justsit
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2024
- Postów
- 1 547
u nas waga urodzeniowa 3240 a teraz mamy 4600 okołoDziewczyny, a jakby Waszych dzieci waga się prezentuje?

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
u nas waga urodzeniowa 3240 a teraz mamy 4600 okołoDziewczyny, a jakby Waszych dzieci waga się prezentuje?
Już myślałam, że wariuje. Dobrze, że nie tylko ja!Tak jestniestety dla mamy ten płacz dziecka jest psychicznie bardzo ciężki… wiem po sobie chociaż moja córka nie ma kolek itd ale ostatnio miała skok rozwojowy po 5 tygodniu i dużo plakusiała a ja razem z nią
![]()
Ooo ladnie, w jakim czasie tak przypakowaliscie?u nas waga urodzeniowa 3240 a teraz mamy 4600 około![]()
Ale biedny MaluszekNa chwilę się uspokoiło i dzisiaj znowu zwymiotował. Już wiem kiedy to będzie bo zaczyna mieć torsje najpierw. Niestety doszły teraz problemy z robieniem kupki. Wychodzą normalne, ale bardzo rzadko i do tego ile go to wysiłku kosztuje... Dziesięć minut jęków i stęków conajmniej... Dobrze jak się skończy kupą, ale nie raz jest tak że się męczy i padnie spać z wycieńczeniapołożna mówi że to dyschezja i przejdzie, a lekarka chce sprawdzić co się dzieje i czy to nie jest problem z nietolerancją laktozy.
SuperU nas wczoraj 6 tygodni a pod koniec zeszłego tygodnia waga 5640grośnie mi jak na drożdżach, urodził się 3800
córeczka urodziła się w wigilię więc 6 tygodniOoo ladnie, w jakim czasie tak przypakowaliscie?
Ja na pierwszym pobraniu krwi u starszego syna odjechałam. Kobieta sobie taaak nie radziła, młody strasznie płakał, ja z rana po nacinaniu... Masakra...Jezu jakie pobieranie krwi jest strasznemieszała mu tą igłą tam
Olaf znosił to bardzo dzielnie, bardziej poplakiwal i jęczał niż się wydzierał. Ja za to płakałam
![]()
Chyba każda kobieta mocno przeżywa te pierwsze wspólne chwile także się nie martw. Jednak hormony robią swoje plus zmęczenie i emocje z 9 mc oczekiwania.Już myślałam, że wariuje. Dobrze, że nie tylko ja!
To jest straszne uczucie, serio.
To naprawdę miło słyszećJa na pierwszym pobraniu krwi u starszego syna odjechałam. Kobieta sobie taaak nie radziła, młody strasznie płakał, ja z rana po nacinaniu... Masakra...
Chyba każda kobieta mocno przeżywa te pierwsze wspólne chwile także się nie martw. Jednak hormony robią swoje plus zmęczenie i emocje z 9 mc oczekiwania.
U nas początki bardzo spokojne. Młoda tylko je i śpi. Zobaczymy jak dalej będzie bo zapewne to się zmieni jeszcze 300 razyale cieszę się bo przynajmniej chłopacy nie walczą o moją uwagę i jest naprawdę dobrze z trojeczka