reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

kropa, emih, ewcik gratulacje udanych wizyt i USG :-)

magdzia nie martw się wszystko będzie dobrze.

Dziewczyny opowiem wszystko jak wrócę od lekarza. Mam nadzieje, że będzie ok. Życzę Wam miłego dnia.
 
reklama
Agatka- natalia- to trzymam kciuki za wizytę... Kurcze, nic wcześniej o tak groźnym grzybie nie słyszałam, aż mi się włosy na karku zjeżyły :baffled: MUSI BYĆ DOBRZE! :tak:

Ania-pestka- WIELKIE gratki CÓREŃKI!!!! Macie jakies imię w zanadrzu???

Jedyneczka- super że super :-D A włoski.. Właśnie... u nas na listopadówkach była taka dziewuszka- skubana miała kitki już wkraczając w pierwsze półrocze życia, a moja? Najpierw pożal się Boże- meszek- który całkiem około roczku wypadł i dopiero u mojego "łysolca" po tych nastu miesiącach blond loczki zaczęły kiełkować....

Olyv- gratki SN, ja się boję ale jednak wolę :tak: Szkoda tylko ze wczoraj gin mnie oświcił że w TYM szpitalu NIE DAJĄ ZNIECZULENIA!!!!! :angry:

Ewcik, to trzymajmy kciuki za nasze pociechy aby im się z brzuszków wychodzić za szybko nie chciało, a bynajmniej do czasu kiedy nie uporamy się z najpoważniejszymi sprawami dnia codziennego!!!!
 
louise nie mam właśnie zdjęcia bo się bawiła i zasłoniła pępowiną :-p a szkoda bo śmiesznie to wyglądało :tak: trzymam kciuki żeby u Ciebie tez się akcja z szyjką zatrzymała bo od razu człowiek spokojniejszy :tak: ale wierzę że to odpoczynek tak działa więc nie zacznę teraz brykać i tobie tez nie radzę bo będzie ochrzan :-):-p


emih może się Kasieńce i wytarły ale jakie piękne odrosły :-) Emi sie wytarły na tyle i troche po bokach, wyglądała z fryzury jak swój własny dziadek:-D

agatka , aniapestka no coś mi świta że dostałam na początku porodu zastrzyk w wenflon i połozna powiedziała że to antybiotyk profilaktycznie. Badań w kierunku tego paciorkowca nie było wtedy ( o ile pamiętam:baffled:) i może to własnie stąd ten zastrzyk:baffled: zapytam więc gina następnym razem to może mi zrobi posiew choć nie lubię jak mi tam zagląda:-p. Na razie kazał wasermana i na zółtaczke zrobić, to wiem że w szpitalu wołają + grupa krwi ale to mam.

i agatka jaki by paskudny był ten grzyb nie martw się bo skoro jest wykryty to go przegonią z twojego organizmu i będzie dobrze, gorzej jakby był utajniony własnie.
 
jedyneczka, louise, emih, madzik nie bijcie:-p kurna, co ja poradzę, że tyle trzeba spraw załatwiać.. naprawdę bym chciała już odpocząć, ale naprawdę nie ma jak.. dziś od 10 do 15 jeździliśmy oglądać wanny, geberity i u stolarza byliśmy. żeby nam zrobił wycenę kuchni.. aż się boję, jak zadzwoni i powie cenę:szok: spadnę z krzesła pewnie
 
Więc piszę jak obiecałam.:-)

Na wizycie w miarę ok. Pomijam fakt, że byłam umówiona na 13.20, a weszłam około 15, taki był poślizg. Miałam usg. Bartus waży 1,8 kg i na pewno jest chłopczykiem, lekarz 3 - krotnie zaznaczał, że ma "okazałego ptaszka".:-D

U mnie 2 kg na plusie od ostatniej wizyty, w sumie 6 od początku ciąży. Szyjka nadal się skaraca, więc mam się ciągle oszczędzać i nadal zostaję przy dowcipnej luteinię. Morfologia i mocz w normie. Dziś wyjątkowo miałam podniesione ciśnienie, ale jak sam lekarz stwierdził, że pewnie od burzy, która się zaczynałą, bo rano było noramlnie.
Aaaa... I dostałam skierowanie na posiew z pochwy.;-)
 
Cześć dziewczyny

Wczoraj byłam na wizycie. Wszystko w porządku. Tak jak pisała jedyneczka dostanę antybiotyk przy porodzie, żeby dziecko nie dostało zapalenia płuc. Tego rodzaju grzyba na dzień dzisiejszy się nie leczy.
Kazała mi odstawić wszystkie leki, jakie dostałam w szpitalu, oprócz no-spy forte. Stwierdziła, że na dzień dzisiejszy nie ma takiej potrzeby abym się faszerowała.
Co do szyjki, to jest ona krótka i mam się oszczędzać. Za 2 tygodnie mam ponowną wizytę.
Trochę mnie uspokoiła. Dostałam na przeczyszczenie macicy tantum rosa.
Powiedziała, żebym nie robiła ćwiczeń na przekręcenie się dzidziusia, bo on ma szansę się jeszcze odkręcić, czekać do 36 tygodnia.
 
Mieliśmy wczoraj USG. Synek duuuży - 2100 (30 tc 6 d) - Pan Doktorek cały czas mówił: ale duże dziecko, ale duże dziecko.... Za to płeć chętnie potwierdza w każdym badaniu:) Zdjęcia nieciekawe tym razem, bo mały już głową w dół i się zasłaniał: tylko jajka, stópka i jakieś dwa profile twarzy, ale praktycznie nic nie widać :) Kurczę, aż się boję, jaki on urośnie do 40 tc...

widze ze twoja dzidzia pokazuje się tak jak moja :)
2kg? to duze dziecko. Moze bedzie 2 metrowym przystojnym brunetem :) gratuluję:-)

wogóle gratuluje wszystkim mamom dobrych usg i ciesze się razem z wami :)
 
no ja już tez po USG- bez wizyty, ale i tak było moje 100 pytań do..., na szczęście gin, do którego chodzę na USG jest w dechę-zdrowy rozsądek i humor- to lubię:-)
pomiary oki, dosyć duża główka i w ogóle całe bejbi- 2250 wagi, więc gin stwierdził, że będzie co rodzić:-) wbrew moim obawom dzidzia przyjęła już pozycję startową główką w dół i wg gina małe szanse, że to się zmieni, więc hurrrra:-D a poza tym potwierdził dziewuszkę- wg niego na 100% już nic tam 'nie wyrośnie':-) a że zapytałam o szyjkę, że mi się skraca ponoć wg tego mojego gina, to stwierdziła- jak pani ma chęć, to proszę wyskoczyć z bielizny, to obejrzymy:-D zaliczyłam więc także USG dowcipne i wg niego zewn część szyjki owszem, skrócona, ale wewn oki, dł 3,7cm; pytam więc (bo ja jak od 2 lekarzy usłyszę, to jestem spokojniejsza:-D) jak z tą moją aktywnością: SR , spacery itp, na co gin: wystarczy, że będzie pani chodzić 2x wolniej niż pani mówi ( bo ja gaduła:dużo i szybko gadam) i będzie oki:-)
no to tyle:-)
niestety doczytałam na usg i trochę się zmartwiłam bo mam łożysko dojrzałości 3 stopnia, a to za wcześnie na to- coś tam gin baknął i powiedział, że nie ma powodu do niepokoju, ale poczytałam na necie i chyba jednak jest:-( we wtorek idę na wizytę do swojego, to zapytam i niech ndake skierowanie na następne USG:-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
kasik u mnie tez zawsze poslizg czasowy u gina. mimo ze na godzine jestem umowiona. najkrocej to godzine czekalam a najdluzej ponad 2. gratuluje okazalego ptaszka Bartusiowego :-D. fajnie ze juz taki duzy. no to oszczedzaj sie dalej kochana-zreszta w tym czasie i przy naszych obecnych gabarytach to juz i tak duzo sie nie uda zrobic ;-)

agatka natalia
to ty tez sie oszczedzaj i dobrze ze z tym grzybkiem tak w miare dobrze wyszlo...

ewelad
no to faktycznie b duze dzieciatko twoje :-) chyba 2 w kolejnosci po coreczce emih :-) dobrze ze sie juz odwrocila do gory nogami :-) oby Stasiek tez sie tak grzecznie zachowal. no to super z szyjka twoja...kurde wychodzi na to ze ja mam najkrotsza i sie chyba naprawde powinnam martwic...:-:)-:)-( z tym lozyskiem to sie az tak bardzo nie martw-doczytaj troche jeszcze-chyba w porodach marcowek czytalam ze laska jak rodzila to az jej sie rozpadalo ze starosci a donosila i urodzila. to juz naprawde niewiele czasu zostalo do porodu-bedzie dobrze :tak:
 
Do góry