reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

u nas to moze byc problem... co prawda lekarka sprawdzala ciezar wlasciwy moczu i okazuje sie nie jest zageszczony ale bardzo ja dziwilo to ze Monia nie sika w nocy i ze az tyle siuskow udaje nam sie zlapac....
powiedziala ze teraz z antybiotykiem zobaczymy ale jak sobie nie poradzimy to bedziemy musialay isc do szpitala zeby zdiagnozowac co wlasciwie jest Monice...

a jak czesto robicie posiew? i jak dlugo czeka sie na wyniki??? tak pi razy drzwi bo co laboratorium to inaczej...

Co tydzień oddaję mocz na badania ogólne, do tego co drugi tydzień posiew.
19 stycznia idziemy do nefrologa, więc teraz w czwartek robimy komplet badań krwi i moczu.


Ja posiew robię jutro,bo 11 mamy do urologa z poszerzeniem UKM u małej. Na wyniki czeka się od 3 do 10 dni. Po 3 dniach można zobaczyć,czy została wyhodowana bakteria, jak jej nie ma,to wynik już jest gotowy, jak się wyhoduje to czeka się do 10dni,aby sprawdzić co to za bakteria.

U mnie po 3 dniach jest wynik jeśli posiew jest jałowy, 7 dni się czeka na posiew gdy coś wychodują.

A jak pobieracie mocz na posiew?? Bo mnie wczoraj dopiero pani pediatra oświeciła (byłam u innej niż zwykle i chyba u niej zostaniemy).

Wyniki moga być sfałszowane, bo źle pobierałam mocz... :baffled:
 
reklama
My po wizycie u alergologa. mamy przepisane kropelki do podawania przez 6 tygodni. Ogólnie mała wygląda bardzo dobrze, a co najważniejsze przy kropelkach za jakiś czas moge podac troszkę marchewki i zobaczyć reakcje i może będzie mogła jeść :-).
Z kosmetyków emolium mamy stosować i zobaczyć jak skóra reaguje. Mamy próbki więc zaczynamy stosować od dziś :-). Mała będzie na pyłki uczulona. Doktorka jakoś to tłumaczyła coś tak się krzyżuje i w ogóle... Ale to było do przewidzenia. Ma to w genach po babciu i wujkach :-( ehhhh, ze też nie mogła lepiej wybierać hehehe
Najważniejsze, ze jestem bardzo z pani dr zadowolona w sumie pani dr z polecenia teściowej to nie mogło być inaczej.

no to w sumie dobre wieści Aniu,że mała dostała tylko kropelki i bedzie mozna mimo tego jedzonko wprowadzać,a chciałam zapytac jaki to alergolog(tak pytam,przyszłościowo)

Co tydzień oddaję mocz na badania ogólne, do tego co drugi tydzień posiew.
19 stycznia idziemy do nefrologa, więc teraz w czwartek robimy komplet badań krwi i moczu.




U mnie po 3 dniach jest wynik jeśli posiew jest jałowy, 7 dni się czeka na posiew gdy coś wychodują.

A jak pobieracie mocz na posiew?? Bo mnie wczoraj dopiero pani pediatra oświeciła (byłam u innej niż zwykle i chyba u niej zostaniemy).

Wyniki moga być sfałszowane, bo źle pobierałam mocz... :baffled:

ja jak robiłam na posiew to przemywałam riwanolem,potem lekko wargi powinno sie rozrzeżyc zeby złapać ten środkowy mocz,ale wiem ze to u małych dzieci jest bardzo cieżko,ja tak męczyłam sie kilka lat u starszej

u małej miałam przed nowym rokiem pobrac,ale sie nie udało,teraz musimy odczekać bo antybiotyk był,a potem zobaczymy co u nas wyjdzie
 
Mnie lekarka powiedziała, ze nie mam moczu na posiew do woreczka łapać tylko czekać aż młoda zacznie siusiać i wtedy podstawić płytkę którą ma obsiusiać. Spróbujemy... :confused:
 
Zapomniałam dodać po przeliczeniu wagi mała jest idealna :-)
Piwonia Pani dr Darmolińska
dzieki,o niej nie słyszałam
a wiem,że też tam u was chwalą sobie inną dr Orlicz-Widawska

Mnie lekarka powiedziała, ze nie mam moczu na posiew do woreczka łapać tylko czekać aż młoda zacznie siusiać i wtedy podstawić płytkę którą ma obsiusiać. Spróbujemy... :confused:
ja nigdy do woreczka nie robie,tylko do pojemniczka łapie
bo woreczek to gorsze zło i zawsze jakas bakteria sie załapie wtedy
 
A nie słyszałam o takiej pani doktor
Jak na razie do tej nic nie mam, a myślę że teściowa by mi źle nie doradziła ;-)
 
reklama
Mnie lekarka powiedziała, ze nie mam moczu na posiew do woreczka łapać tylko czekać aż młoda zacznie siusiać i wtedy podstawić płytkę którą ma obsiusiać. Spróbujemy... :confused:

ja od razu do pudelka lapie bo mi kolezanka powiedziala ze na posiew z woreczka cuda wychodza :-(

Monia to mistrzymi w sikaniu i nie mamy zadnego problemu - moze byc dawca moczu... ktoras potrzebuje??:-D:-):-D:-);-):tak:
 
Do góry