reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

Mewa a więc po 4 dniach podawania mleka modyfikowanego Alicja zaczela mniec brzydką skórę na udach!!! ma takie szorstkie;-(
teraz juz 3 dzien podaje znów pepti i powoli wszystko ustępuje.
Szlag by to trafił!!
 
reklama
Karincia ja wiem ze to nie przeziebienie. u mnie jeszcze w piuatek bylo 28 stopni...dopiero dzisiaj pada i wieje...
zwalam to na zeby ale teraz widze ze po szczepieniu bo na zebuchy leciala woda z noska tylko troszke a to teraz to niagara przezroczystych glutkow :(

ja myśle, że to reakcja poszczepienna, nam pielęgniarka mówiła, że może młoda mieć katar, kaszel, gorączkę- wszystko jak przy przeziebieniu ale żeby i tak się pojawić u lekarza. Więc idź najlepiej z Amelką do lekarza.
 
juz dzwonilam...u nas to inaczej dziala i kaza sie spotkac najpierw z pielegniarka srodowiskowa i ona powie co dalej:sorry2: dzonilam,nagralam im wiadomosc bo jak zwykle nikt nie odbiera i czekam...aaa i sprawdzilam szczepilismy ja tym, samym co chogata miala dla Ali: PRIORIX:baffled:
 
Mewa a więc po 4 dniach podawania mleka modyfikowanego Alicja zaczela mniec brzydką skórę na udach!!! ma takie szorstkie;-(
teraz juz 3 dzien podaje znów pepti i powoli wszystko ustępuje.
Szlag by to trafił!!
kurcze, a to ciekawe - jak ja przez kilka dni podałam małej zwykłe modyfikowane to też się skóra pogorszyła, a po jogurtach zwykłych nie było różnicy; po pepti też już ok; ale ostatecznie odstawiłam wszelkie sztuczne mieszanki;
 
no właśnie i to jest dziwne, że takie mieszanki modyfikowanego mleka uczulają a jogurty nie!!! właśnie się na taki przypadek w przychodni nadziałam, że maleństwo nawet na nutramigen było uczulone o zgrozo!!! a pije mleko kozie i nic, jogurt, budynie nawet na krowim i też nic...Tak myślę, że im więcej ingenercjo człowieka w naturę, tym gorsze przypadki naszych ludzkich nietolerancji na to wszystko. Kiedyś zwykłe mleko w proszku się piło, jak w cyckach nie było mleka. a teraz??? niby postęp a tak się dzieje...
 
bo dziewczyny... przy każdej prowokacji na białko mleka krowiego nie należy używać mleka a jego przetwory!!! Najlepiej jogurt naturalny i biały ser... w każdym razie białko jest tam juz przetorzone i mniej szkodzi :-)

a co do postępu to... sami sobie tym postępem namieszalismy...jemy co jemy a potem nasze dziecki za tro płacą :-(
 
dokładnie tak samo powiedziała mi pani doktor która zdiagnozowała u Adasia uczulenie na mleko modyfikowane na podstawie czerwonych uszek
mleko modyfikowane zawiera nieprztworzone białaka mleka krowiego które sa agresywne
mozna natomiast podawac przetwory: twarozki, jogurty itd
nawet mi powiedziala ze mleka wogóle pic juz nie musi no ale pije moje, jakos nie mam serca zeby tak bez mleka wogóle sie obywał

natomiast co do reakcji poszczepiennych : Adas po MMR na szosty dzien gorączka, infekcja gardła tez z tym poszlam do lekarza, diagnoza 3dnówka tylko ze 2 nastepne dni tylko stan podgoraczkowy i po trzecim wysypka wiec sama nie wiem czy to rzeczywiscie 3dnówka czy moze wirusy rózyczki zaczely działac
w ulotce z Anglii na temat szczepien doczytalam ze 1 dziecko na 10 moze miec gorączke po szczepieniu MMR miedzy 6 a 10 dniem
natomiast 6 tygodni po szczepeiniu gdy uaktywnia sie wirus odry tez moga byc akcje podgoraczkowe
w Polsce nikt mnei nei uprzedzil o czyms takim
 
wiec tak...
Oli wazy 8500, ma 75 centymetrow:)
jest ok z brzuszkiem... dzielnie zniosla szczepienie:)
u nas tez szczepiom MMR wiec zobaczymy jak bedzie pozniej z reakcja:)
 
reklama
A my wczoraj z Mysią na USG nerek pojechaliśmy i co???
MIŚKA JEST ZDROWA!!!!:-D:-D:-D:-D
Nie ma żadnych refluksów, wodonercza, zwężenia moczowodu, utrudnionego odpływu - NIC!!! Wszystko jest dobrze:))) W końcu, bo tak się bałam. W pon. do urologa zdać relacje.
Tylko ten cycek mnie martwi, bo się nie zmniejsza.:baffled: Mała jest na Jodidzie od miesiąca, jeszcze 2 ma brać. Jak nie zejdzie, to znów endokrynolog i pewnie hormony nas czekają jakieś:((( Oby nie...:-(
 
Do góry