afi - u nas jest kiepsko od Sylwestra. Młody budzi się znów częściej, placze albo jęczy i koniecznie próbuje mi wejść na głowę (dosłownie). Pomaga tylko cycek, żaden smoczek ani woda nie pasuje (a juz wodą udawało się oszukać)
Ja stawiem na końcówkę dolegliwości zębowych + nowa opcja "jestem w pionie" którą ćwiczy namiętnie na kolanach a czasem i stópkach oraz fakt, że chyba czuje się opuszczony jak jestem w robocie i szaleje jak wracam...
ja mam to samo! jak się obudzi, to odrazu na nóżki w łóżeczku i juz nie da się położyć. biorę na ręce i siadam w fotelu, to nie może znaleźć sobie pozycji, jęczy, stęka i wspina mi sie na głowę... :/
Aga powiedziała że 6miesięczne dziecko posadzone powinno siedzieć, jeszcze nie pełza, próbuje ale stoi w miejscu
nie znoszę takich lekarzy! bzdury gadają. nic się nie martw. zacznie siadać jak przyjdzie jego pora
afi u nas tez byly straszne problemy ze spaniem a do tego z jedzeniem. obstawialam rozne przyczyny zwiazane z psychika. miesiac sie meczylismy az wyszlo ze to infekcja ukladu moczowego... na pewno przy takich niepokojacych objawach bede teraz za kazdym razem dawac mocz do badania...
ale Jagoda je ładnie i moim zdaniem same kłopoty ze spaniem nie muszą świadczyć o chorobie