bym miała nie lada problem :sorry: Ola, dziękuję :blink::-) Anusiasac, najlepsze życzenia z okazji urodzinek!!
  10. panna_migotka

    Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

    Panistepelek, bo my stare baby jesteśmy i pamiętamy jeszcze erę dinozaurów :-D
  11. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Dzięki dziewczyny za rady w sprawie basenu. Zakupiłyśmy dzisiaj nawet kostium kąpielowy w kolorze orange :-) Co prawda rozmiar 92-114, ale jest ok. Były mniejsze 68-86, ale to takie ciupinki, że nie wiem, czy bym na połowę Igulca to naciągnęła. W poniedziałek wyjazd, dlatego pranie się suszy...
  12. panna_migotka

    Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

    Szopek, się uśmiałam z tej reklamy. Pamiętam ją i piosenkę nawet znałam z większością tekstu :-D Nie pamiętam tylko, który to był rok, ale chyba początek lat 90. A krem Barbie dostawałam od koleżanki z klasy, której tata zarabiał za granicą, moich rodziców w życiu nie byłoby stać na takie rarytasy.
  13. panna_migotka

    kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

    Widzę, że grono dietowiczek sie poszerza :-) Ja miałam nie jeść słodyczy, ale wczoraj zjadłam (nie, nie zjadłam, połknęłam) drożdżówkę z budyniem i tak sobie myślę, czy to się liczy jako słodycz? :sorry2: Kupiłam sobie wagę, bo tak naprawdę nie wiedziałam ile ważę. Moje bmi jest w porządku, ale...
  14. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Moja od początku zasypiała praktycznie sama. Jak jeszcze karmiłam cycem, to często zasypiała w czasie karmienia na naszym łóżku, a ja cichutko się wycofywałam (a musiałam się bardzo starać, bo łóżko strasznie skrzypiało). Potem przenosiłam ją do łóżeczka. W jednym dniu praktycznie została...
  15. panna_migotka

    Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

    O rany, ja też pamiętam jakby to było wczoraj - wafelki kuku-ruku (pamiętam nawet mniej więcej, jak leciała piosenka z reklamy), krem Barbie (taki dwukolorowy - pół biały, a pół brązowy), soczki w woreczku, gumy turbo :-p Moja teściowa też patrzy na mnie jak na kosmitkę, gdy mówię, że Iga nie...
  16. panna_migotka

    Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

    To ja nie lubię ani warzyw ani owoców. Żebym zjadła jabłko, to jakieś święto musi być. A czekoladę jak najbardziej :-) Z tym że ja jako dziecko nie tolerowałam nic innego oprócz kaszy manny na mleku. Zupy zjadałam 2 łyżki, a zwracałam 10 razy tyle :sorry2: Nie no Dotkass, ja oczywiście uważam że...
  17. panna_migotka

    Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

    Ja też nie dałam małej jeszcze nic ze słodyczy. Jak byłam mała, długo nie znałam smaku czekolady - wtedy wyrobu czekoladopodobnego, gdyż moja mama, jak udało jej się w sklepie dostać takowy wyrób, sama zjadała zanim przyszła do domu :-D Mimo tego, że późno poznałam smak słodkości, wcale nie...
  18. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Joanna, jakto nikt nie tęsknił :sorry2: Ja tęskniłam :tak:;-) Poza tym NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA URODZINOWE DLA TWOJEJ ŚLICZNEJ CZTEROLATKI!!:-) Dokass, nie zauważyłam, że napisałam praktycznie to samo co Ty do Joanny haha!!
  19. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Super Wiktoria! To będziecie mieli co robić :-) My jedziemy w poniedziałek na 10 dni na Słowację (przy Chopoku), ale to bardziej agroturystyka - spacerki po lesie, wycieczki rowerowe, grillowanie, od czasu do czasu wypad do ciepłych źródeł :happy2: Mamusia będzie się byczyć, a babcia latać za...
  20. panna_migotka

    Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

    Łoooo, pięknie Miku je :-) To rzeczywiście musi się sporo ruszać, że tak spala. U nas to wygląda o wiele skromniej - 2 razy gęsta kaszka ze 180 ml mleka, 1 raz mleko 180 ml, obiadek w dużym słoiczku, owoce ze słoiczka lub soczek przecierowy, wafelki i chrupki (jak są). Od nas nie je nic...
  21. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    My byłyśmy na zakupach - na placu, w spożywczym, w mięsnym, w piekarni i na poczcie. W połowie drogi zaczęła się awantura, bo przecież ile można siedzieć w wózku :dry: Upociłam się jak mysz, ale wszystko załatwiłam. Czasem czytam inne działy na forum i niekiedy ręce mi opadają. Na wątku o...
  22. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Witajcie. Mamita, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, zarówno z Zuzią jak i z Tatą. Cosmo, ciężki masz teraz okres, ale my baby jesteśmy silne, chyba między innymi po to, by radzić sobie w takich sytuacjach. Wczoraj Iga się wyszalała w parku, gdzie spotkałam się z Mm :-) Ania mały...
  23. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Oj, bidny ten mój mąż, materac ma gwarancję na 25 lat!!! hahaha :-D:-D:-D
  24. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Witajcie! Beata, super, że skończyłaś studia. Ja nie wiem, czy po takiej przerwie dałabym radę się zmobilizować, dlatego musiałam iść od kopa. Kwiateczek, a co to za syrop Kondzio bierze i jak długo ma brać? U nas też zęby jakoś krzywo idą, ale sama nie wiem, może mi się wydaje :confused...
  25. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Witajcie. Dzisiaj zajeżdża do nas teściowa z plackiem, a ja przecież słodkości nie jem :baffled: Jak ja to przeżyję :dry: U nas nigdy nie było problemu z samodzielnym zasypianiem w łóżeczku, ani wieczorem ani w ciągu dnia. Doszło do tego, że to jedyne miejsce, gdzie zaśnie i jak jesteśmy cały...
  26. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Dotkass, ja też Ci życzę wszystkiego najlepszego!!:-)
  27. panna_migotka

    kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

    Wiktoria, no widzisz, a u mnie brzuch w pełnym zakresie, jak się nażrę to jeszcze większy, a tak normalnie to i tak jest wielki. Rzuca się to w oczy strasznie, bo ogólnie chuda jestem. Mam taki rzadki tłuszcz, do tego skóra po ciąży rozciągnięta, bo ja miałam gigantyczny brzuch przez to, że mała...
  28. panna_migotka

    kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

    Ja już trzeci dzień staram się jeść w miarę regularnie i obiady przed 17, a nie jak do tej pory po 21, jak mała szła spać. I kolację jem o 20. No i 3 dni nie jem słodyczy :-) Efektów na brzuchu na razie nie widać, ale może to jeszcze za krótko.:confused:
  29. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Mamita, dobrze że Tato ma się lepiej :tak: A z tą kobietą, to dla mnie to jest jakieś chore, tak nie powinno być. Ciekawe czy to ten szpital sobie coś takiego wymyślił, czy wszędzie tak jest, ale pierwszy raz o czymś takim słyszę :no: Ktoś chyba powinien dowiedzieć się o takim procederze. Ja...
  30. panna_migotka

    Majóweczki 2008

    Mamita, okropne :no: Ci ludzie są czasem tak bezduszni i jak coś palną, to nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać :no: Bardzo Ci współczuję. Życzę Tacie dużo zdrowia i mam nadzieję, że jednak wyjdzie z tego :-(
Do góry