Wyniki

Green w ciąży trzeba bardzo uważać na podwyższone ciśnienie. Fakt, że te upały nam nie pomagają...

Mysiaka to bardzo dobrze. :-) Puls w spoczynku powonien być w granicach 60-80 uderzeń na minutę. W ciąży możemy mieć nieco podwyższony ponieważ ten stan to spory wysiłek dla organizmu.

Joa matko, to jakiś robot z Ciebie!!! Ja zdycham i roztapiam się w domu. Nie myślę kompletnie, więc do pracy nic nie zrobiłam prawie. W weekend muszę nadrobić. Ale przy dzisiejszym upale nie daje rady. W domu nawet palcem nie jestem w stanie kiwnąć bo samo oddychanie powoduje, że spływam...

IwiX gadałam o tym z lekarzem. To przepis ze starych czasów. :-) Teraz nie ma niebezpieczeństwa promieniowania. Jeśli pracujesz z laptopem to tylko nie trzymaj go na brzuchu czy bardzo blisko niego. Kup sobie jakąś podkładkę pod lapka lub kładź między brzuch a kompa poduszkę. :-)

Emenems czasem lepiej niepotrzebnie spanikować niż olać i narazić siebie i dzidziusia na niebezpieczeństwo. Tu chodzi o dwa zdrowia i życia. Możemy pozwolić sobie więc na więcej. :-) Poza tym ja Cię rozumiem. Szczególnie się odczuwa ten strach po latach starań i prób różnych metod. Wtedu...

A i dawajcie znać po konsultacjach koniecznie!!! Trzymam kciuki i wysyłam pozytywne fluidy!!! :-)

Dziewczyny, fajnie, że z brzuchami lepiej. Ale jak ma was uspokoić wizyta w szpitalu czy u położonej to idźcie. Wasz komfort psychiczny i spokój najważniejszy. Lepiej niepotrzebnie się skontrolować niż coś zaniedbać. My wczoraj puścilismy brzuszkowi muzykę klasyczną. I miałam wrażenie, że tak...

Ja też spadam. Miłej nocki. Niech brzuchy odpoczną. :-)

Rany, jak słodko śpi maluszek! Już nie mogę się doczekać, kiedy moje własne tak będę obserwować... :-)

Ja bym się bała. I ja i mąż nieźle się w nocy wiercimy. To nie skończyło by się dobrze... Tylko łóżeczko. Na początek w naszej sypialni. A jak się przeniesiemy do nowego mieszkania to już w swoim pokoiku.

Martusia dlatego od samego początku zaznaczyłam, że gdzieś to wyczytałam. :-)

Vivienne a co w sytuacji gdybyś nie miała pokarmu albo np. zapalenie sutka i z karmienia nici? W tym temacie nie ma co się nastawiać na coś bo można się zawieść. Trzeba być elastycznym i dostosować się do sytuacji.

Matusia ja o tum mleku napisałam. Ale to nie moja wiedza tylko ostatnio coś takiego wyczytałam. Szczerze mówiąc jeszcze nie orientowalam się w tym temacie. Bo za wcześnie. Pewnie będę chciała pogadać z jakimś doradcą laktacyjnym to wtedy się dowiem jaka prawda. :-)

Ja od kilku dni wieczorem mam z kolei uczucie rozpierania pod brzuchem. Na wysokości spojenia łonowego. Ledwo mogę usiąść wtedy i pierwsze kroki są mega ciężkie. Jak rozchodzę to już trochę lepiej. No ale cóż. Trzeba to jakoś przetrwać...

Limonka ja biorę 2x1 magnez z wit. B6 a jak mnie boli lub czuję skurcze to lekarz kazał brać dodatkową dawkę. Więc 2 możesz wziąć zupełnie bezpiecznie. Albo spróbuj 1 magnez i 1 nospe. I jak nie przejdzie to za jakiś czas drugi. Emenems a jak u Ciebie?

Dla mnie to też chore. Ja jestem zdania, że jak jest pokarm i dziecko chce to rok jest zupełnie wystarczający. Czytałam że tak naprawdę to właśnie do ok 9-11 mca to mleko ma wartość dla dziecka. Potem to tylko przyzwyczajenie.

I odpuść sobie ćwiczenia ns razie.

Kochana, to spokojnie!!!! :-) To ja aż tak nie mogę wbić palucha ani złapać wałeczka! Widocznie czujsz to, że rośnie Ci macica i to ona jest tym twardym kamieniem, który czujesz. Twoje dzieciątko potrzebuje coraz więcej miejsca! Wycisz się. Postaraj się uspokoić. Na moje oko i porównanie z...

Ja jak naciskam lekko brzuch to zagłębia sie na ok 2-3 cm. Dziś nie jest napięty. Bywało że był bardziej napięty i przy lekkim nacisku prawie się nie zagłębiał. Połóż się i wypoczywaj. Nie denerwuj się. To na prawdę może zaszkodzić. Spróbuj poczytać książkę, obejrzyj jakieś seriale. Oderwij...

Emenems przede wszystkim musisz się uspokoić. Wiem, co przeżywasz, bo sama też się mierzyłam z takimi uczuciami jak plamiłam. Wiem, że to cholernie trudne. Ale proszę, spróbuj odciąć głowę od negatywnych myśli. Stres może tylko zaszkodzić, bo to on może wywołać wzmożone napięcie i skurcze! Czy...

Marzenka bardzo się cieszę!!!! Ulżyło mi jak przeczytałam, że z dzidziem ok. Odpoczywaj i niech chłop Ci dogadza. ;-) Niech też poczuje tę ciążę! ;-) U mnie też ukrop. Powietrze stoi. W nowym mieszkaniu chyba zamontujemy klimę bo zdaje się, że takie upały zrobią się normą w naszym klimacie.

Emenems ja taka mądra dziś jestem, bo po wizycie i się dopytałam o takie odczucia! ;-)

Emenems, dzidzio rośnie, macica rośnie, brzucho rośnie i się zmienia. Musimy przywyknąć, że mamy nadbagaż, z którym nie zawsze jest wygodnie i komfortowo. Ważne, żeby dzieciaki rosły zdrowo. A w styczniu będziemy cieszyć się naszymi maluchami już po tej stronie świata. I mam nadzieję niedługo...

Emenems, pogody zazdroszczę. U mnie upał, powietrze stoi, a ja bloku z wielkiej płyty... Masakra.... Co do kłucia i ciągnięcia mnie od 2 dni, najczęściej wieczorami ciągnie i to dość mocno w okolicach spojenia łonowego. Wczoraj pytałam lekarza i on powiedział, że teraz właśnie zaczyna nam...

Mój na szczęście wczuł się w rolę taty. Ponieważ ja noszę i produkuję dzidzię, to on bardzo się angażuje w pomoc dla mnie. Robi w domu właściwie większość rzeczy, Nie martwię się też o to co później. Mój ma niesamowite podejście do dzieci. Jestem bardziej pewna tego, że on będzie cudownym i...

Marzenka trzymaj się dzielnie. I ty i maluszek. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Trzymam za Was kciuki!!!

Ja mam tak samo. Ciągle muszę się napominać że tego mi nie wolno, tamto za ciężkie itp. A weźcie pod uwagę, że js na prawdę mogę sporo mniej niż większość z Was. Dźwiganie max do 5 kg. To ja wystarczy że kupię 4 pomidory, chleb, mleko i wodę i limit wyczerpany... W domu też niewiele mogę, bo msm...

Dziewczyny ja po badaniu. Dzidzia pięknie rośnie. Pisałam kiedyś, że od początku mam przeczucie na chłopaka. A lekarz wcześniej mówił że wygląda raczej na dziewczynkę. Juz się zaczynalismy do tej myśli przyzwyczajac, aż tu dziś patrzymy... a między nogami mały siusiak!!! :-D Lekarz powiedział...

Dziewczyny niestety jelitówka panuje i to w całym kraju. 1,5 tygodnia temu mój mąż miał. I jego brat - lekarz, mówił, że u nich w szpitalu epidemia. Mieszkamy 300 km od siebie. Podobno przez te upały wirus szaleje...

Ja staram się siedzieć z nogami w górze i smaruję je takim żelem przeciwko puchnięciu. I staram się schładzać jak mogę. Właśnie wcinam loda! :-)