reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

MEWA prawdopodobnie Adaś ma to - moja Anielka też miała nie ma się czym martwić - samo znika:
Perły Epsteina (ang. Epstein's pearls) – drobne (1-3 mm średnicy) wykwity o charakterze cyst lub grudek, spotykane na błonach śluzowych u dzieci, histologicznie nagromadzenia tkanki nabłonkowej zlokalizowane po obu stronach szwu łączącego podniebienie twarde lub na dziąsłach. Przypominają prosaki, często mylone z pleśniawkami. Ulegają samoistnemu złuszczeniu w przeciągu pierwszych tygodni życia dziecka i nie wymagają leczenia. Można je stwierdzić u 65-85% noworodków.
MJU- dzieki kochana, przekonuje mnie to, opis zgadza sie idealnie wiec nie bede sie martwic, to nei zabki ufff:tak:
ps: (a jak sama szukalam w internecie to wyszedl mi rak jamy ustnej:eek::sorry:)

te Adasiowe placzki maja chyba zwiazek z problemami brzuszkowymi..

i chyba odstawię jednak nabiał na próbę... nie chcę małej kłuć, spróbuję więc swoją dietą t sprawdzić; niestety czerwone ślady w zagięciach nie schodzą; będę jechała na warzywkach...

ANDARIEL- a wiesz ja chyba tez odstawie mleko i mleczne produkty na tydzien chociaz
bo tez ze zgiec kolanek nie schodzi to odparzenie, takie suche jest i za uszkami sie tez czerwone miejsce pojawilo i chyba go swedzi bo sie tam strasznie drapie, do tego czeste kupki ze sluzem i pieniace sie, brrr
wyglada to na alergie niestety a tak bylo piekne do tej pory:zawstydzona/y:
 
reklama
IZABELA nam przy Anielce najlepiej sprawdził się DENTINOX (a próbowałam jeszcze jakiś polski ale ten był lepszy).


Moja ciocia też ten nam poleciła dla Oliwii :-)

Odebrałam wyniki ze skazy.
Norma jest od 0-35, a Oliwii wyszło 30. Niby w badaniach skaza nie wyszła (ale u tak małych dzieci wyniki są niemiarodajne niestety).
Po odstawieniu ostatnio wszystkiego zaczęło znikać więc ma skazę, choć w wynikach nie wyszła. Ciocia mówiła, ze mamy się nie martwić, bo skaza sądząc po wysypce jest mała. Więc musimy uważać na białko.
 
Ostatnia edycja:
a ten nurofen to podajecie same czy po konsultacji z pediatrą?
jaki jest dobry żel na ząbkowanie?
nurofen polecila mi kolezanka i przy okazji szczepienia popytalam pielegniarki i powiedziala ze skuteczniejszy od paracetamolu(ktory u nas nie pomagal).wiec stosujemy.wyjscia nie mam bo mi sie mala zameczy:zawstydzona/y:
IZABELA nam przy Anielce najlepiej sprawdził się DENTINOX (a próbowałam jeszcze jakiś polski ale ten był lepszy).

i tez po przetestowaniu innego zelu na dziaselka DENTINOX dziala-najlepiej schlodzony mocno bo wtedy mala nawet sie na niego nie krzywi:tak:a i kolezanka tez ma szampon na ciemieniuszke wlasnie DENTINOX:tak:jej maluszke ma teraz 3 miesiace i ma sliczne wloski-no moze nie az tak dlugasne jak Antos ale u nich ten szampon sie sprawdza przy dluzszych i gestrzych wloskach:tak:
 
deli, możesz napisać coś więcej o objawach skazy u Oliwii? skąd pomysł, żeby zrobić badania krwi w tym kierunku?
Ninka chyba też ma... szorstkie zaczerwienienia ze zgięć kolanek i łokci nie znikają, do tego zauważyłam czerwoności za uszkami i tuż przy płatkach usznych:no: od dziś rana postanowilam całkowicie wyeliminować białko, nie jeść jaj kurzych, przetworów mlecznych i mleka, i... jestem lekko załamana - co ja będę jeść??? mięsa nie tykam (probowalam, ale po prostu mi rośnie w gardle i już), zostaną mi więc warzywa, kasze, ryż (bo ryż można, prawda? a makaronu już nie?) no i jakieś kleiki typu owsianki na wodzie... macie jakieś pomysly na bezmięsne i bezbiałkowe obiady...?

ANDARIEL- a wiesz ja chyba tez odstawie mleko i mleczne produkty na tydzien chociaz
bo tez ze zgiec kolanek nie schodzi to odparzenie, takie suche jest i za uszkami sie tez czerwone miejsce pojawilo i chyba go swedzi bo sie tam strasznie drapie, do tego czeste kupki ze sluzem i pieniace sie, brrr
wyglada to na alergie niestety a tak bylo piekne do tej pory:zawstydzona/y:
no właśnie, u nas kupki też luźne i dużo w nich śluzu... i często zielonkawe jakieś takie:-( tylko w necie wyczytałam, że efektów po odstawieniu nabiału można się spodziewać po min. 2 tygodniach, a nawet dłużej;
 
Ostatnia edycja:
niestety badania u tak malutkich dzieci nie zawsze pokazuja prawde, dziecko moze miec skaze a wynik moze wyjs w normie. Andariel, mewa to co opisujecie to typowe jej objawy, niestety aby dieta przyniosla efekt trzeba czekac nawet do 3 tyg. I trzeba sie wytrenowac w tropieniu bialko poniewaz siedzi w roznych dziwnych rzeczach
 
Może nie warto się katować ścisłą dietą bezbiałkową i od razu zrobić badania tak jak Deli??


Tak jak Kasia napisała badania u takiego malucha nie zawsze wykażą skazę, Oliwii po odstawieniu biała schodzi pomału wysypka, a na badaniach wyszło w normie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Niestety katować się trzeba, bo wysypka potem długo się trzyma u dzieci i szkoda się z tym później męczyć.

Andariel u nas zaczęło się od biegunki i w szpitalu od pielęgniarki dowiedziałam się, że dziecko może mieć skazkę. Lekko jeden policzek miała taki lukierkowy. Zmienili jej najpierw mleczko na preparat mleko zastępczy i było lepiej (wyszła jej bakteria w kale i lekarka olała objawy na skórze) i niestety poleciła mi probiotyk dla małej który zawierał białko (dziękuje Rubi, ze mnie oświeciła) i policzek zrobił jej się najpierw czerwony z łuszczającą się skórką, a zaraz potem zaczęło to wyglądać tak brzydko (takie czerwone kropki na tym się zaczęły pojawiać i skórka strasznie szorstka) i też ma taką skórę nad uszkiem.
Badania zrobiłam jej sama, by mieć pewność, że to białko, bo lekarka to zlekceważyła. Zarówno lekarka w szpitalu jak i moja w przychodni wrrrrrrrrr. Niestety wyniki wyszły w normie, ale po odstawieniu probiotyku jedynej rzeczy co było białko policzek Oliwii zaczyna dobrzeć :-). Dodatkowo pojechałam z nią do cioci po obejrzeniu małej potwierdziła, że to skazka, ale na szczęście mała. Więc jesteśmy dobrej myśli, że to jej przejdzie jak będzie starsza.
 
Ostatnia edycja:
od dziś rana postanowilam całkowicie wyeliminować białko, nie jeść jaj kurzych, przetworów mlecznych i mleka, i... jestem lekko załamana - co ja będę jeść??? mięsa nie tykam (probowalam, ale po prostu mi rośnie w gardle i już), zostaną mi więc warzywa, kasze, ryż (bo ryż można, prawda? a makaronu już nie?) no i jakieś kleiki typu owsianki na wodzie... macie jakieś pomysly na bezmięsne i bezbiałkowe obiady...?
ANDARIEL- i jak idzie dieta, widze ze podeszlas ekstremalnie i kazdy rodzaj bialka eliminujesz? ja zaczne tylko od mleka krowiego i jego produktow przez 2 tygodnie, jak nie bedzie poprawy to pozniej jajka tez pojada na cenzurowane

dzis udalo mi sie prawie bez mleka przejsc dzien choc bylo trudno, jedynie lyzke smietany dodalam do gulaszu wolowego

https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-maju-2009-f259/skaza-bialkowa-28508/ - znalazlam na majowkach osobny watek poswiecony skazie bialkowej- masz tam mnostwo przepisow
 
Ostatnia edycja:
reklama
Niestety katować się trzeba, bo wysypka potem długo się trzyma u dzieci i szkoda się z tym później męczyć.
Z ciekawości od wczoraj czytam skład wszystkiego co biorę do ust. Przeraziło mnie, że w produktach, których bym w życiu nie podejrzewała jest (czasami śladowe ilości-ale jest) białko :-(
 
Do góry