reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia Zdjęcia Zdjęcia: brzuszki mamusie i bobaski

no naprawdę masz fajniutki brzuszek Kamila
a to mój balon 33 tydzień :) jak już mówiłam duży nie jest ale i tak się tam kryje kochana niespodzianka :)
CIMG1258.JPG
 
reklama
Ojej! Następny Śliczny brzusio!:-D Ja też zrobiłam, ale muszę poczekać na M, aż mi zgra zdjątka bo coś nie tak mamy z programem na kompie:-D. Tylko, że ja mam wieeeelki:-D.
 
moja znajoma z Bydgoszczy też się rozczula jak widzi ciązowy brzuszek i jak mnie zobaczyla to od razu glaskała i zachwycała ze ciazowe brzuszki są najpiekniejsze na świecie.
ale na moim choć tego nie widać na zdjeciu pojawił się meszek i chyba mój brzuch razem ze mną zapuszcza włosy:dry: mam nadzieje, że to zniknie po porodzie a jak nie to coś muszę poszukać na to bo jak mamut będę wyglądać
 
hihihih...jak mamut:-D...A ja zauważyłam, że mam nawet sporo na ręku. Przed ciążą tak nie miałam..Oby się wytarły;-)
 
moja znajoma z Bydgoszczy też się rozczula jak widzi ciązowy brzuszek i jak mnie zobaczyla to od razu glaskała i zachwycała ze ciazowe brzuszki są najpiekniejsze na świecie.
ale na moim choć tego nie widać na zdjeciu pojawił się meszek i chyba mój brzuch razem ze mną zapuszcza włosy:dry: mam nadzieje, że to zniknie po porodzie a jak nie to coś muszę poszukać na to bo jak mamut będę wyglądać
Ja też mam meszek na brzuchu:sorry2: bogu dzięki mam bardzo jasne włosy i widać go tylko pod światło ale i tak nie jest to za fajne. Liczę na to że zniknie po porodzie.;-) Przypuszczam że to dlatego bo noszę chłopca. ;-) Trochę mi sprzedał męskich hormonów. :-D
 
Ja noszę dziewczynkę, a meszek też mam. :wściekła/y:Może to dlatego że sama mam sporo męskich hormonów? :confused: Zawsze miałam problem z nadmiernym owłosieniem, na piersiach (wokół brodawek) też mam i na brzuchu się teraz faktycznie więcej pojawiło, niestety ja mam ciemne.:-( Ale mam to gdzieś, nie walczę z tym, bo to jak walka z wiatrakami. Widać taka moja uroda...:sorry2:
 
ja mam też jasne ale sporawo tego jest:tak: a wokół brodawek to może ze 3 włosy na jednej tylko piersi mam za to na nogach też mam gęsto i ciemne włosy. ale cóż.. na szczescie są maszynki do golenia i mozna sobie z tym poradzic. do tej pory nie zapomne zdjecia które mi mama pokazala jak byla ze mna nad jeziorem i lezala na lezaku opalajac sie a na nogach dzungla jak jakaś ruska:szok:
 
Ja się wszędzie golę na bieżąco;-). Ale na szkole rodzenia widziałam laseczkę, która miała nogi zarośnięte ( ! ) i pod paszkami......:baffled: jakoś mi się dziwnie zrobiło....
 
reklama
Heh, żeby nie było nieporozumień - pisząc, że z tym nie walczę, miałam na myśli, że nie stosuję jakichś wymyślnych technik pozbywania się zarostu.:-D Golę się oczywiście na bieżąco, no, może w ciąży trochę rzadziej, bo niewygodnie jak cholera, ale nie zarastam.:happy2: A już na pewno nie pokazuję się zarośnięta wśród ludzi, brrr. Najbardziej mnie wkurza jak mam wizytę u gina, bo wtedy jakoś dokładniej trzeba się ogolić i po takim "zabiegu" jestem bardziej zmęczona niż po posprzątaniu całego domu :baffled:
 
Do góry