reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
hej dziewczyny
U mnie niestety nie udało się :-(.
Miesiąc temu chciałam zrezygnować z trzeciej próby ale teraz przez to że była beta postanowiłam że podejdę trzeci raz ale za jakiś czas.
Musimy wierzyć i walczyć dziewczyny !!!.

Będę jak zawsze podczytywać Was bo bez tego nie da się już żyć :-).

pzdr.Zzoska
 
hania39 super niech rośnie &&&&&&&&&&&&&&&&

smerfeta dziękuje dobrze sie czuje:)
teraz jade jeszcze do Gdyni na wiz. serduszkowa, a 7.04.mam umówioną kolejną wizyte zapoznawczą z nowym doktorkiem ;)
 
Kotuska ja szłam długim protokołem. najpierw Logest przez 17 dni, potem od 18 dnia Gonapeptyl do końca stymulacji, od 15 dnia Gonapeptylu dołączył Menopur 375 j. Po 5 dniach mały estradiol, więc przez kolejne 7 dni Menopur 450j. W sumie 12 dawek Menopuru i 26 Gonapeptylu czyli 38 zastrzyków :szok:
 
Heiza mój doktorek też dopatruje się przyczyny braku implantacji w nk, mówi, że jak wydzie coś nie tak to mam brać leki ale nie pamiętam dokładnie ile, chyba 2 tygodnie.

Lecę się przebrać na aerobic :tak: Wpadnę do Was wieczorem :-)
Kasik napisz mi co Ci powiedział właśnie o tych badaniach , zazdroszczę Ci tych treningów:-)
 
reklama
ZZOSKA trzymaj się , przykro mi bardzo ....:-(

Ja z mężem byłam tylko raz na rozmowie z jakąś Panią doktor w Invimedzie bardzo mi się nie spodobała, dosłownie zerknęła na wyniki męża nasienia i zaczęła sumami rzucać ile musimy mieć pieniędzy na in vitro, to kosztuje tyle a to tyle nie miałam pojęcia o czym ona mówi. To było 5 lat temu i moja wiedza o in vitro była bardzo mała. Zapytałam czy nic innego nie da się zrobić, może jakieś dodatkowe badania np. moje bo żadnych wtedy nie miałam, no i że to dosyć duże pieniądze na co mi odpowiedziała że jak będziemy je mieli do proszę się zgłosić i było koniec wizyty :szok:
 
Do góry