Wyniki

kama hahaha możemy petardy na spółkę kupić-jakieś maxi opakowanie-taniej nam wyjdzie:-D moja miszka blisko i na szczęscie nie odwiedza nas-raczej my ją, jak mamy chęć lub wypada:-D ale ma napady nękania telefonicznego- tzn wydzwania do mnie 10 razy dziennie- nadmiar wolnego czasu ehhh

kama, ania_pestka fajnie, że nie jestem sama:-) moja teściowa niby zawsze zaczyna od: nie żebym wam coś narzucała- już jak to słyszę, to mną targa:-) dla mnie sprawa jest prosta: teściowe już swoją szansę popisania się kreatywnością przy wyborze imion miały przy swoich dzieciach, a my przecież...

witam:-) pospałam do 10, pogoda do d.... i może jesze jakoś by było, ale mnie wk.... wszyscy od rana, a konkretnie D i jego mamusia:wściekła/y: D nie w sosie od wczoraj i po wk.... telefonie o niczym tak przyjechał do domu załagodzić sprawę, że go wywaliłam za drzwi:wściekła/y: a mamusia nie...

witam:-) ja pospałam do 11, wstaję tylko na siku, bo nawet jem w wyrku:-D muszę się potem zebrać, bo teściowej obiecałam wizytę-ehhh to była pochopna decyzja:-) miłgo dnia wszytskim i lepszej pogody niż u mnie:-)

powróciłam od kuzynki, poplotkowałyśmy-fajnie:-) teraz wciągnęłam 4 tosty- jeszcze fajniej:-D kasiamaj mój D ani policjant,ani myśliwy- takie ma hobby- ASG (jedno z wielu zresztą, bo on jest dziecko renesansu-wszechstronny bardzo:-D)

tweenie kochana wiem, że stres ogromny, bo każda wątpliwość przywodzi czarne scenariusze na myśl, ale po pierwsze trzeba myśleć pozytywnie, a po drugie mądrzy lekarze zawsze mówią, że każdy człowiek jest inny- także ten malutki w brzuszku- rozwija się swoim tempem! ja też martwię sie tym...

perla nie wiem co napisać, żeby Cię jakoś pociszyć- na niewiele się to zapewne zda, ale trzymam kciuki, żeby się poprawiło i może rzeczywiście warto pojechać do tego polskiego gina w Londynie? ale jak czytam o tym podejściu w szpitalu, to po prostu krew zalewa- co to ***** jest za kraj i...

cześć dziołszki:-) D wybył na strzelanie-tak ładnie prosił, że nie mogłam mu odmówić:-) więc jestem sama z piesiem, po południu moze do kuzynki skoczę, a teraz ogarnę trochę masakrę, którą D zostawił wychodząc ehhhh biedne Wy wszystkie z tymi nocami nieprzespanymi- ja wciąż nie mam tego...

ja ubranka też przygotuję różne, najwyżej D dowiezie coś z domu, a co do porodu anetka- ja jestem jakaś tępawa, bo dopiero dzisiaj jakoś mnie uderzyło, że to już niedługo i że to naprawdę JA będę musiała TO zrobić:-) jeszcze widziałam, jak jedna dziwczyna gdzieś szła z kroplówą i brzuszkiem i...

tiffi no ja nie piorę nic ręcznie, delikatne rzeczy daję na jakiś specjalny program, jak się zniszczą, to trudno:-) więc dziecięcych tez ręcznie nie zamierzam prać- po pierwsze czas, po drugie kręgosłup by mi chyba już całkiem padł, a po trzecie co pralka wytarmosi przez godzinę, to w łapkach...

tiffi moje rady raczej średnie, bo ja niedoświadczona, ale: ja jeszcze kilka mscy temu wykluczałam mozłiwość karmienia piersią, ale mi się odmieniło i spróbuję:-D dlatego butelki mam dwie: tomme tippe 150 ml i avent 150 ml- dostałam je na tych targach, o których pisałam:-) póki co chyba na tym...

jdyneczka dzięki za pocieszenie- mam nadzieję, że mój gin tego nie zlekceważy (zresztą raczej mu na to nie pozwolę jako uciążliwa pacjentka)

jedyneczka no tak to już jest z tymi naszymi chłopakami-wrażliwe bestyje:-) mój D jak zobaczył łóżko porodowe i posłuchał chwilkę opowieści położnej o różnych pozycjach na tym łóżku-takze z partnerem, to stwierdził-'ja chyba nie dam rady z tymi pozycjami, bo będę leżał zemdlony tam w kąciku'...

Ewcik no ja się nie popłakałam, ale jak pooglądałam te sale i sprzęty i posłuchałam, to nie powiem-poskręcało mi tam w środku trochę bebechy:-) a parowar za 100 też myślę, że będzie oki, np clatronic, czy jakaś inna firma-często są na promocjach, a jak coś nie teges będzie, to gwarancja jest:-)...

dzamena no to się obłowiłaś-super:-) ja kupuję rzeczy, w których będę chodzić tez po ciąży, takich typowo ciążowych mam kilka tylko w związku ze wzrastajacym napięciem, że dalej grubsze zakupy nie zrobione, a różnie może być, postanowiłam zakupić proszek i wyprać ciuszki dla dzidzi i co? i...

wróciłam w końcu do domku-najpierw zakupy (kupiłam w carrefour zestaw hippa szampon+mleczko do ciała, po olitaum spróbuję z tym-koleżanka sobie chwali) a potem spotkanie z moją położną i zwiedzanie porodówki też zaliczone- położna młoda, fajna, konkretna, porodówka też-jeszcze fajniejsza, niż...

tweenie Boże broń- bawełnianie zakupiłam na póżniejszy okres do domu, jak tam masakra największa już przejdzie:-D

doturlałam się do domu:-) u dentysty jak zwykle masakra, ale u mnie tak zawsze:zawstydzona/y: dentka specjalnie dla mnie dzis otwarła gabinet, bo na weekend śmiga, więc wręczyłąm jej czekoladki i śmiałyśmy się, bo ona zawsze mówiła: jak pani dziecko urodzi, jak u dentysty taki strach? więc...

tiffi ja mam: - pary majtasów siateczkowych i nabyłam dzisiaj 3 pary zwykłych bawełnianych , bo normalnie w stringorach śmiagam:-) -pdkład na łożko 2 duże (120 x70 chyba) i 3 małe (40x90), poa tym u mnie do szpitala nie trzeba mieć-zapewniają, ale wezmę swoje na wszelki -podpaski wielkie...

magdzia tak jak louise napisała- zapodaj wszytskie możliwe sposoby badania i będziesz w końcu spokojniejsza o tę szyjkę, ja się cieszę, że tak zrobiłam:-) louise dzieki za pociechę z tym łożyskiem, ale wiesz jak to na necie- wyczytałam, że jakaś dziewczyna martwe dziecko urodziła przez to...

Anna widzę, że sąsiadka z Krakowa:-) ja jak już pisałam wcześniej, będę rodzić na Ujastku- tam pracuje mój lekarz prowadzący, tam wybrałam sobie już położną, chodzę na ich SR, a poza tym to jakieś 5 min drogi od mojego domu:-)

witam pochmurnie:-) leje, zimno-bleee zerwałam się skoro świt- 8 rano- bo zasuwam do dentystki-panicznie się boję, ona jak mnie widzi, to się robi zielona, ale plomba wypadła, to trza iść:no: a na usg doczytałam, i zaniepokoiłam się trochę, ale to na odp wątku jedyneczka gartuluję córeci...

no ja już tez po USG- bez wizyty, ale i tak było moje 100 pytań do..., na szczęście gin, do którego chodzę na USG jest w dechę-zdrowy rozsądek i humor- to lubię:-) pomiary oki, dosyć duża główka i w ogóle całe bejbi- 2250 wagi, więc gin stwierdził, że będzie co rodzić:-) wbrew moim obawom...

już po wizycie, wszystko ok, opisze na odp wątku:-) spadam wszamać kolację i do wyrka, bo stres opadł po wizycie i styrana jestem:-)

ja póki co gromadzę rzeczy do szpitala w kartonie, większość już mam, ale trosckę do kupienia zostało:-D