reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

reklama
Nikita u mnie było to,że my wyjechaliśmy, zmiana klimatu + skok rozwojowy więc ciężko było cokolwiek poznać, ale z tego co pamiętam, częstrsze budzenie się w nocy , marudzenie prawie nonstop, tylko raczki, szarpanie się przy cycu, chciał jeśc, a łapał, puszczał i tak w kółko, wkładał głęboko palce do buzi
 
oleska pewnie nie tyle przystopowal co unormowal przybieranie na wadze, przeciez gdyby dzieci przybieraly caly czas tak jak na poczatku to majac rok wygladalyby jak ten chlopczyk z chin z niedawno wklejanych linkow ;P

Taa, tyle że ostatnio jak wlazłam z nim na wagę to wyszło że przez 4 tyg przybyło mu 300 gr. Zaznaczam, że waga waży dobrze, bo przy poprzednim ważeniu to samo było u mnie na wadze i to samo w przychodni. No ale ostatnio nie chce jeść przez te je...ne za przeproszeniem zęby. Niby są na wierzchu ale i tak bolą go dziąsła.
 
zapomnialam napisac ze powoli chyba dolne jedyneczki ida bo pani doktor stwierdzila ze twarde dziasla. no i do okulisty w koncu mamy isc.

Taa, tyle że ostatnio jak wlazłam z nim na wagę to wyszło że przez 4 tyg przybyło mu 300 gr. Zaznaczam, że waga waży dobrze, bo przy poprzednim ważeniu to samo było u mnie na wadze i to samo w przychodni. No ale ostatnio nie chce jeść przez te je...ne za przeproszeniem zęby. Niby są na wierzchu ale i tak bolą go dziąsła.

ale przy zebach to normalne ze dzieci moga mniej jesc wiec naprawde nie ma sie czym przejmowac, szczegolnie ze jonny do chuderlaczkow nie nalezy ;)
 
Uuuuu... biedny Cypcio... :( Wampi, ja nie wiem jak ty to przeżyłaś? Po tym opisie już wiem, że na pewno nie pójdę z Jagoda na pobranie krwi sama - musi być z nami M.
 
Wampi współczuję. Biedny Cypcio musiał się niecierpieć :no:
My z Hanusią byłyśmy w czwartek u pobrania krwi, ale miała pobieraną z paluszka. Nawet nie zapłakała, a chwilę trwało zanim nazbierała się wystarczająca ilość :tak:
Wyniki morfologii ma ok. Wszystko w normie, tylko PLT trochę podwyższone, ale gdzieś czytałam, że u małych dzieci są wyższe normy PLT. Zresztą ja też zawsze PLT mam trochę ponad normę i jest ok.:tak:
W środę jedziemy do neurologa. Kurde i mam takiego stresa, bo to jest ponad godzina jazdy w jedną stronę, a Hanusia jeszcze tak daleko nie jechała nigdy. Mam nadzieję, że w samochodzie będzie spać.
 
a mi się coś ostatnio o uszy obiło, że pleśniawki można zwalczyć,.. uwaga octeniseptem.. tak tym, którym psikałyśmy małe pępuszki i swoje krocze po porodzie...

no a zwyczajami naszych rodziców, to podobno mocz dziecka najlepszy na pleśniawki.....

u nas pomógl apthin. O moczu tez slyszalam wielokrotnie ze podobno pomaga.

Aga to jest najlepsze lekarstwo na odparzenia :tak: Hanusia ma wrażliwą pupcię i kiedyś tak jej kupka odparzyła, że aż bóle jej się porobiły i żaden Sudocrem itp. nie pomógł, tylko właśnie kartoflanka :tak: Zresztą teraz zamiast smarować jej pupcię kremami, sypię puderek, albo kartoflankę i od tamtego czasu odparzenia nie było.

Co do szczepionki na rota, to mnie powiedzieli w ośrodku zdrowia, że najlepiej, jakby dziecko dostało pierwszą dawkę prze pierwszych szczepieniach. My zrezygnowaliśmy z niej, ponieważ stwierdziliśmy, że jak dostaje Biogaię, to jest bardziej odporna na wirusy, a rota chyba takie groźne jak pneumo nie są.

na odparzenia jak dla nas najlepszy Bepanthen, slicznie wyleczyl malej pupcie.
 
reklama
Do góry