reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

ja tez chce tak do 4-5 lat miec kolejne dziecko. Wiem z doswiadczenia innych ze im pozniej sie taka decyzje odklada tym trudniej jest sie zdecydowac na 2 dziecko.
 
reklama
Słonko ale nie przejmuj się , pomiedzy mną a moją siostrą jest róznica 7 lat i dogaduje się z nią świetnie, czesto dzwonimy do siebie, przyjeżdza,traktuje ją jak swoją przyjaciółke. Drugą siostrę mam rok starszą-i wydawałoby się że z nią powinnam mieć swietny kontakt, ale jest wprost przeciwnie, od zawsze rywalizowałyśmy ze sobą, a teraz też nie przepadamy jedna za drugą. dzwonimy do siebie od wieeeeeeelkiego świeta.
 
Miedzy mna a moimi siostrami jest roznica 18, 16 i 13 lat . Z kazda teraz dogaduje sie super. Zreszta zawsze tak bylo z tym ze one wczesniej traktowaly mnie jak dziecko teraz jest juz inaczejj.
 
ja tez chce tak do 4-5 lat miec kolejne dziecko. Wiem z doswiadczenia innych ze im pozniej sie taka decyzje odklada tym trudniej jest sie zdecydowac na 2 dziecko.

Ja też tak chciałam a wyszło 7 lat

Słonko ale nie przejmuj się , pomiedzy mną a moją siostrą jest róznica 7 lat i dogaduje się z nią świetnie, czesto dzwonimy do siebie, przyjeżdza,traktuje ją jak swoją przyjaciółke. Drugą siostrę mam rok starszą-i wydawałoby się że z nią powinnam mieć swietny kontakt, ale jest wprost przeciwnie, od zawsze rywalizowałyśmy ze sobą, a teraz też nie przepadamy jedna za drugą. dzwonimy do siebie od wieeeeeeelkiego świeta.


Ja się troszke martwię tą różnicą czy będą miały dzieci ze sobą kontakt dobry ale to się dopiero okaże
 
Ja mam siostre mlodsza o 12 lat... jest chora. Jednak zle wspominam okres kiedy ona byla malutka, bo moja matka zawsze mnie z nia zostawiala! Jako nianke!
 
Ja mam siostre mlodsza o 12 lat... jest chora. Jednak zle wspominam okres kiedy ona byla malutka, bo moja matka zawsze mnie z nia zostawiala! Jako nianke!

Moja córcia ma dopiero co prawda 7 lat ale mam nadzieję że za bardzo nie odczuje młodszego brata i nie będzie zazdrosna chociarz była naszym oczkiem jedynym tak długo no zobaczymy ona najbardziej chyba nei może się doczekać braciszka :tak:
 
Wiecie wydaje mi się że w dużym stopniu relacje miedzy rodzeństwem zależa od rodziców.
Z racji tego że miedzy mną a siostrą było tylko rok różnicy, wszyscy nas porównywali, ta lepiej sie uczy, ta zdolniejsza, nie obyło sie od dogadywań ciotek, ktora ladniejsza i szczuplejsza. I chyba dlatego te nasze relacje nawet teraz są chore.
Z młodsza siostrą nigdy tego nie było, zero rewalizacji. Ona myła tą o która troszczyć sie musiałam.
 
reklama
Widzisz.... To jest tak, ze ja zawsze chcialam miec rodzenstwo i zawsze bez dyskusji zajmowalam sie nia, zreszta tak jest do teraz. Jednak mam nieco zalu do matki, z perspektywy czasu. No i do tej pory w sumie tak mam.... Teraz strasznie mnie wkur... jak gada, ze jest to moja siostra i powinnam jej pomagac. Tylko ona jakos nie rozumie roznicy miedzy pomagac, a zajmowac sie caly czas kiedy ona jest w pracy. Jak tylko mnie nie ma to juz jest panika, bo co ona zrobi z Justyna. Rownie dobrze moglabym mieszkac 30 km. od niej....
 
Do góry