dzięki kochane za pocieszenie :-)
staram sie nie forsowac, ale przy dzieciakach to trudno plackiem leżeć....
ale dzisiaj zamówiłam pizze na obiad coby nie stać przy garach chociaż pewnie na kolacje naleśniki zrobię więc i tak postoję
truskaffka - zastrzeliłas mnie z tą szyjką wewn i zewn nie mam pojęcia - podpytam pani dr - teraz mam wizyte 6go - po 2 tygodniach własnie.... ale raczej ta zewn ma 26 mm, w środku pani dr mówiła, że wszystko ok....
u mnie pewnie to kwestia 3 ciąży, no i tej pękniętej szyjki.... pani dr prowadzi mi już trzecią ciążę, zajrzała do poprzednich zapisków gdzie nic takiego sie nie działo, stąd pewnie ta decyzja....
no i powiedziała, że troche to też przez to, ze młody cały czas leży na dole i zrobił sobie rodzaj kołyski z mojego dołu brzucha ma nadzieje, że młody juz zaraz na tyle podrośnie, że już sie nie będzie mieścił i pójdzie do góry, przez co odciąży szyjkę...
pożyjemy, zobaczymy, na razie jest ok.....
staram sie nie forsowac, ale przy dzieciakach to trudno plackiem leżeć....
ale dzisiaj zamówiłam pizze na obiad coby nie stać przy garach chociaż pewnie na kolacje naleśniki zrobię więc i tak postoję
truskaffka - zastrzeliłas mnie z tą szyjką wewn i zewn nie mam pojęcia - podpytam pani dr - teraz mam wizyte 6go - po 2 tygodniach własnie.... ale raczej ta zewn ma 26 mm, w środku pani dr mówiła, że wszystko ok....
u mnie pewnie to kwestia 3 ciąży, no i tej pękniętej szyjki.... pani dr prowadzi mi już trzecią ciążę, zajrzała do poprzednich zapisków gdzie nic takiego sie nie działo, stąd pewnie ta decyzja....
no i powiedziała, że troche to też przez to, ze młody cały czas leży na dole i zrobił sobie rodzaj kołyski z mojego dołu brzucha ma nadzieje, że młody juz zaraz na tyle podrośnie, że już sie nie będzie mieścił i pójdzie do góry, przez co odciąży szyjkę...
pożyjemy, zobaczymy, na razie jest ok.....