reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sterydy na rozwój płuc - kolejna seria

@Alexis124 na pocieszenie mogę Ci napisać, że moja koleżanka miała całkowicie zgładzoną szyjkę w 24 tygodniu. Było za późno na szew, dostała sterydy na rozwój płuc i spodziewali się tragedii. Leżała w szpitalu dłuuuugie tygodnie, potem ją wypuścili, a w 39 tygodniu z tą zgładzoną szyjką wieszała firanki itp, żeby wywołać poród ;) Urodziła 2 dni po terminie ;) Tego Wam życzę ;)

Czytaj ze zrozumieniem 🤣 już zostało wyjaśnione 😁

Czytam i Twoje posty nie były ok. To, że druga strona zdecydowała się z Tobą "dogadać" to jeszcze nie kasuje Twojego postu. Trochę empatii.
 
reklama
@Alexis124 na pocieszenie mogę Ci napisać, że moja koleżanka miała całkowicie zgładzoną szyjkę w 24 tygodniu. Było za późno na szew, dostała sterydy na rozwój płuc i spodziewali się tragedii. Leżała w szpitalu dłuuuugie tygodnie, potem ją wypuścili, a w 39 tygodniu z tą zgładzoną szyjką wieszała firanki itp, żeby wywołać poród ;) Urodziła 2 dni po terminie ;) Tego Wam życzę ;)



Czytam i Twoje posty nie były ok. To, że druga strona zdecydowała się z Tobą "dogadać" to jeszcze nie kasuje Twojego postu. Trochę empatii.
A czy ta dziewczyna miała również rozwarcie?
 
@Alexis124 sterydy na rozwój płuc można dostać 2 a nawet 3 razy. W sytuacji, w jakiej jesteś, czyli zagrożenie przedwczesnym porodem robi się wszystko, by stworzyć dziecku najoptymalniejsze warunki do przeżycia w razie, gdyby do tego porodu doszło. Sterydy mają skutki uboczne, ale w tej sytuacji pozytywy płynące z podania kolejnej dawki są większe niż możliwe skutki uboczne. Tym kierują się lekarze. Urodziłam przedwcześnie. I wiem co to znaczy. Podanie danych sterydów na rozwój płuc, to najmniejszy problem w tych okolicznościach.

Dużo wytrzymałas. Szapo ba 💕 łez spokojnie dalej. Każdy dzień w dwupaku jest dla was na wagę złota. Trzymam kciuki, byś jak najdłużej wytrzymała.
 
@Alexis124 sterydy na rozwój płuc można dostać 2 a nawet 3 razy. W sytuacji, w jakiej jesteś, czyli zagrożenie przedwczesnym porodem robi się wszystko, by stworzyć dziecku najoptymalniejsze warunki do przeżycia w razie, gdyby do tego porodu doszło. Sterydy mają skutki uboczne, ale w tej sytuacji pozytywy płynące z podania kolejnej dawki są większe niż możliwe skutki uboczne. Tym kierują się lekarze. Urodziłam przedwcześnie. I wiem co to znaczy. Podanie danych sterydów na rozwój płuc, to najmniejszy problem w tych okolicznościach.

Dużo wytrzymałas. Szapo ba 💕 łez spokojnie dalej. Każdy dzień w dwupaku jest dla was na wagę złota. Trzymam kciuki, byś jak najdłużej wytrzymała.
Dzielnie walczymy, wierzę że uda się chociaż wytrwać do 34. To już będzie ogromny sukces a to tylko (lub dla niektórych aż) 4 tygodnie. ❤️
 
Tamte pewnie pomogły rozwinąć się płucom na tyle na ile były w stanie na tamten moment.
Póki co odliczam do 32tc żeby wyjść ze skrajnego wcześniactwa a patrząc na to, że w 23 tygodniu dawali małe szanse to cieszę się z tego 29 skończonego :)
To może ja napiszę trochę z innej perspektywy i zgodzę się z jedną z wypowiedzi wyżej 🙂 Dexaven jest sterydem działającym tu i teraz. U osób z dusznością podaje się go doraźnie lub okresowo. Doraźnie, czyli teraz pacjent ma duszność - saturacja spada do 75 (wysycenie krwi tlenem) i tlenoterapia nie pomaga wystarczająco. Wtedy jest zastrzyk z dexavenu, rozszerza oskrzela i saturacja wzrasta (mocno uproszczając proces) 🙂 jeśli dostałaś wtedy Dexaven to znaczy, że ktoś uwierzył w Twojego malucha i uznał, że trzeba go turbo doładować. Udało Ci się pięknie utrzymać ciążę kolejne 4 tygodnie i liczę na kolejne 4-6 🙈😘 Tak jak dziewczyny pisały, maluszek mocno się przez ten czas zmienił ale nadal jego płuca nie są gotowe. Widząc Twoja sytuację lekarze mają zawsze trudną decyzję do podjęcia. Ci stwierdzili, że można jeszcze trochę maluchowi pomoc i zwiększyć jego szanse 🙂 to jest trochę jak szot na imprezie 🙂 Jego organizm dostanie sygnał "ziomeczku, skupiamy się na płucach" 🙂 Trzymajcie się cieplutko, trzymam za Was kciuki! Jesteś mega dzielna !
 
Dzielnie walczymy, wierzę że uda się chociaż wytrwać do 34. To już będzie ogromny sukces a to tylko (lub dla niektórych aż) 4 tygodnie. ❤️

Kochana moja mama urodzila córkę w 29/30 tygodniu 38 lat temu. Przeżyła i wszystko jest z nią w porządku, a teraz mamy taki sprzęt wspomagający dzieci, jednak poszło to nieco w przód, ale wiadomo im bliżej terminu tym lepiej. 3mam kciuki
 
Kochana moja mama urodzila córkę w 29/30 tygodniu 38 lat temu. Przeżyła i wszystko jest z nią w porządku, a teraz mamy taki sprzęt wspomagający dzieci, jednak poszło to nieco w przód, ale wiadomo im bliżej terminu tym lepiej. 3mam kciuki
sprzęt wspomagający dzieci niewiele jest w stanie zrobić w momencie, kiedy pojawiają się powikłania wcześniacze. A jednak procentowo to więcej jest takich z jakimiś powikłaniami niż takich, o których można powiedzieć, że wszystko jest w porządku.
 
Kobietki, dziękuję Wam za odpowiedzi ❤️ dla mnie każdy dodatkowy dzień jest mega cenny i wierzę w to, że uda nam się wyjść chociaż ze skrajnego wcześniactwa a patrząc na to ile już ciągniemy to ta perspektywa nie wydaje się aż tak odległa.
Niedługo maluch dobije do szacowanych 1500g to wyjdzie też z bardzo niskiej masy urodzeniowej (fakt, że aparatura może się mylić, ale ten fakt jednak też uspokaja).
Próbuję myśleć pozytywnie, bo to wiele pomaga ❤️
 
Kobietki, dziękuję Wam za odpowiedzi ❤️ dla mnie każdy dodatkowy dzień jest mega cenny i wierzę w to, że uda nam się wyjść chociaż ze skrajnego wcześniactwa a patrząc na to ile już ciągniemy to ta perspektywa nie wydaje się aż tak odległa.
Niedługo maluch dobije do szacowanych 1500g to wyjdzie też z bardzo niskiej masy urodzeniowej (fakt, że aparatura może się mylić, ale ten fakt jednak też uspokaja).
Próbuję myśleć pozytywnie, bo to wiele pomaga ❤️
A jak na dziś wygląda Twoja szyjka? Rozumiem że ten drugi szew trzyma?
 
reklama
Swoją drogą jak przeczytałam Twoja historię to stwierdziłam że ja jednak nie mam na co narzekać. Założyli mi szew i pięknie trzymał a po 32 tyg przez miesiąc mogłam wszystko zrobic by przygotować się na przyjście córeczki. Trzymam bardzo mocno kciuki żeby udało się wytrwać do tego 32 tygodnia💗💗💗. Wtedy też już będzie Ci lżej pod względem psychicznym. I później oby do tego 37 i możesz rodzić
 
Do góry