reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
Generalnie zrobiłam plan na maj. Kończy mi się ten „super turbo obfity okres” , ale nie będę brać leków na stymulację bo jeśli to immunologia to i tak sensu nie ma. Jak jutro lekar powiem, ze można zrobić te badania to pewnie na drugi dzień pojedziemy.
Zamierzam w tym miesiącu wykorzystać starego tak, ze będzie błagał o litość. Przynajmniej tyle pomogę zrobić żeby mieć głowę spokojną, ze próbowaliśmy. No i będziemy czekać na wyniki.
 
Ciężko odpowiedzieć na to bo ja np. Komórki NK robiłam jak byłam przeziębiona i miałam 17% i immunolog powiedziała że to może być po poronieniu jeszcze i przez to że byłam przeziębiona więc powtarzałam badania i dzisiaj odebrałam wynik 13%, mniej ale i tak za dużo z tego co dziewczyny piszą na forum
Czyli norma to do 12%? Czy jeszcze coś innego słyszałaś? Każda infekcja będzie miała wpływ na wynik.
Kurczę, mnie się nie za bardzo uśmiecha jechać 100km żeby później znów jechać i wydawać kasę na ten same badania… zobaczymy co powie lekarz jutro.
Długo czekałaś na wyniki tych badań?
Ja chyba czekałam 7 dni na wynik, do 10 miało być.
Cześć Dziewczyny ❤️ Chciałam do Was dołączyć i krótko opowiedzieć swoją historie. My staramy się dwa lata. Głównym problemem był czynnik męski, w lutym mieliśmy wynik w normie, w przyszłym tygodniu powtarzamy badania. U mnie hormony ok, trochę niskie AMH 1,85 wiek 31 lat ale owulacja jest, monitorowana na USG przez pół roku. W ostatnim cyklu miałam robiona drożność i teraz dajemy sobie 3 miesiące a jeśli się nie uda myśle o inseminacji.

Dodatkowo byłam u uro fizjo terapeutki i stwierdziła ze mam bardzo napięte dno miednicy i to tez może być przyczyna. Mam trochę ćwiczeń relaksacyjnych.

Ściskam Was wszystkie mocno i życzę nam aby każda z nas zobaczyła swoje dwie kreski w tym roku ❤️
Też mnie bardzo zaciekawiłaś tą uroterapeutką. Co Cię skłoniło że się wybrałaś? Opowiesz coś więcej? :)
dokładnie. Dużo barziej wyobrażam sobie życie bez dziecka niż adopcję.
Mój mąż chyba byłby skłonny do adopcji, a ja nie. Za to ja jestem za IV, a on nie bardzo. Na ten moment. Nie wiadomo tak na prawdę co będzie gdy staniemy przed taką decyzją.
 
reklama
Do góry