reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

zespół policystycznych jajników

Boże Iwonka, Twój post to jak skazanie na ścięcie :p zdołować chciałaś człowieka?

co do Twojego wcześniejszego "chorowałam" na PCOS, to na to się nie choruje i nie-nie choruje, bo to nieuleczalny zespół, który jeśli masz, to możesz jedynie łagodzić obajwy ;) a nie sobie chorować parę lat temu i nagle zdrowiutka rybka ;)

I KOBITY !! odróżniajcie PCOS od PCO!! można mieć policystyczne jajniki, a nie cały zespół! :) tak jak np mam ja ;) jajniczki z pęcherzykami, a hormony wyszły w normie, żadnego owłosienia, otyłości czy trądziku! Także ja uważam, że to już połowa sukcesu, i tak jak mówi Dotka PCO/PCOS to nie żaden wyrok, jak ja tutaj przyszłam jakiś czas temu właśnie taka zdołowana z podejrzeniem PCOS to też chyba wszystko wygooglowałam i po polsku i po angielsku i mega dużo kobitek dzieci ma i to nie zawsze robione z wielkim trudem! :) także głowy do góry!
Ja ostatnio znalazłam fajny artykuł ginekologa, który właśnie pocieszał PCO(s)wiczki, że się udaje i żeby od razu sobie nie wkręcać bezpłodności bo zazwyczaj PCOS powoduje NIEPŁODNOŚĆ a to przecież wielka różnica. I jedynie zaleca, aby przy złych hormonach zacząć się starać przed 30, bo wtedy ten stosunke LH:FSH już robi większą różnicę niż w np 25 roku życia.

Dotka, zrób wyniki w 3dc i wtedy zobaczymy jak stoi ten Twój LH :) bo może faktycznie te 2 dni już robiły różnicę :) CMOK:*
 
reklama
jaga jestem z ciebie dumna, chociaz nie znam sie na PCO i PCOS bo tego jeszcze u mnie nie stwierdzono, ale kto wie......
 
Wiesz Amalfi??? ja coraz częściej myślę, żebyś Ty sobie łepetyne poszła przebadać :D ja to umiem narzekać, ale Ty to mnie bijesz na głowę :D nie masz żadnego PCOS/PCO, raczej stawiam, że trochę stuknięta jesteś !! i tyle :D nie wynajduj u siebie wszystkich możliwych chorób tego świata ;) wariatka!
 
To z glowa to by sie zgadzalo hehehehehhe, ale to tez moze byc problem w zapladnianiu :tak:. Nie no z tym PCO to byl zart, tego raczej nie mam, nie mam nadmiaru pecholi, mam jeden dwa ladne dominujace, wiec z tym spoko jaga, ale inne choroby, syndromy, zespoly chetnie przyjme hehheeheh na klate
 
dziewczyny dzięki za wsparcie, na pewno jest w tym duzo racji:)
Iwona nie chciala pewnie mnie dobic, ale post mial wydzwięk negatywny i troche mnie zdolowal. wyszło jak wyszło
no nic moje motto od jakiegos czasu to: "kto walczy ten juz zwycięża" i naprawde wiesze ze nam sie uda !!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny dawno tu nie zaglądałam ja staram się od 15 miesięcy w styczniu 2010 poroniłam cały czas chodziłam do jednego ginekologa ciągle tylko mi mówiła że mam brać luteine bo mam nie regularne cylke i nic po za tym, myślałam że to wystarczy że nic mi nie może być skoro urodziłam jedno to i drugie mogę, w końcu zmieniłam gina i okazało sie że mam PCOS:( i za 6 miesięcy mam przyjśc z kompletem badań do niego i będzie laparoskopia czy któraś z was miała juz robioną laparoskopie i jak to wygląda on mi nic nie powiedział dopiero przy następnej wizycie powie mi co i jak ale do tego czsu to ja zgłupieja poczytałam w necie nawet oglądałam jak sam zabieg wygląda ale nie ma to jak dowiedzieć sie od kogoś kto jest juz po .Błagam o odpowiedz!!!!!
 
Hej dziewczyny :) Zjawiłam się w wątku z powodu naszej przypadłości pcos + insulinooproność + hiperprolaktynemia :/
Czy myślicie że przy obciążeniu pco warto wcześniej rozpocząć starania o dziecko? W lutym będę miała 22 lata, lekarz na ostatniej wizycie pytał czy nie chciałabym jeszcze mieć dziecka. Ciągle obawiam się, że jeżeli będę zwlekać jeszcze kilka lat to mogę przedobrzyć, i będą większe problemy. W planach mam oczekiwania jeszcze 2-3 lata.
 
CHerry za 2-3 lata bedziesz w moim wieku, ja mam 25,5 lat i od marca zaczynam starania mam andzieje ze na nic nie jest za pozno, znam dziewczyne kroa ma pco i jes w ciazy, czytalam tez relacje innych dziewczyn ktorym sie udalo, wiec mysle ze za pozno nie jset w koncu 25 lat to nie tak duzo chyba :D:D
 
Niby nie dużo, ale zawsze warto się upewnić pytając już doświadczone w tym zakresie dziewczyny :-) Najbardziej stresujące są przyjaciółki które już się starają, albo zaraz urodzą dziecko, mimo iż im nie staje na przeszkodzie żadna choroba. Może za bardzo panikuję :sorry:
 
reklama
Do góry