reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

wampi współczuję ogromnie, bo ja też przez to przechodziłam jak Młody miał 4 tygodnie!!! On wył, a ja ryczałam razem z nim. Krwi się niestety nie udało pobrac i do tej pory nie powtórzyliśmy:(
 
reklama
wampi - mega Wam współczuje. To masakra jakas jak Ci dziecko tak maltretuja... Prezesa ostatnio tez bardzo wymeczyli. Pomimo, ze 30 i potem 10 minut przed Go karmiłam krew nie chciała leciec. Dopiero z drugiej łapki i tez po wyjeciu igły po klepaniu i uciskaniu.
Najgorsze, ze w tym tyg. znowu idziemy :( to już 8 raz bedzie :(
 
Biedny Cypcio, tyle się nacierpiał:***

A Leniuszek dzielna babka, brawa dla niej!:-)

Aga, przypomnij co Cię zaniepokoiło w zachowaniu Tomka że poszłaś do lekarza i wyszło że gardełko chore? Bo mnie leciutko bolało przez kilka dni a dziś rano już mocniej boli, M przeziębiony i mój tata, nie wiem jak u małego rozpoznać jakby coś było, przecież nie będę co kilka dni do lekarza latać

marudzenie większe niż do tej pory.. tak jak nataliak i aga ci opisaly.. ale często tez bez objawów... jeśli wszyscy u Ciebie chorzy, to idź profilaktycznie po lub pod koniec choroby do lekarza aby zbadał Kubusia... u dzieci bardzo szybko się choroby rozwijają.. i niekoniecznie musi być temperatura... moja Agata miała zapalenie oskrzeli bez praktycznie żadnych objawów... poza pokasływaniem... ale bez gorączki...

My dziś już po męczarniach z pobieraniem krwi na badania. Nie mogli znaleźć żyły, więc wkłuwali się po kilka razy w jedną i drugą rączkę, grzebali tą igłą pod skórą by trafić na jakąś żyłkę z dobre pół godziny. A Cypcio niedospany, bo musiałam go obudzić o 7, od 8 pobieranie, a że kolejka do rejestracji była, to na pobranie weszliśmy dopiero o 8:30 (dobrze, że wzięli nas po za kolejką), do tego o 9 miał jeść, więc powoli robił się głodny, a tu go jeszcze klują, więc się bidulek rozpłakał. 2 razy udało się trafić na żyłę, ale za 1 razem nic nie chciało lecieć i dopiero jak wyjęli igłę, to poleciało, więc na szybko łapali to co leci by było na morfologię, a za 2 razem też nie chciało lecieć, ale zaczęli mu uciskać rączkę i coś tam im poleciało tyle by starczyło na pozostałe badania.

Teraz Cypcio już prawie godzinkę śpi, po powrocie zjadł mleczko i usnął w trakcie jedzenia. Tak go wymordowali, że jest strasznie blady, nigdy jeszcze taki biały nie był, bo on ma taką "opaloną " skórkę od urodzenia.

W środę powinny być już wyniki, więc idziemy do lekarza.

na pewno będzie dobrze... ale podziwiam, bo bym chyba te baby wytrzaskała po mordach.. bo jak nie umieją pobierać maluchowi krwi, to może powinny się zastanowić nad sensem pracy w takim miejscu jak laboratorium...

a my juz po szczepieniu i w wielkim szoku: leniuszek nawet nie zaplakala, zaledwie skrzywila sie na 3sekudny i to wszystko!:) teraz jest bardzo pogodna, lezy obok i nawija :)
poprzednie szczepienie bylo dokladnie 6tygodni temu, od tamtej pory dlugosc 65cm (+5cm) ale mierzone bez rozciagania, glowka 42cm (+1,5cm), klata 39 (+1cm). a waga 6780g, +745g od ostatniego wazenia 26dni temu co daje 200g na tydzien. rozwoj pani doktor ocenila na wrecz idealny, wczesniej dzidziunia byla z podnoszeniem glowki do tylu a teraz trzyma jak 5miesieczne dziecko. siedzimy wiec teraz i pekamy z dumy ;P

brawo.. jest z czego być dumnym.. takie wyniki....bravo...

wampi współczuję ogromnie, bo ja też przez to przechodziłam jak Młody miał 4 tygodnie!!! On wył, a ja ryczałam razem z nim. Krwi się niestety nie udało pobrac i do tej pory nie powtórzyliśmy:(
napisze że podziwiam, bo ja przy szczepionce pierwszej ryczałam przez pół godziny po szczepionce... a co dopiero obieranie krwi.....
 
Dobry wieczór :)
Dzisiaj byłam na kontroli z Zosią juz poprawa, przeszło zapalenie spojówek i ogólnie chyba czuje sie dobrze.Jest tylko marudna przy zasypianiu,ale u niej to standard:biggrin2:
Ale nici z jutrzejszego szczepienia,bo przyjmowala leki i lekarka mówi ,że musimy odczekać teraz tydzien.
 
reklama
poki co leniuszek nie ma zadnych niefajnych objawow po szczepieniu. troche pozrzedzila wieczorem i zjadla mniej niz zwykle ale to przez to ze rano spieszylismy sie do przychodni i dostala mleko zamiast sloiczka i rozwalil sie jedzeniowy plan dnia. grzecznie poszla spac przed 20 wiec wyglada na to ze bedzie tak lajtowo jak po poprzednim szczepieniu.
 
Do góry