reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zerówkowicze

reklama
No wiadomo ale wiesz różnie to bywa. Ja pamiętam do tej pory jak sie bałam mamie powiedzieć . A potem jak się z nią Pokolcilam... A teraz ukochany wnusio [emoji23]
Tak, zgadzam się z Tobą. Gdybym miała mieć wnuki to pewnie, że bym się cieszyła...ale na to mam jeszcze czas. Mojej córki chłopak przeszedł kiedyś operacje i możliwe jest, że nie będzie mógł mieć dzieci. Zresztą był diagnozowania pod tym kątem. Badanie potwierdziło...wiec babia mogę zostać w odległej przyszłości. Najstarszy syn ma dopiero 13 lat, a córka musiałaby zmienić partnera[emoji23][emoji23][emoji23]
 
W moim wieku , czasami tęskno ale to jest mój świat moje kochane dzieciaczki
I Ty jesteś kochaną mamuśką[emoji4]w sumie jeśli człowiek nie czuje specjalnie potrzeby kontaktów towarzyskich to czy ma lat 20 parę czy 30 parę nie ma znaczenia...a te nasze dzieciaczki, ich usmieszki, przytulasy rekompensują wszystko[emoji4]
 
Najważniejsze żeby dbać o te swoje skarby, aby były zaopiekowane i szczęśliwe. Ty w zasadzie poprostu musiałaś szybciej stać się dorosłą i odpowiedzialną osobą.Pomagali Wam rodzice na początku finansowo, bo przecież oboje młodzi ludzie to i ze skonczeniem szkoły mieliście problem? W moim przypadku to mój wówczas wtedy chłopak był ode mnie 2 lata starszy, miał już skończoną szkolę, zawód i zaraz pracę. Gorzej było ze mną ale mimo wszystko w nadrobiłam tylko troszkę później kiedy córka była malutka ale z nawiązką.
 
Najważniejsze żeby dbać o te swoje skarby, aby były zaopiekowane i szczęśliwe. Ty w zasadzie poprostu musiałaś szybciej stać się dorosłą i odpowiedzialną osobą.Pomagali Wam rodzice na początku finansowo, bo przecież oboje młodzi ludzie to i ze skonczeniem szkoły mieliście problem? W moim przypadku to mój wówczas wtedy chłopak był ode mnie 2 lata starszy, miał już skończoną szkolę, zawód i zaraz pracę. Gorzej było ze mną ale mimo wszystko w nadrobiłam tylko troszkę później kiedy córka była malutka ale z nawiązką.
Finansowo troszkę mojego rodzice pomagali ale tak to mój pracował ... Wkroczylismy szybciej w dorosłe życie
 
Nie chcący zmienilysmy temat na wątku. Miało być o zerowkowiczach, a tu o wczesnym macierzynstwie[emoji16]
Gdybys miała jakieś rozterki odnosnie wystartowania Twojego Adaśka do szkoły to pisz. Sprobuje doradzic nie tylko jako doswiadczona matka swojej gromadki ale również nauczyciel i terapeuta pracujący ze szkrabami w podobnym wieku[emoji4]
 
reklama
Nie chcący zmienilysmy temat na wątku. Miało być o zerowkowiczach, a tu o wczesnym macierzynstwie[emoji16]
Gdybys miała jakieś rozterki odnosnie wystartowania Twojego Adaśka do szkoły to pisz. Sprobuje doradzic nie tylko jako doswiadczona matka swojej gromadki ale również nauczyciel i terapeuta pracujący ze szkrabami w podobnym wieku[emoji4]
No fakt zeszło nie na ten temat co trzeba ale tak to jest jak się rozmowa klei [emoji23][emoji23]
 
Do góry