reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

agnieszka, a moze Nadia łapie te wszystkie ciezkie choroby wlasnie na tle alergicznym... w każdym razie zdrowia dla niej moc moc moc....

aga, mowisz o oddaniu przewijaka z pewną dozą rozpaczy.... :-D:-D:-D tęsknota???

ubawily mnie wasze wpisy o myciu... mycie to wymysł nowoczesnych czasów, postęp....:-D:-D:-D a prawda jest taka, że dziecku najzupełniej się nic nie stanie jak sie raz na jakiś czas zrobi mu od mycia dzien dziecka.... czesto jest tak, że zbytnia higiena osłabia warstwę lipidową skóry powodując otworzenie drogi dla wnikniecia roznego rodzaju bakterii chorobotwórczych do organizmu.....
to kwestia nawyków, przyzwyczajen rodziców, bo dziecko jako tako nie odcuwa potrzeby codziennej kąpieli.. ale fakt że niektóre dzieci uwielbiają pluskanie w wodzie i trudno im tego odmowić.. poza tym woda na dzieci działa odpreżająco.... niemalże dobroczynnie.. koi dusze i ciało....;-)
 
reklama
mamy takie ośmiorniczki i kążda po kolei myje i wkłąda do miseczki, miedzy czasie wypuszczam wodę. płukam jego , robimy ośmiorniczką "papa" i do ręcznika :-)

Płuczę:-p

My też nadal mamy przewijak i nadal z niego korzystamy:-p Dla mnie ideałem byłoby pozbycie się przewijaka równolegle z pelnym nocnikowaniem. Jakoś nie ogarniam zmiany pieluch z kupą gdziekolwiek indziej....... chociaż to pewnie kwestia wprawy:happy2:

Lenkaa, jak znalazłaś taką grupę małych piłkarzy...? Super sprawa, strasznie jestem ciekawa, jak ogarniają takie małe dzieci...!:happy2:
 
hehe :-) absolutnie nie miałam na myśli ograniczenia wiekowego bo nie mam pojęcia ile wynosi; jasne jest, że każdy raczej patrzy ze swojego punktu widzenia ;-) My pozbyliśmy się przewijaka jak młody miał chyba 4m bo już mi było nie wygodnie i nie wyobrażam sobie tego tym bardziej teraz; wydaje mi się, że takiemu dziecku jest po prostu nie wygodnie na takim małym pierdku :-D
Młody na razie nie narzeka, leży lub siedzi spokojnie, więc korzystamy z przewijaka. Od wiosny chcę go zacząć odzwyczajać od pieluszek, więc i przewijak nie będzie potrzebny, a na razie wygodniej jest mi zmienić mu pampka jak jest na przewijaku niż gimnastykować się na łóżku (z córą już to przerabiałam, a ona na dodatek była wulkanem energii i w miejscu nie potrafiła chwili usiedzieć,a co dopiero po leżeć).

czesto jest tak, że zbytnia higiena osłabia warstwę lipidową skóry powodując otworzenie drogi dla wnikniecia roznego rodzaju bakterii chorobotwórczych do organizmu.....
Ja muszę córci wyliczać kąpiele, uwielbia się kąpać, ale za często nie może, bo bardzo wysusza się jej skóra, od chlorowanej wody robią jej się krostki na rączkach i nóżkach (zwłaszcza łokcie i kolana). Max 3 kąpiele w tygodniu.
 
Ostatnia edycja:
agnieszka biedna nadia i ty tez ile ta mała istotka sie juz nacierpiała

my tez nadal przewijak uzywamy jak chciałam go schowac to pablo płakał

lenka super szkoda ze u nas nie ma takich zajec :(

u nas tez czasami jest dzin ze malego tylko przetre wilgotna szmatka ale to bardzo zadko albo jak wczesnie usnie
 
wiolan, nie! :-) chodzi mi o to, ze przez przewijaka też dam radę, bo przewijak i tak na pralce leży.. chodzi o to , że cieszę się, że oddam go afi, bo szkoda go wyrzucać, bo poza pęknieciami i że widać kawałek gabki jest ok, a sprzedać w takim stanie nie odważyłabym się :-p więc cieszę się, że się komuś jeszcze przyda :-)

elwiwas u nas z wychodzeniem z kąpieli jest podobnie, najpierw zbieramy zabawki, potem wypuszcza wodę, patrząc jak zostaje tylko piana :-p potem szybko go opłukuję :-p i na ręcznik

a co do ogarniania kupy, ja nie strega, ale ja przewijam na stojąco, bo mój za chiny się nie położy i też jakoś daję radę.. a jak jest wieeeelka kuuuupa to ściągam pieluchę, body do góry i pod prysznic :-p
 
a ja za chiny ludowe nie umiem zmienic pieluchy na stojąco:sorry2:. Na szczęście Młody lubi tę czynnośc i sam przynosi pieluchę, kładzie się na łóżku, a przy zakładaniu nowej podnosi pupę do góry:tak:.

JutMe my nie używamy przewijaka od dawna i przebieram Młodego na łóżku. Jak jest kupa, o podkładam te 'jednorazowe' podkłady z belli czy rossmana.
 
Agnieszka, nie do ogarnięcia jest to dla mnie, co przechodzicie z Nadią. Życzę wam dużo siły i zdrówka.

Co do kąpieli to u nas pełna kąpiel co drugi dzień a tak to ochlapywanie pod prysznicem newralgicznych części ciała. To co napisała wiolan przekonuje mnie, to samo mówiła nam babka ze szkoły rodzenia. Skóra dorosłych jest inna, wymaga codziennej kąpieli albo prysznica, dziecięca niekoniecznie, choć na pewno jest miła. Nie uważam, że określa mnie to jako kogoś, kto nie dba o higienę dziecka,...
Chusteczek prawie nie używamy, bo po każdej kupie jest mycie w umywalce, tak się młody przyzwyczaił:)

Przewijaka przy Jaśku w ogóle nie używałam:D
 
Strega to jak zrobi Mati kupkę to jak to "zbierasz" ?

Aga trzymaj się :tak:
co jak zbieram? jak jest j kupa to Matues stoi na przewijaku i sie o mnie opier a aja sciagam pampersa i zbieram pieluszkajak cos zostaje przyklejonego a jak zostaje duzo to papierem toaletowym a pozniej myje... w umywalece , bo mamy mega duza albo pod prysznicem
a pozniej pampaka zakladam na lezacu jak malemu dziecku

Moja siostra np nie mogla swojej mlodszej kapadc cesciej niz raz na tydzien..bo miala atopowe zapalenie skory a jak juz kapala to wiadomo w jakis mazidlach i poznej tez musila miec 2 warstwy spiochow / pajacow na sonie do spania...bo jedne wchlanial te wszysctkie medykalai ktore aplikowala a drugi zeby nie wytluscial wszystkiego w lozeckzu
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry