reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Magda jak byłam w ciąży (mam synka 10 lat) w 6 miesiącu zaczął bolec mnie ząb, więc szybko do dentysty i tamm szok, bo nie mogłam mieć znieczulenia, zatruwanie na żywca :szok: także lepiej wcześniej brać się za zabki:tak:

Kasik nie dzwoniłam, nawet nie mam tam numeru, jeszcze 30 minutek i będzie wszystko jasne

Genna ja po każdej iui i po pierwszym transferze nie miałam żadnych dolegliwości, czasami może coś zabolałao, a tym razem nie ma dnia żeby mi coś nie dolegało. To jeden jajnik kłuje to drugi, to krzyż mnie łupie, cycki jak balony wylewają mi się ze stanika :-D nawet teraz mnie w brzuchu sciska izapodałam sobie nospe. Czuję że za chwilę eksploduje @. Zastanawiam się czy ona chce się przebić a powstrzymuje ją dupek? zaraz się wszystko wyjasni
 
reklama
Kasik, tak wiem, że mam bliżej do Białegostoku, no ale droga nie jest tak dobra jak do Gdańska. Nie mogłabym sobie pozwolić na nocowanie w Białymstoku i musiałabym wracać do domu, a to trochę bez sensu. Jeszcze przy crio to jako tako, ale przy stymulacji, kiedy jesteś co kilka dni w klinice, to nie mają sensu dojazdy tak daleko. Chybaże połączenie PKP, ale tyle godzin, to bym chyba zwariowała. Dlatego wybrałam Gdańsk. W sumie mam nadzieję, że to dobra była decyzja i się opłaci.
 
Jestem po trochę smutna. Nie chce mi się nawet pisać. Podano mi dobrego blastusia 3AA i to dobra wiadomość a zła jest taka że zostal tylko jeden blastus i dopiero jutro zdecydują czy nadaję się do mrozenia.
 
Milena wiem, co czujesz:-( Ja za każdym razem mialam tak samo, zarodki do 5 doby trzymane, jeden podany a reszta nagle przestaje się rozwijać. Nie wiem dlaczego tak jest, chciałoby się mieć choć jednego blastusia na zimowisku ale to nie każdej dane :-( Ja też nie wiem, co będzie teraz w moim przypadku, czekam do piątku.
Trzymam kciuki aby ten właśnie jednak został z Tobą ! :-D
 
reklama
Do góry