Wyniki

Zwłaszcza, że czytanie o obciążęniach związanychz wiekiem nie napawa optymizmem

Oj ja bym się nie zdecydowała na tak późne macierzyństwo. Moja ewentualna ciąża będzie już nazywana geriatryczną...

Rozmawialiśmy dużo o tym, zwłaszcza po stracie i doszliśmy do wniosku, że staramy się do końca tego roku żeby urodzić najpóźniej w okolicy moich 40 urodzin. Więc już zabraknie nam czasu na całą procedurę

No ni ch się nie da.. Ja to już zaczęłam odliczać nie ile cykli za mną tylko ile mi zostało.. Przygnębiające

Nade mną wisi i szyderczo spogląda z góry.. Zostało już tylko kilka cykli starań. Jeżeli nie uda się zajść do końca tego roku to będzie to dla nas koniec marzeń o dziecku

U mnie wczoraj w końcu przyszła @

Ło matko, ile dziś miałam do przeczytania :) Weekend spędziliśmy na działce, a tam net chodzi jak mu się podoba. I uwaga spaliłam sobie od słońca jedną nogę 😂 Nie wiem jakim sposobem 😂 Wczoraj w końcu przyszedł okres więc dołączam do dziewczyn w czerwonej komnacie. A przed okresem jeszcze...

No to mnie chyba też oplótł 😂

Dokładnie 😄 Uwielbiam te żarty

Dziękuję ❤️ Forum mi dużo pomaga, dodaje wiary, że się uda. Czasem wystarczy, że tylko poczytam i nastrój lepszy.

Dziewczyny, nadrobiłam wczorajsze wpisy i się poryczałam w pracy. Dobrze, że jestem tu dziś sama.. Jest jedna rzecz, której Wam zazdroszczę. Potraficie podzielić się tutaj swoimi emocjami, nie tylko radością ale też żalem, złością,smutkiem. Wygadać się.. I potem jest Wam lepiej. Ja niestety...

Dziękuję :)

Nie chodzę na monitoring, ale tak na podstawie obserwacji śluzu i dolegliwości bólowych tak ok 13/14. Czuję, że @ przyjdzie bo jestem strasznie rozdrażniona i woda mi się zatrzymała. To mój 3 cykl po poronieniu więc może jeszcze się nie wyregulowało do końca

Hej. U mnie nadal nie ma ani kresek ani okresu 🙄 Czekam, niech już przyjdzie i lecimy dalej

A tak w ogóle to chodzę na 6 do pracy i zawsze przynajmniej do 7 kawa i nadrabianie wątku :P

Hej. U mnie nadal biel wizira Dziś powinna być @. Niech już przyjdzie i czekam na czerwcowe (jadowite?) kreseczki :)

Dziewczyny, ja też jestem z wami od niedawna i mało się udzielam ale.. Często jest rozmowa na temat wyników badań a ja się kompletnie na tym nie znam...Mimo, że jestem już w geriatrycznym ciążowo wieku to jesteście dla mnie kopalnią wiedzy i dużo korzystam z Waszych doświadczeń :) Przed...

@Moonstone O WOW :) Super! Trzymam kciuki 🤞

Ja miałam testować jutro ale nie wytrzymałam i zrobiłam test dzisiaj. Nie widać nawet cienia cienia.. Jutro powinnam dostać @ i wszystko wskazuje na to że przyjdze :(

Ja pierwsza na podium.. 6 lipca wjeżdża 39 🤪

Hej. Przykro mi z powodu Twojej straty. Byłam w takiej sytuacji na przełomie stycznia i lutego, oczyściło się samo bez łyżeczkowania. Początkowo lekarz zalecił czekanie 3 miesiące. Po pierwszej miesiączce po poronieniu poszłam na kontrole do innego lekarza, powiedział że można starać się od razu...

W tą stronę to na pewno pójdę :) chociaż mój ostatnio powiedział, że dostane psa na emeryturę, ale mu nie odpuszczę 😂

U nas taka sama sytuacja. Poza tym będziemy się starać do lipca przyszłego roku, mam nadzieję, że uda się szybciej, ale jak nam nie wyjdzie to zostaniemy w dwójkę i też będzie pięknie

Ja testuje w czwartek, chociaż coś czuje że @ się zbliża :(

Trzymam kciuki 🤞

@Ladycarooo 👑 słonecznego dnia, dobrego jedzenia, zimnych drinków i fajnego seksu 🎂🥂🍾🎈🎊🎀 Spełnienia marzeń :)

Witam się w majowym testowaniu :) @Moonstone proszę o wpisanie na 12.05

Hej. Ja nie doczekałam testowania. Wczoraj przyszła @.. Kibicuję wszystkim mocno i mam nadzieję, że na majowym wątku Was nie zobaczę :P

Hej! Nadrobiłam świąteczne wpisy i się witam :) Mam nadzieję, że świętowanie udane i za chwilę posypią się kreseczki. U mnie @ przyszła niezapowiedzianie wczoraj więc siadam na ławce, czekam i kibicuję :)

Mój partner w maju skończy 42 lata, ja w lipcu 39. Późno na siebie trafiliśmy. Nie mamy dzieci z innych związków, a za nami jedna strata. Mam świadomość, że trochę późno się zabraliśmy za rodzielstwo i że może być różnie ale jest nas w jeszcze optymizm :) może to naiwne ale jakoś jeszcze jestem...