reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zespół policystycznych jajników

Boże Iwonka, Twój post to jak skazanie na ścięcie :p zdołować chciałaś człowieka?

co do Twojego wcześniejszego "chorowałam" na PCOS, to na to się nie choruje i nie-nie choruje, bo to nieuleczalny zespół, który jeśli masz, to możesz jedynie łagodzić obajwy ;) a nie sobie chorować parę lat temu i nagle zdrowiutka rybka ;)

I KOBITY !! odróżniajcie PCOS od PCO!! można mieć policystyczne jajniki, a nie cały zespół! :) tak jak np mam ja ;) jajniczki z pęcherzykami, a hormony wyszły w normie, żadnego owłosienia, otyłości czy trądziku! Także ja uważam, że to już połowa sukcesu, i tak jak mówi Dotka PCO/PCOS to nie żaden wyrok, jak ja tutaj przyszłam jakiś czas temu właśnie taka zdołowana z podejrzeniem PCOS to też chyba wszystko wygooglowałam i po polsku i po angielsku i mega dużo kobitek dzieci ma i to nie zawsze robione z wielkim trudem! :) także głowy do góry!
Ja ostatnio znalazłam fajny artykuł ginekologa, który właśnie pocieszał PCO(s)wiczki, że się udaje i żeby od razu sobie nie wkręcać bezpłodności bo zazwyczaj PCOS powoduje NIEPŁODNOŚĆ a to przecież wielka różnica. I jedynie zaleca, aby przy złych hormonach zacząć się starać przed 30, bo wtedy ten stosunke LH:FSH już robi większą różnicę niż w np 25 roku życia.

Dotka, zrób wyniki w 3dc i wtedy zobaczymy jak stoi ten Twój LH :) bo może faktycznie te 2 dni już robiły różnicę :) CMOK:*
 
reklama
jaga jestem z ciebie dumna, chociaz nie znam sie na PCO i PCOS bo tego jeszcze u mnie nie stwierdzono, ale kto wie......
 
Wiesz Amalfi??? ja coraz częściej myślę, żebyś Ty sobie łepetyne poszła przebadać :D ja to umiem narzekać, ale Ty to mnie bijesz na głowę :D nie masz żadnego PCOS/PCO, raczej stawiam, że trochę stuknięta jesteś !! i tyle :D nie wynajduj u siebie wszystkich możliwych chorób tego świata ;) wariatka!
 
To z glowa to by sie zgadzalo hehehehehhe, ale to tez moze byc problem w zapladnianiu :tak:. Nie no z tym PCO to byl zart, tego raczej nie mam, nie mam nadmiaru pecholi, mam jeden dwa ladne dominujace, wiec z tym spoko jaga, ale inne choroby, syndromy, zespoly chetnie przyjme hehheeheh na klate
 
dziewczyny dzięki za wsparcie, na pewno jest w tym duzo racji:)
Iwona nie chciala pewnie mnie dobic, ale post mial wydzwięk negatywny i troche mnie zdolowal. wyszło jak wyszło
no nic moje motto od jakiegos czasu to: "kto walczy ten juz zwycięża" i naprawde wiesze ze nam sie uda !!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny dawno tu nie zaglądałam ja staram się od 15 miesięcy w styczniu 2010 poroniłam cały czas chodziłam do jednego ginekologa ciągle tylko mi mówiła że mam brać luteine bo mam nie regularne cylke i nic po za tym, myślałam że to wystarczy że nic mi nie może być skoro urodziłam jedno to i drugie mogę, w końcu zmieniłam gina i okazało sie że mam PCOS:( i za 6 miesięcy mam przyjśc z kompletem badań do niego i będzie laparoskopia czy któraś z was miała juz robioną laparoskopie i jak to wygląda on mi nic nie powiedział dopiero przy następnej wizycie powie mi co i jak ale do tego czsu to ja zgłupieja poczytałam w necie nawet oglądałam jak sam zabieg wygląda ale nie ma to jak dowiedzieć sie od kogoś kto jest juz po .Błagam o odpowiedz!!!!!
 
Hej dziewczyny :) Zjawiłam się w wątku z powodu naszej przypadłości pcos + insulinooproność + hiperprolaktynemia :/
Czy myślicie że przy obciążeniu pco warto wcześniej rozpocząć starania o dziecko? W lutym będę miała 22 lata, lekarz na ostatniej wizycie pytał czy nie chciałabym jeszcze mieć dziecka. Ciągle obawiam się, że jeżeli będę zwlekać jeszcze kilka lat to mogę przedobrzyć, i będą większe problemy. W planach mam oczekiwania jeszcze 2-3 lata.
 
CHerry za 2-3 lata bedziesz w moim wieku, ja mam 25,5 lat i od marca zaczynam starania mam andzieje ze na nic nie jest za pozno, znam dziewczyne kroa ma pco i jes w ciazy, czytalam tez relacje innych dziewczyn ktorym sie udalo, wiec mysle ze za pozno nie jset w koncu 25 lat to nie tak duzo chyba :D:D
 
Niby nie dużo, ale zawsze warto się upewnić pytając już doświadczone w tym zakresie dziewczyny :-) Najbardziej stresujące są przyjaciółki które już się starają, albo zaraz urodzą dziecko, mimo iż im nie staje na przeszkodzie żadna choroba. Może za bardzo panikuję :sorry:
 
reklama
Do góry