reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

oj mi też łzy lecą!!!
Jakubka trzymajcie się dzielnie!!! na pewno wyniki beda dobre!!!
dobrze że te maluchy nasze szybko zapominają i że my mozemy przy nich być a nie tak jak kiedyś....bo takie dłuższe pobyty w szpitalu bez rodzica to niestety na niejedną osobowość kiepsko wpłynęly (mam na myśli doświadczenia naszego pokolenia:( )
a ja wczoraj histerie -awanture odstawiłam w szpitalu jak mi nerwy pusciły....

a u nas tak było wczoraj- pierwsze 2 zdjecia a dziś przy śniadaniu usłyszałam huknięcie o podłogę...i musieliśmy lecieć z tym gipsem znów go zakladać, mam jednak nadzieje że to nie złamanie bo jak mu dziś gips spadł to stawał na nóżke norlanie, jak mu pani mietoliła to troche marudził ale powiedziała że jak mu w weekend spadnie to nic nie robić - czekać do poniedziałku i przyjść na kontrole....czyli raczej skręcenie ale unieruchomiona musi na razie być dla jego dobra-tak powiedziała
mam nadzieje ze do poniedziałku podołamy choć dziś już Bartek troszke gorszy humorek ma- próbuje sie z tym czołgac ale kiepsko-generalnie wiekszość czasu na rekach bo norlamnie wstaje i chce chodzic a nie powinien,mam zakwasy i kregosłup mi siada:( no ale trzeba dać rade...oby tylko do poniedziałku!!!
 

Załączniki

  • SDC15049.jpg
    SDC15049.jpg
    24,9 KB · Wyświetleń: 36
  • SDC15051.jpg
    SDC15051.jpg
    33,4 KB · Wyświetleń: 30
  • SDC15050.jpg
    SDC15050.jpg
    22,3 KB · Wyświetleń: 33
reklama
Jakubkajak mi podali głupiego jasia na sali to mi było wszystko obojętne ic nie czułam i też szybciutko mnie uśpili nawet nie wiem kiedy więc Tomek też na pewno nic nie poczuł.

Chogata, no to mnie uspokoiłaś :) /mężasty też mi to tłukł do łba, z mizernym skutkiem jak widać/. dziękuję!

ehhhh...

oby żadna z nas nie musiała przez coś takiego przechodzić...jakubka!!! zeby mi to było pierwszy i ostatni raz!!!

ALLELUJA!

ja mam traumę po Jaśku... jak był pod resiratorem, jak te p#$%^ne urządzenia się zawieszają i jak zobaczyłam na monitorze 3 poziome kreski i usłyszałam wycie alarmu... do dziś mi łzy w oczach stają...

i mimo że minęło tyle czasu to jak Jasiek miał usuwany trzeci migdał to mogłam z nim wejść na sale operacyjną i trzymać go za rączkę... wjechaliśmy na sale i jak zobaczyłam te monitorki i kabelki to mi się słabo zrobiło... musiałam wyjść...dobrze że Jasiek był już pod wpływem narkozy i nie wiedzial że jest sam...obudził się znów przy mamie...

teraz mnie czeka nerwówka z Monią...ale to "tylko" znieczulenie miejscowe...

ehhhh...ide bo i tak nic nie widza przez łzy...

Rubi, ja sobie nawet nie próbuję wyobrazić, przez co musiałaś przechodzić :-(
dla mnie zaplanowany zabieg, nie okupiony większym ryzykiem, był chyba najbardziej stresującym przeżyciem jak długo żyje, i jeśli miałoby to trwać dłużej niż te kilka godzin to nie wiem, czy starczyłoby sił. Tak więc to nie ja jestem dzielna.
Zabieg z Monią też będzie Cię kosztował kupe nerwów, ale wierze,że szybko do siebie dojdziecie i jeszcze szybciej o wszytskim zapomnicie :)

Baśka, bidulek z Bartusia :( byle przetrwać weekend, i byle nóżka juz więcej nie bolała. Dużo sił dla Ciebie i całusy dla uziemionego :)

Na koniec ogromnie Wam dziękujemy za ciepłe słowa i dużo wsparcia :) I przepraszamy, że tyle łez wywołaliśmy :sorry:
 
Dziewczyny a u nas znowu powtórka z rozrywki. Już nie daję rady z tym odparzeniem. Monotematyczna jestem - wiem- ale na prawdę już nie wiem co robić. Pisałam wam niedawno że jest już wszystko ok po tym tridermie. No bo było - ale znowu na chwilę. Teraz znowu pojawiło się czerwone.

I już nie wiem
Czy ja coś źle robię?
Może Hania ma taki drażniący mocz... Już staję prawie na głowie żeby było wszystko OK i co uda mi się wyleczyć to zaraz po odstawieniu maści wszystko wraca.

A ten Tormentiol jak długo można stosować? Jeszscze raz tego spróbuję a jak nie minie do poniedziałku to idę do lekarza...

Nienawidzę jak nic nie mogę zrobić :(
 
Dziewczyny a u nas znowu powtórka z rozrywki. Już nie daję rady z tym odparzeniem. Monotematyczna jestem - wiem- ale na prawdę już nie wiem co robić. Pisałam wam niedawno że jest już wszystko ok po tym tridermie. No bo było - ale znowu na chwilę. Teraz znowu pojawiło się czerwone.

I już nie wiem
Czy ja coś źle robię?
Może Hania ma taki drażniący mocz... Już staję prawie na głowie żeby było wszystko OK i co uda mi się wyleczyć to zaraz po odstawieniu maści wszystko wraca.

A ten Tormentiol jak długo można stosować? Jeszscze raz tego spróbuję a jak nie minie do poniedziałku to idę do lekarza...

Nienawidzę jak nic nie mogę zrobić :(
Z Tormientolem uwazaj ma w skladzie kwas borowy ktory jest toksyczny dla dzieci. proponuje tobie tak jak Efe przejsc sie do lekarza po maśc robiona posladkowa kosztuje grosze a dziala cuda
 
zylcia :-) ma byc ciepło...wietrz jej ten tyłek...albo alantan plus w maści jej zaaplikuj...

Rubi byłyśmy właśnie nad morzem i tyłek wietrzyła prawie non stop. A Alantan jest u nas w codziennym stosowaniu. Było dobrze do czasu. 2 dni po odstawieniu maści objawy powracają. Tak samo było po tormentiolu i tak samo później po Tridermie. Najpierw dobrze (już po drugim posmarowaniu prawie wszystko zeszło) a później znowyu źle. Coś nie tak jest. Wybiorę się w poniedziałek do lekarza - jeśli się dostaniemy.

Może ta maść pośladkowa będzie lepsza - Kasia a jaki jest jej skład?
 
reklama
nam na AZS bardzo pomogła masć eucerynowa

skład jest taki: Eucerini 70,0
Aq. dest ad 100,0
ch.f.ung

to ostatnie to nie wiem co... :-(
 
Do góry