Co do tych szczepionek skojarzonych to ja byłam zadowolona,nie trzeba było dziecka kłuc kilka razy,a moja Majka panikara straszna.Szczepiłam też na pneumokoki,ale chyba jakoś po roku dopiero bo wczesniej nie wiedziałam,a wtedy te szczepionki wchodziły.Na meningokoki tez sczepiłam,ale lekarka mi powiedziała że to wyrzucone pieniądze bo podobno szczepionka jest tylko na te typu c i nie jest powiedziane że dziecko nie złapie akurat tych typu a albo b
i bądź tu mądry człowieku.A na rotawirusy wtedy jeszcze szczepionek nie było,teraz dopiero taka "moda" weszła i dopiero jak się mały urodzi to zdecydujemy czy szczepić czy nie bo nic nie wiem o tych szczepionkach narazie.
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)