reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

Mleko jest słodkie i dlatego w pewnym momencie pediatrzy zalecają podawanie na noc dzieciom wody, aby je odzwyczaić od nocnego karmienia, no i w ten sposób zapobiegać próchnicy

dokladnie w "pewnym momencie" ale nie jak dziecko ma DOPIERO 4 miesiace,i tym bardziej ze przyrost wagowy tj 30 gram na 1,5 tyg to malo,a nocny pokarm jest najbaardziej wartosciowy,wiec jak najbardziej karmic w nocy,jezeli dziecko sie tego domaga,owszem z czasem odzwyczajac,ale tez nie koniecznie
 
reklama
dokladnie w "pewnym momencie" ale nie jak dziecko ma DOPIERO 4 miesiace,i tym bardziej ze przyrost wagowy tj 30 gram na 1,5 tyg to malo,a nocny pokarm jest najbaardziej wartosciowy,wiec jak najbardziej karmic w nocy,jezeli dziecko sie tego domaga,owszem z czasem odzwyczajac,ale tez nie koniecznie
A czy ja napisałam że już trzeba przestać??
Ja oczywiście karmię Małego piersią w nocy po 2-3 razy, wiem że wtedy mleko jest najlepsze.
 
Byliśmy dziś u pani doktor po wyniki, nie było wszystkich tylko morfologia, która wyszła ok, po resztę wyników mamy przyjść w poniedziałek i wtedy zobaczymy co dalej z tą naszą witaminką D3. Cypcio ma ciemiączko 1,5 / 1,5.
wampi - jak na jego wiek to zupełnie normalne ciemiączko :-) Dobrze, że ci dała skieorowanie na pomiar wit. D a nie dowaliła dużą dawkę jak niektórzy robią. Przedawkowanie witamin jest dużo bardziej groźne niż niedobór.

Trzymam kciuki :-)
 
teraz jestem "naczytana" i po konsultacjach więc na spokojnie odpowiadam - zarośnięte ciemiączko to nie dramat.

Źle jest jak szwy czaszki się zrastają na skutek złej godpodarki wapniowo - fosforowej (widać dopiero w badaniach krwi) i główka nie rośnie (to już jest dramat)

Brak ciemiaczka póki co dla nas tylko taki minus, że nie mozna zrobić USG główki bo nie ma przez co.
 
teraz jestem "naczytana" i po konsultacjach więc na spokojnie odpowiadam - zarośnięte ciemiączko to nie dramat.

Źle jest jak szwy czaszki się zrastają na skutek złej godpodarki wapniowo - fosforowej (widać dopiero w badaniach krwi) i główka nie rośnie (to już jest dramat)

Brak ciemiaczka póki co dla nas tylko taki minus, że nie mozna zrobić USG główki bo nie ma przez co.
Kurcze w życiu bym nie pomyślała że jest też i coś takiego
 
reklama
Do góry