Wyniki

Za pierwszym razem z 8 pobrano 4 komórki, dwie się zapłodniły jedna przestała się rozwijać a jedna niestety nie chciała ze mną zostać:(

Może to Cię pocieszy ja mam 39. amh 0,8, jedna nieudana procedura i żyję nadzieją, że ta która zaczęłam będzie szczęśliwa, bo w końcu kiedyś zła passa musi się skończyć.

To dobrze,że już po wracaj do zdrowia i zbieraj siły na kolejną walkę o szczęście.

Ja za pierwszym razem niewiele mówiłam o in vitro, ale teraz stwierdziłam,że nie będę ukrywać przyznałam się do porażki i poprosiłam o pozytywną energię na przyszłość może nie powiedziałam kiedy zaczynam.Jak ktoś chce niech mnie ocenia, żyję zgodnie z własnym sumieniem , pomagam ludziom...

Gratuluję :)

Bardzo mi przykro:(

Ja dopiero trzeci dzień na stymulacji więc jeszcze nic nie wiem, pierwszym razem miałam "świeżaka" 8B1, drugi przestał się dzielić, więcej nie było więc marnie, ale teraz mam nadzieję, że w końcu musi być dobrze.

Ja pierwszą też przeszłam łagodnie, jestem podczas drugiej i 3 dnia czuję ból brzucha , jajników.

Spokojnie może pęcherzyki jeszcze dojrzewają dlatego jajniki Cię bolą , przy pękniętych pęcherzykach ból jest masakryczny podobno, nie do ogarnięcia.Nie ściągaj złych myśli, będzie dobrze.

Nie wiem czy dobrze ale już drugiego dnia stymulacji czuję jajniki, to się okaże , za pierwszym podejściem nic nie czułam.Do tego śniło mi się, ze mam tak mało pęcherzyków, że punkcja jest bezsensowna.Ile człowiek się stresuje tym wszystkim, nawet w nocy. Ilość to jedno a jakość to drugie i...

Ja też zaczęłam drugą stymulację , podobno teraz będą czekać na większe pęcherzyki , to,że rosną Ci równo to bardzo dobrze. Znam jeden przypadek mojej koleżanki, której wszystkie pęcherzyki popękały ale to naprawdę mało prawdopodobne, poza tym ja nie wiem czy ona brała to samo co my teraz( to...

9 to byłby niezły wynik, a jak długo masz stymulację?

Ja również dołączam się do życzeń,pozytywnych bet, udanych wizyt!

Dziewczyny niby cieszę się ,że niedługo zacznę stymulację, ale czuję niepokój chyba nie do końca otrząsnęłam się z ostatniej porażki , wahania nastrojów od radości po smutek, jak u schizofreniczki. Kiedyś potrafiłam bardziej pozytywnie myśleć dziś mam dystans do wszystkiego. Przepraszam ,że...

Ja po wizycie , rozpoczynam stymulację jak dostanę miesiączkę:) Dziękuję za dobre myśli:)

Ja po 4 dniach

Cieszę, że się udało:):):):):), Gratuluję

Przy niskim amh na początek miałam Elonve na 7 dni (podobno dobrze działa)Moje amh0,85

Podobno po operacjach ginekologicznych amh może spadać, tak czytałam. 1,6 to nie tragedia a dobrze, że doktor zlecił Ci ponowne badanie. Większe dawki hormonów i na pewno wyprodukujesz dużo komórek.Ja na poprawę amh (komórek) biorę DHEA , ale są też inne suplementy, może warto się troszkę...

Z tym pęcherzem , to ja myślałam , że też mi się przeziębił, ale okazało się , że po luteinie dopochwowej niestety ale wyhodowałam grzybka , u Ciebie wcale tak nie musi być -zrób sobie wymaz z pochwy, zawsze warto:) Fajnie że wszystko sobie wyjaśniliście:) Czekam na wieści jak po wizycie?

Tak też rozrzedza.

Troszkę za duża trzeba ją obniżyć, czasem zdarza się przy mutacji mthf (podwyższona). Podobno dla kobiet planujących ciąże powinna być poniżej 9. Świadczy o ryzyku zmian miażdżycowych, min. DHEA, kwas foliowy i vit b 12, 6 obniżają,no i oczywiście ruch , zdrowa dieta et.

Może to dobrze, zmienia się wszystko organizm się przestawia. Musisz odpoczywać, na pewno się uda, bądź dobrej myśli:)

Cześć dziewczyny, myślę, że wszystkie mamy większe lub mniejsze problemy z naszymi facetami podczas naszych zmagań z in vitro. Oni wydaje mi się są" na innej fali ", dla nas zostać matką to bardzo ważna rzecz i porażka boli bardzo. Chcą nas wspierać ale chyba czasem nie wiedzą jak. Nie lubią...

Nie stresuj się może nie jest zakażony, obserwuj miejsce ukąszenia i nic więcej na chwilę obecną nie zrobisz.Podejrzewam ,że za 2-3 tygodnie będziesz musiała zrobić test na bolerioze i od tego będzie zależało dalsze postępowanie. Swoją drogą człowiek chce spędzić trochę czasu z matką naturą ...

Można dać go do badania, czy był chory ,trzeba w woreczku zamrozić go i zanieść do laboratorium gdzie prześlą go dalej. Ja tak parę lat temu robiłam . Poza tym musisz obserwować miejsce ugryzienia, czy jest rumień . W razie konieczności leczy się antybiotykami , to tak po skrócie.

Gosiu to trzymaj go mocno i powiedź , że dopiero za dziewięć miesięcy opuści to lokum:):):)