Wyniki

Mój gin mówi że kobietom w takich sytuacjach powinni odcinac inernet bo wszystko biora do siebie wcale niepotrzebnie

Ok o in vitro nie ale jak wiedziała o ciazy to jest świnia powinna sie powstrzymac od zbednych komentarzy

Oj niestety tak jest że syty głodnego nie zrozumie, a twoja siostra wiedząc przez co przeszłaś powinna być delikatniejsza no ale niestety na to wyglada że nic nie rozumie i nie umie sie postawic w twojej sytuacji i to jest przykre. Ja z tego powodu niezrozumienia nikomu nie mowiłam o in vitro i...

Mocno wierze i trzymam kciuki żeby tym razem się powiodło , co ja gadam musi się udać i kropka.

Tamiza Super super rewelacja 100 % skuteczności to teraz już musi byc wszystko dobrze i udany transfer bedzie wiśienka na torcie

Jak się cieszę cały czas zaglałam z nadzieja ze bedzie tym razem ok, mam nadzieje ze limit nieszczesc wyczerpany i teraz bedzie wszystko ok, trzymam mocno kciuki

Mi robił mąż przed wyjściem do pracy kanapki i cherbate w termosie, chciałam sama ale mi nie pozwolił, wstawalam tylko do WC i szybki prysznic

Ponawiam ofertę jeśli komuś potrzeba to mam Estrofem Fragmin Encorton Mogę wysłać pocztą

Nie mam zdjęcia bo wizyty z ubezpieczenia

Dzięki właśnie chodziło mi o acard bo dupka to mam 3x1

Moje kochane forumowiczki Mój wigilijny cud nadal trwa jest akcja serca :D choć nie obyło się bez stresu bo od rana zaczęłam plamic i szłam na usg jak na wyrok ale jest ok. Na plamienia dostałam duphaston i Acard ale kurcze zapomniałam spytać jak go brać czy rano z euthyrox czy wieczorem?

Mnie też boli i na dodatek rano miałam jakieś beżowe plamienia strasznie się boję to dopiero 7 t. na szczęście dzisiaj akurat mam wizytę ale zaczyna mi brakować wiary że będzie ok

Na zaparcia jest bardzo dobra parafina ciekła mi zalecił gin jak byłam w ciąży

Za to właśnie kocham to forum bo są tu super osoby które zrozumieją, pomogą i wesprza na duchu a to bardzo dużo

Marg88 Twoja historia bardzo przypomina moją, po nie udanych transferach mój m też chciał zrezygnować bo nie było innego tematu jak tylko in vitro taka byłam nakrecona że jak najszybciej drugi raz musi być. Przez co zaczęło się psuć między nami bo było liczenie wkoło dni płodnych i sex w...

Trzeba czekać tydzień i musi już być zarodek

Mam nadzieje że u mnie też tak będzie teraz tylko pozytywne nastawienie na smutki tffffu tffffu tffffu jakby co przyjdzie czas

Dziękuję muszę wierzyć a wiara czyni cuda, co ma być to będzie

Najgorsze jest to czekanie zajęła bym się czymś ale mnie tak mdli cały dzień że ledwo odwiozlam dzisiaj córkę do przedszkola, dobrze że do gina mąż mnie zawiózł bo bym rady nie dała ale myślę sobie że to dobrze są objawy musi być dobrze tego się teraz będę trzymała

Naturalny cud test w wigilijny poranek 6+2 ale kto wie kiedy była owulacja może późniejsza no nic pozostaje mi tylko czekać i tak nic więcej nie mogę zrobić.

Taki młody bardzo dokładny on niczego jeszcze nie przekreśla ale za tydzień juz musi być zarodek

Według om 6+3 następna wizyta za równy tydzień chyba oszaleje do tego czasu

Ja już po usg i sama nie wiem co mam myśleć pecherzyk jest większy niż ostatnio ale zarodka brak tylko pecherzyk żółtkowy :(

Ja powinnam odejść ale nie umiem to jest nałóg, cały czas żyje waszymi historiami i trzymam kciuki, zagadałam na inne fora ale tam mnie nikt nie zrozumie same ciąże po paru cyklach jaj to możliwe przecież musi być in vitro albo 5 letnia walka co nie :-p

Szczerze mówiąc to im więcej czytam o hashimoto to bardziej się boję. Chyba przestanę bo to i tak nic nie da a ja się tylko nakrecam

Boje się tego tsh bo naczytalam się że można przez to poronic szczególnie na początku

Ja biorę euthyrox 50 i tsh skoczyło z 1.1 na 2 ginekolog powiedział że woli żeby było do 1,5

Dziękuję anty-tpo się raczej nie zmieni ja mam dużo powyżej normy ale faktycznie ft3 i4 mogę zrobić

Mam pytanie do dziewczyn które chorują na tarczyce, hashimoto jakie badania robi się w ciąży mam wizytę u endokrynolog i chciałabym iść z wynikami samo tsh wystarczy czy coś jeszcze?

To prawda koniec marudzenia :p