reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

Klacid to bardzo silny antybiotyk tzw ostateczność, takze moze lepiej by było zeby jednak wyleczyła sie bardziej naturalnie
 
reklama
Dobry wieczór
Julek od wczoraj ma dziwna wysypkę na twarzy, i takie małe szorstkie plamki.. Tylko na twarzy, reszta ciałka w porządku. Czy może to być reakcja na antybiotyk? Właśnie wczoraj skończył brać po dwutyg. kuracji. Ale tak sie zastanawiam - jeśli to od antybiotyku, to dlaczego dopiero teraz?:confused:
A jeśli uczulenie, to nie mam pojęcia od czego, je to samo co zawsze. Mleko zmieniłam mu jakiś czas temu na Junior, ale tej samej marki co wcześniej - Nestle. Więc chyba nie od tego?
Wyglada to nie za ciekawie, poza tym z nosa mu leci znowu, od wczoraj - czyli natychmiast po odstawieniu antybiotyku. Kurczę nie wiem co jest grane. Dzisiaj nie wyrobiłam sie do lekarza, planuję w poniedziałek (jeśli się nie poprawi), ale przez cały weekend będe sie gryźć co mu jest :-(
Macie dziewczyny może jakąś koncepcję?
 
Miranda ja kupuje w bootsie albo tesco spray do noska Calpol albo nasosal (calpol lepszy) i pomagają a na noc na pieluszke do której Julka się przytula daje 1 kropelke Olbas Oil
 
Dobry wieczór
Julek od wczoraj ma dziwna wysypkę na twarzy, i takie małe szorstkie plamki.. Tylko na twarzy, reszta ciałka w porządku. Czy może to być reakcja na antybiotyk? Właśnie wczoraj skończył brać po dwutyg. kuracji. Ale tak sie zastanawiam - jeśli to od antybiotyku, to dlaczego dopiero teraz?:confused:
A jeśli uczulenie, to nie mam pojęcia od czego, je to samo co zawsze. Mleko zmieniłam mu jakiś czas temu na Junior, ale tej samej marki co wcześniej - Nestle. Więc chyba nie od tego?
Wyglada to nie za ciekawie, poza tym z nosa mu leci znowu, od wczoraj - czyli natychmiast po odstawieniu antybiotyku. Kurczę nie wiem co jest grane. Dzisiaj nie wyrobiłam sie do lekarza, planuję w poniedziałek (jeśli się nie poprawi), ale przez cały weekend będe sie gryźć co mu jest :-(
Macie dziewczyny może jakąś koncepcję?

Może rzeczywiście antybiotyk tak zadziałał... Lepiej iść do lekarza, ale poobserwuj jeszcze w weekend.
 
vusia ;-) jakby to bylo od antybiotyku to wyszłoby duuuuzo wczesniej...moze mały zjadł coś nowego ostatnio???

byłam w piątek na USG jamy brzusznej z panną M :-) przy okazji wazenie (10700g) i mierzenie (na stojąco - 77cm)
USG w porządeczku - tylko trzustki nie bylo widac przez gazy jelitowe ale lekarz powiedzial ze jak inne narzady bez zarzutu to i trzustka pewnie tez :-) tym bardziej ze mielismy sptawdzac głownie nerki (po tym zabiegu - rozklejenie warg sromowych)

mamy co miesiac robic kontrolne badania moczu :-)
 
Już chyba wiem, skąd ta wysypka u małego. Przez kilka dni dawałam mu do picia kubusia play, tak mu smakował że potrafił prawie całego naraz wypić. Od wczoraj nie pil i jest drobna poprawa. Ale na wszelki wypadek idę jutro do lekarza.
 
Dziewczyny jak tam u Was badania bioderek u ortopedy? - tzn. chodzi mi o to badanie kontrolne na które lekarz każe przyjsc jak dziecko już samo chodzi.
My dzisiaj bylismy i dowiedziałam się tyle:
Dziec powinien chodzic na bosaka gdzie się da albo prawie na bosaka. Jesli w żłobku tak nie moze to najlepsze są kapcie z Bartka, które mają tzw. obcas Tomasa.

My mamy teraz butki-kapcie z lemigo - mówi ze prawie dobre, bo powinny miec jeszcze usztywnioną piętke. Ale co mnie zdziwiło- to niby niepotrzebnie zamartwiamy sie wkładkami do butek - bo nie są teraz aż tak ważne, dopiero po 3 roczku.
I zauważył ze butki się lekko skrzywiły do środka. To wynik tego jak chodzi ogromna większość maluchów i to naturalne.
I aby zapobiegac teraz by później nie było płaskostopia nie warto zamartwiac sie wkładkami tylko dac bylejakie butki do szewca żeby na połowie podeszwy(patrząc w zdłuż)od wewnętrznej strony stópki przykleił klin na 0,5 cm.
No i wpisane mamy stopy płasko-koślawe i że to norma podobno, a te zalecenia to rodzaj zapobiegania niz leczenia.
A stopa formuje sie do 13 roku życia.
Aaaa no i ze jazdy na nartach w tym sezonie maluchy mogą juz byc uczone jak najbardziej:-)
 
My byliśmy dawno. Miśka urodziła się z lekko wypadniętym bioderkiem, więc kontrole co 3-5 tygodni mieliśmy.
Mowił tylko, że jest ok z biodrami.
Co do stóp tyle wiem, że ma być usztywniona pięta i jak najwięcej dzieciaka na boso stawiać w różnych miejscach,
żeby zróżnicować podłoże. I tyle...
Ja nie mam markowych butów - jakieś firmy różne, ale mam wkładkę skórzaną z podwyższaną piętą.
 
A u nas nie ma zadnej kontroli juz w tym wieku.
Jakos nigdy nie przejmowałam sie wkladkami butami, kupuje jak podleci byle byly w miare mocne. Z kapci to Lemigo przewaznie a buty jak buty kupuje takie na jakie mnie stac, jak narazie dzieci nie miały problemu z nogami
 
reklama
Ja nie mam markowych butów - jakieś firmy różne, ale mam wkładkę skórzaną z podwyższaną piętą.
Właśnie o tą wkładkę chodzi, ja tez myślałam ze taka bardzo ważna, a ortopeda mówił ze ważna dopiero po 3 roku, że teraz nie musi być.
Żeby kupić własnie tanie, zwykłe tylko zrobić to podbicie u szewca.

On taki zawsze dokładny był- ale wydaje mi się byc fachowcem dobrym. Jak jeździlismy na badania bioderek wczesniej to tez mówił ze wszystko ok ale żeby zapobiegawczo przez jakis tam czas zakładac podwójną pieluszke...

I teraz kontrola ma być za rok.
 
Do góry