Wyniki

Jak masz jakieś wątpliwości to najlepiej poszukać innego lekarza który rzuci okiem na to wszystko raz jeszcze. Ale i tak beta w tym wypadku jest obowiązkowa, bo musisz sprawdzić czy spada. Bez tego badania i tak nikt nie będzie chciał ci zrobić żadnego zabiegu.

U nas była dziewczyna w ciąży w grupie i normalnie chodziła na zajęcia (nie była to biochemia, ale inne przedmioty gdzie była syntezą substancji lub inne "zabawy z odczynnikami") ale jedno muszę zaznaczyć, że u nas pod tym względem mieli dosyć lajtowe podejście. Była praca z różnego mniej lub...

Twój sposób pisania to nic innego jak pokazanie, że "jestem najmądrzejsza" a reszta się nie zna. I jeszcze na koniec piękna zagrywka czyli dodanie słowa "pozdrawiam" czy które ma w tym wypadku wyjątkowo 'szujowaty' wydźwięk. W normalnym życiu też, bo ostrzejszej wymiane zdań dostajesz...

Podziwiam cię serio. Taki ból tyłka, bo ktoś coś anonimowo napisał na forum.

Wbrew pozorom jestem bliżej tego tematu niż ci się wydaje, ale nie widzę powodu dla którego należałoby rozbijać ***** na atomy. Faktem jest, że jest ludzie chorują i nie potrzeba tu stękania jak wiarygodne są testy i statystyki. Każdy w miarę ogarnięty o tym wie, że możliwe są błędy i nigdzie...

Wierzysz czy nie wierzysz twoja sprawa. Jeśli masz dostępne inne bardziej wiarygodne dane to chętnie się z nimi zapoznam, póki co jest tylko to nawet jeśli są tam błędy.

Na pierwszym badaniu była w okolicach 6 tygodnia i teraz następne będzie 3 tygodnie od tego terminu. Z jednej strony wydaje mi się że to długo, ale z drugiej czy jest sens chodzic do lekarza częściej? Mam wizytę w środę a i tak czekam na to jak na ścięcie, bo w głowie mam różne warianty...

A kiedy masz wizytę "normalną? Czy to bardzo odległy termin?

Może tak, może nie. Może być ciąża, ale nie musi, bo to nie jest tak, że pomijasz jedna tabletkę to = ciąża. Musi dojść jeszcze trochę innych czynników ;) nie doszukuj się na siłę objawów, bo tu na forum pełno jest przypadków gdzie objawy były, a ciąży brak.

Kalkulatory też mają widełki i trzymają się przedziału od - do/min - max (te które widziałam, bo pewnie jest ich dużo więcej niż nam się wydaje) Robienie bety może dać spokój, ale i sporo namieszać. W poprzedniej ciąży betę robiłam w sumie 4 razy: w jednym tygodniu był pomiar z tego z pamiętam...

Przykro mi :( A coś było nie tak od początku czy tak nagle dowiedziałaś się że serduszko nie bije? Inaczej jest jak się dowiadujesz nagle inaczej jak wiesz, że coś nie do końca jest tak jak powinno być. U mnie poprzednim razem beta źle przyrastała więc liczyłam się z najgorszym, a teraz żyje...

Niby mało chorych jest, ale i równie mało testów jest wykonywanych w porównaniu z innymi województwami. Tak samo kiedyś na Podlasiu NIBY był spokój, ale testów robiło się tyle co nic. Teraz laboratoria pracują pełna parą i ilość testów jest co raz większa (ale i tak za mało)a to się przekłada na...

Ja mam trochę inne zdanie: robienie bety na tym etapie ciąży to strata kasy. Powtarzam się, ale ja też kiedyś zrobiłam badanie tak samo wcześnie (okolice spodziewanego okresu) wszystko skończyło sie gdzieś koło 5-6 tygodnia. Teraz betę zrobiłam koło 5 tygodnia i to też bez przekonania. Każdy...

Taki mi przykro :( juz myślałam, że najgorsze jest za nami i w komplecie dotrwamy do końca.

Mnie ciągnie do słodkiego jak nie budyń to naleśniki, ale co według ciebie mam jeść? Od mięsa mnie odrzuca, 3/4 rzeczy z lodówki mi śmierdzi więc zostaje mi tylko sok i woda. Wątpię żeby dziewczyny od rana do wieczora żarły tylko słodkie. Mam koleżankę która z rana je słodką bułkę plus herbatę...

Raczej wątpię, że to było to. Każdy tak myśli a jak przychodzi do badań na przeciwciała to raczej wyjdzie ich brak. Znam bardzo dużo osób które tak mówiły i byli to głównie lekarze, którzy mieli kontakt z ogromną ilością chorych a jak zrobiono im test to nie było przeciwciał. Byli tacy pewni że...

Tak śmiechem żartem to ginekolodzy też są w bladej dupie. Oni też mają spore ryzyko zarażenia, zwłaszcza że u nich teleporada nie ma racji bytu. U mnie w rodzinie były już przypadki kontaktu z osobami chorymi, ale na szczęście testy wyszły negatywne. To czego też boję że jak trafię np na...

Czytałam wcześniejsze posty i analizy kto chce rodzić naturalnie kto przez cesarkę i kto ma jakie problemy zdrowotne. Szczerze wam powiem to mały problem...znam dwa przypadki (z opowieści lekarzy) gdzie rodząca miała covid-19 i nikt jej nie chciał przyjąć a miała mieć cesarkę. Prywatna klinika...

A jakiś powód podała, bo jakiś powód chyba jest? Edot: widziałam że odpisałaś parę postów wcześniej.

A i jeszcze jedno. Wszystko wskazuje że nasz region będzie żółtą strefą...pracuję ludźmi i tu będę musiała się zastanowić czy jednak nie pójść na zwolnienie wcześniej. Żółta to jeszcze nie dramat, się jeśli zmieni się w czerwoną? Czy warto ryzykować? Pewnie nie.

Jak u siebie w pracy powiem (za miesiąc) a to będzie jak pierdolnięcie bomy atomowej ☢ Trochę mnie to bawi: mamy pandemię jakby nie było od marca i pracujemy minimalnym składzie i u mnie w pracy nie ma czegoś takiego jak plan awaryjny jak kogoś zabraknie. Przecież w każdej chwili ktoś może...

A do którego lekarza chodzisz? Plusa mają za porządny sprzęt do usg.

I tak i nie. Jak widzisz sprzęt z 2019 to ciężko żeby oprogramowanie i głowice były przestarzałe. Lekarze też częściej wymieniają całe usg bez zabawy w oprogramowanie bo to się czasami nie opłaca. Ale to nieważne, bo już wiemy że sprzęt jest dobry, bo autorka napisała. :)

Oj tu się nie zgodzę. Chodziłam do babki, gdzie sprzęt wyglądał na w miarę nowy, ale tylko tak wyglądał ;) teraz chodzę do innego ginekologa i wiem dokładnie jaki ma sprzęt (nazwa) i po jakości obrazu widzę jaka jest przepaść między jednym i drugim usg (na powiększeniu pecherzyk z zarodkiem był...

Progesteron może być podawany w różnych jednostkach więc nie ma co porównywać bez podawania jednostek (ng/ml lub nmol/l) 🤷‍♀️

Kawy nie piję bo nie lubię, ale wciągałam kiedyś sporo energetyków typu red bull. Kofeina to mniejszy problem niż tauryna, ale w większości energetyków które lubię jest tauryna więc nie miałam wyjścia i musiałam odstawić.

W tej chwili ciagnie mnie do słodkiego (normalnie nie jadam słodyczy bo nie lubię) i nawet rano zjadłam sałatkę, ale chwilę później znowu byłam głodna to poprawiałam nalesnikami ;) Innym razem padło na pączki, których rok nie jadłam. Są momenty kiedy mi mięso wręcz śmierdzi a od niektórych...

Jakbyś naciągnęła trochę fakty to byś pewnie miała normalną wizytę (wiem, wiem to nieetyczne) ;) A tak niestety wychodzą z założenia, że to nic pilnego, odwalą teleporadę szybciej niż normalną wizytę i kasa będzie się zgadzać.

Różnie może być: u niektórych osób następny okres pojawia się w normalnym terminie, ale to nie jest reguła, bo może byc i późnej. U mnie pojawił się po 35 dniach (tak mniej więcej) przy cyklach 29-30 dniowych. Kolejny za to pojawił się za szybko bo po około 25 dniach więc w moim przypadku się...

Ja mam swoją 7.10 więc też sobie poczekam