reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

Tzn ja się psychicznie przygotowuję bo może być ciężko z zasypianiem:baffled: Niestety młody na drugi dzień przegryzł smoczki i już guma odpada więc nie będę ryzykować ani wydawać pieniędzy na kolejne smoki.
Ja się też zbieram, ale jakoś zebrać się nie mogę, bo strasznie mi źle, jak pomyślę o kilku nieprzespanych nocach. Moich oczywiście;)
Cały czas liczę na rozsądek Jaśka i na to, że sam odstawi smoczek:D
No i zastanawiam się, czy dmy radę na ostatnim smoku, czy jednak będę musiała kupić nowy, chyba to drugie:/

Agnieszka ja jestem zmuszona odstawić, choć jest to dla mnie cholernie trudne, nawet nie zdawałam sobie sprawy, brakuje mi tego jak wieczorem ona się do mnie przytulała...wieczorem jest najsmutniej:-(, ze mija coś co już nigdy więcej nie wróci.
Wiem, że ci smutno, ale teraz najważniejsze jest twoje zdrowie.
Będzie dobrze.

no i niestety :-( wykluło się
wróciliśmy od lekarza, Tomek ma 40 stopni gorączki, po podaniu ibumu po 2 godz temp. rośnie z powrotem:szok:
ma zapalenie gardła i lekko krtani.
dostał antybiotyk
i mam podawać na zmianę ibum i paracetamol, aby zbić gorączkę...
mały wygląda tragicznie leży jak zdechły na sofie i ogląda bajkę...
Uuuuu, bidulek, strasznie ciężko patrzećna takie chorutkie dzieciątko. Mam nadzieję, że Tomuś szybko wyzdrowieje, chociaż niech ta gorączka spadnie.

A my zrobiliśmy badania krwi i moczu, bo teściowie nie dali spokoju. Z nerkami wsio o.k. Jedyny plus z tych badań, że dowiedzieliśmy się, iż w moczu Jachoo ma dużo fosforanów. Czyli sprawdziło się, to co trąbiłam od dawna mojej mamie - za dużo mięcha.
No tak, dowód czarno na białym. Swoją drogą niezłe, za dużo mięsa lub czekolady:) Rozjazd na maxa:)
 
reklama
Aga, zdrowia dla Tomusia!

Julita, trzymam kciuki za wasze odstawienie :) wiem, że to trudne, bo ja bardzo chciałam przestać karmić i to była tylko moja decyzja, a jak przyszło co do czego, to też mi było bardzo smutno...

powodzenia wszystkim przy odstawianiu smoczków!
 
teraz się zastanawiam bo nic małej to zaczerwienienie nie schodzi, popołudniu strasznie płakała jak jadła naleśnika, nawet jak piła to płakała....
 
Aga zdrówka dla Tomka :-*
Julita domyślam się,że Ci smutno,ale musisz być zdrowa.
Ja na razie i tak zostaję przy karmieniu piersią nocnym,nawet dlatego,że lekarz nakazał odstawić Nadii cały nabiał(i mi też :-() ze względu JEDNAK na alergię mleka krowiego.na razie na 2 tygodnie
 
afi - Maja ma zapalenie dziąseł, więc pewnie one są zaczerwienione.

A my dziś dziwny dzień - Jachoo dostał gorączki - najpierw stan podgorączkowy a pod wieczór ponad 38 stopni - gorący jak piecyk. Podałam mu nurofen po 18, ale nie zadziałał, za to po kąpieli, jakoś koło 20 tempka zaczeła gwałtownie spadać i jak zasypiał, to czółko już zimne było. Nie wiem o co biega, nie wiem, czy nurofen tak późno by dopiero zaczął działać? Wczoraj w nocy była akcja zębowa - wił się z bólu, więc też dostał nurofen, rano czuć było mu z ust krew, więc chyba coś się przebija. Nie wiem sama już co się dzieje, bo ta tempka coś wysoka jak na zęby :confused:
 
afi - Maja ma zapalenie dziąseł, więc pewnie one są zaczerwienione.

A my dziś dziwny dzień - Jachoo dostał gorączki - najpierw stan podgorączkowy a pod wieczór ponad 38 stopni - gorący jak piecyk. Podałam mu nurofen po 18, ale nie zadziałał, za to po kąpieli, jakoś koło 20 tempka zaczeła gwałtownie spadać i jak zasypiał, to czółko już zimne było. Nie wiem o co biega, nie wiem, czy nurofen tak późno by dopiero zaczął działać? Wczoraj w nocy była akcja zębowa - wił się z bólu, więc też dostał nurofen, rano czuć było mu z ust krew, więc chyba coś się przebija. Nie wiem sama już co się dzieje, bo ta tempka coś wysoka jak na zęby :confused:

ale moze byc do 38,5... na zeby przeciez... wazne aby nei trwala wiecej jak dobe.. a co do nurofenu, to zalezy co dziecku dolega..a le u nas w infekcjach gardlowych niestety i nurofen i paracetamol dziłają nawet z godzinnym opoznieniem..
 
ale moze byc do 38,5... na zeby przeciez... wazne aby nei trwala wiecej jak dobe.. a co do nurofenu, to zalezy co dziecku dolega..a le u nas w infekcjach gardlowych niestety i nurofen i paracetamol dziłają nawet z godzinnym opoznieniem..

A - no to by się zgadzało, choć temperatura miejscami i do 38,9 dochodziła, a nurofen pierwszy raz tak późno zadziałał, zwykle działa w krótkim czasie, a na gorączkę, ostatnio, to po 15 min zbijał
 
reklama
Do góry