Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[AniaM81]

Genna, sama mam się zjawić przed @. Dr. Cz . ustawia sobie pacjentki swoje wg. nr na konkretne miesiące. I ze mój to marzec to tak kazał przyjść na początku miesiąca.

a wiesz może czy dostaniesz antyki, czy od razu stymulacja???

 

[smerfeta]

Józwa z tego co kojarzę to też miałam taką klasę komórek i doktor mówił że na jedną komórkę przypadało aż 480 j estradiolu... Klasa klasą, to chyba nie za wiele znaczy. Tak mi się zdaje bo moje komórki były już jakieś przedojrzałe, za długo byłam stymulowana... Takie są moje przypuszczenia ze względu na ten E2, ale nie wiem czy słuszne. Może dlatego żadna komórka u mnie nie zapłodniła się :-( Chyba napisze w tej sprawie do novum..?

 

[Kotuska83]

a wiesz może czy dostaniesz antyki, czy od razu stymulacja???

AniaM81, mój lekarz jest zdania że czym mniej pacjentka wie tym się mniej stresuje jak się okazuje ze trzeba zmienić tor leczenia. wcześniej byłam u Śl. a teraz jestem u Dr. Cz. Pytałam się właśnie jakim protokołem będę szła to mi powiedział ze dowiem się jak przyjdę w marcu. Nie mam teraz o tym myśleć bo to mi w niczym nie pomoże. I powiedział tez ze będzie mi z wizyty na wizytę mówił o kolejnym kroku. Ma to właśnie zapobiec mojemu zdenerwowaniu. Choć Ci powiem, ze trochę mnie tym i tak zestresował bo bym chciała wiedzieć wszystko już teraz.
Ale i tak myślę ze ja pójdę długim protokołem bo mam AMH 0,75. Czyli pewnie antyki potem po 16 dniach gonanpeptyl i stymulacja menopurem.

 

[Olusia7982]

No ja mialam podane 2 zarodki... pytalam sie lekarza i embriologa czy lepiej jeden czy 2 i powiedzieli mi ze lepiej 2... no ale to jest tez loteria... jedna pspba ma podany 1 zarodek i sie przyjmie inne dziewczyny maja podane 2 i nic z tego.... wiec to sprawa indywidualna.... i loteria!!....

Ja szlam krotkim protokolem... teraz bede bralam 2 miesiace anty i startuje od nowa....

Kiedys mi gin mowil ze taki dobry pecherzyk powinien miec ok 300- 400 j estradiolu....

 

[_Infinity_]

Smerfeta, Józwa pierwszy raz słyszę o klasie komórek szczerze mówiąc - nie wiedziałam że też istnieje - myślałam że tylko zarodki klasyfikują. Czy to od estradiolu zależy? Jego poziomy liczonego na jeden pęcherzyk?
Bo jeżeli tak to u mnie chyba nie do końca by się to przekładało - miałam estradiol blisko 6,5 tysiąca a pobrano mi 9 kumulusów z których było 7 komórek. Zapładniali 6 i w sumie wszystkie 6 się zapłodniło i dożyło do 5 doby z czego 4 rozwinęły się poprawnie i poszły do mrożenia ... No chyba że liczymy wszystkie pęcherzyki nawet te małe których nie pobierali to miałam 19 i wtedy wypadało by ok. 350 estradiolu/pęcherzyk.
Sama nie wiem czy lepiej jest wiedzieć więcej czy mniej ;-) Jak zaczynałam wszytko było dla mnie magią i chyba przez to mniej się przejmowałam ... teraz nawet przed zbliżającym się transferem (a są jeszcze 2 tygodnie) zaczynam się już stresować - mam tysiąc myśli na minutę co powinnam robić a czego nie, co może zwiększyć szansę, co może zrobiłam źle poprzednio, ehhhhh .......

DW87 a to nie jest tak że jak masz 2 nieudane próby to mogą Ci podać 2 zarodki? Bez względu na to czy próby były w ramach programu MZ czy płatne? - bylam przekonana że tak jest
A co do szans - pytałam o to mojego dr. (obecnie nie mogę wziąć dwóch ale z myślą 'na przyszłość') i bardzo mocno mi odradzał - wg. niego 2 zarodki to wcale nie jest 2x większa szansa na ciążę a ciąża mnoga (z 2 może być więcej niż 2 dzieci - też trzeba o tym pamiętać ...) jest ciążą podwyższonego ryzyka i w jego opinii jest to dodatkowe niepotrzebne ryzyko. Powiedział że każdy zarodek na swój 'potencjał' i albo się przyjmie albo nie - podanie dwóch tylko przyśpiesza przebieg całej procedury.
Oczywiście ilu lekarzy tyle opinii - wiadomo. Wiem że często podaje się dwa a poza programem MZ nawet więcej.

Olusia widzę że każdy lekarz ma swoje zdanie, jak z każdym tematem ;-) Faktycznie estradiol powinien być min. 200 na pęcherzyk, wartości ok. 300 do max. 400 są dopuszczalne. Pytanie tylko jak to liczyć bo u mnie np. 10 pęcherzyków było małych (niedojrzałych) a 9 dojrzałych. Te wartości estradiolu odnoszą się właśnie do dojrzałych pęcherzyków a zazwyczaj poza takimi mamy też maluchy których się nie pobiera.

 

[AniaM81]

AniaM81, mój lekarz jest zdania że czym mniej pacjentka wie tym się mniej stresuje jak się okazuje ze trzeba zmienić tor leczenia. wcześniej byłam u Śl. a teraz jestem u Dr. Cz. Pytałam się właśnie jakim protokołem będę szła to mi powiedział ze dowiem się jak przyjdę w marcu. Nie mam teraz o tym myśleć bo to mi w niczym nie pomoże. I powiedział tez ze będzie mi z wizyty na wizytę mówił o kolejnym kroku. Ma to właśnie zapobiec mojemu zdenerwowaniu. Choć Ci powiem, ze trochę mnie tym i tak zestresował bo bym chciała wiedzieć wszystko już teraz.
Ale i tak myślę ze ja pójdę długim protokołem bo mam AMH 0,75. Czyli pewnie antyki potem po 16 dniach gonanpeptyl i stymulacja menopurem.

bo my teraz mamy 10.01 wizyte i też miałam byc przed @
i tak sie zastanawiam czy bedziemy od razu działać ze stymulacją czy zapisze mi antyki? ...wolałabym już stymulacje
a moje amh 11,26

 

[Kotuska83]

AniaM81, myślę że z takim AMH Dr. Śl. zrobi krótki protokół na Gonalu czyli po @ będziecie działać ;-)

 

[genna]

Dzięki Kotuska za ciekawy artykuł :-)

Genna czasem wstawiają Ci się fajne słówka, zapewne po autokorekcie. 'podpisanie tyłka po kupie' to hit sezonu! ale się uśmiałam

Ja podczas punkcji też szybko odleciałam, zdążyłam powiedzieć że zaczyna działać i już mnie nie było. Też ciekawa jestem czy coś głupiego mówiłam. Chciałabym być jednak trochę przytomna bo ciekawa jestem jak to u mnie wygląda, czy są jakieś trudności bo mój jeden jajnik jest trochę schowany

Edit: eh Genna edytowałaś i skorygowałaś to podpisanie tyłka ;-)

Heheh smerfetko pisze z iPada i takie kwiatki wychodzą, ale szybko zauważyłam hihihihih i zmienilam, tez sie uśmialam

AniaM81, mój lekarz jest zdania że czym mniej pacjentka wie tym się mniej stresuje jak się okazuje ze trzeba zmienić tor leczenia. wcześniej byłam u Śl. a teraz jestem u Dr. Cz. Pytałam się właśnie jakim protokołem będę szła to mi powiedział ze dowiem się jak przyjdę w marcu. Nie mam teraz o tym myśleć bo to mi w niczym nie pomoże. I powiedział tez ze będzie mi z wizyty na wizytę mówił o kolejnym kroku. Ma to właśnie zapobiec mojemu zdenerwowaniu. Choć Ci powiem, ze trochę mnie tym i tak zestresował bo bym chciała wiedzieć wszystko już teraz.
Ale i tak myślę ze ja pójdę długim protokołem bo mam AMH 0,75. Czyli pewnie antyki potem po 16 dniach gonanpeptyl i stymulacja menopurem.

Kotuska przy niskim AMH idą krótkim protokolem, ale wiemy ze to wszystko zależy od lekarza

bo my teraz mamy 10.01 wizyte i też miałam byc przed @
i tak sie zastanawiam czy bedziemy od razu działać ze stymulacją czy zapisze mi antyki? ...wolałabym już stymulacje
a moje amh 11,26

Ania ty masz wysokie amh więc jest ryzyko hiperki i raczej wydasz malo na leki, tak jak patrze na dziewczyny i ich amh to tak mozesz miec i raczej pójdziesz długim, ale nie mi to oceniać
Ja miałam antyki ale na czas oczekiwania kwalifikacji tak zapobiegawczych ale nie miałam gonapeptylu a teraz będę szła długim i mam zjawić sie w marcu po urlopie dr a będę akurat w połowie cyklu więc kurcze ani w ta ani w ta, chyba ze zjawie sie przed jego urlopem po antyki a mam nr 333 pamietajmy ze jeszcze są pacjentki ktore drugi raz bedą podchodzić

no właśnie smerfetko dzwonił do ciebie doktor ??

Dzisiaj poczułam sie potrzebna , tzn wiedza i doświadczenie jakie zdobyłam w trakcie starań, procedur itp?....., spotkaliśmy sie ze znajomymi, którzy tez próbują , ona jest po leczeniu onkologicznym w dzieciństwie , poszła do jakiegoś konowala ktory po jednych badaniach i jednym usg stwierdził ze tylko in vitro, nie miała w ogóle oceny cyklu, czy ma owulacje , ma generalnie jeden jajnik i AMH 2,6 , pokierowalam ja co i jak, niestety teraz mieszkają w Warszawie więc cieżko mi jej polecić konkretnego lekarza ktory pokolei ich pokieruje , czyli od początku, badania wszystkich hormonów, monitoring owulacji, potem ewentualnie stymulacje clostilbegytbpomaga i naturalne starania. , IUI no i na koniec ewentualnie in vitro, więc jestem taka zadowolona ze ktos docenił moj trud , przejścia i wyedukowania sie przez dr Google

DW87 generalnie co do podania 2 zarodkow to decyduje lekarz, ja miałam podane 2 , a teoretycznie nie mogłam, więc zapytaj wprost lekarza czy jest możliwość podania 2 maluchów

 

[Kotuska83]

Kotuska przy niskim AMH idą krótkim protokolem, ale wiemy ze to wszystko zależy od lekarza

No właśnie Genna z tymi protokołami to chyba zależy od lekarza. Bo ja miałam poprzedni wynik AMH 0,42 i szłam długim z antykami i anatgonistą. Znam dziewczyny które mają wysokie a szły krótkim.
A tak w ogóle to widzę analogie prowadzenia przez lekarza, czyli każdy lekarz ma swój styl i idzie jakby schematem no chyba że zdarzy się jakaś pacjentka z większym problemem to wtedy faktycznie podchodzi indywidualnie. Widzę w ogóle tą analogie w Gamecie. Byłam już u każdego z 4 lekarzy i każdy robi dokładnie tak samo, stąd to moje zastanowienie czy nie zmienić kliniki.

 

[_Infinity_]

Kotuska83, AniaM81 Ja mam bardzo wysokie AMH i szłam krótkim protokołem - wynik który osiągnęłam (biorąc pod uwagę ograniczenie programu ministerialnego) czyli 4 zamrożone blastocysty uważam za bardzo dobry. A na leki wydałam ~2tyś.
Też mocno studiowałam ten temat szczególnie jak zaczęłam czytać forum ;-) ale teraz uważam że nie można sugerować się tym co robią inni lekarze/Kliniki czy jaki schemat przy jakim AMH jest najczęściej stosowany. Nie tylko AMH powinno decydować o wyborze protokołu a lekarze (przynajmniej ci z Gamety który spotkałam na swojej drodze) i tak stosują lekkie modyfikacje protokołu, tak aby wynik był jak najlepszy.